Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Ja nie wiem czemu wy wszyscy od razu na słowo Demon myślicie ze to coś złego demony są czym pomiędzy bogiem a człowiekiem i posiadają wielka nadprzyrodzona moc i z niej korzystają. Demony nie są złe dla ludzi tylko porostu złośliwe używaj swojej mocy przeciwko nam bo wiedzą ze większość z nas nie jest w stanie się im przeciwstawić.

Czyli Twoim zdaniem, demony używając swojej mocy przeciwko nam, nie są "złe"?
Owe demony same w sobie są raczej neutralne, ale czyniąc ludziom krzywdę (używając właśnie swojej siły) stają się w naszych oczach ZŁE.

Dokładnie moim zdaniem nie są złe a raczej złośliwe lubią dokuczać.

Ciekawy pogląd, ale stawiaj znaki interpunkcyjne bo przy dłuższych postach będziemy wszyscy zgrzytać zębami.

KachaBluu, napisz do mnie na priv.
sunwheel, też napisz

Nie ma dobra i zła, gdyż naziści myślą że to oni są dobrzy i na odwrót
Tak samo nie możemy z góry osądzać demonów i aniołów, których istnienia nic nie potwierdza, prawda? Możliwe że wszyscy pradawni Bogowie z religii całego świata byli właśnie demonami i aniołami, pamiętam nawet że na jakimś forum ktoś dał odpowiedniki aniołów z Biblii dla Bogów starożytnej Grecji.
W takim razie czy np. Seth był niczym innym jak demonem, podobnie Thor czy Odyn? Może to odpowiedniki Lucyfera, Beliala i Szatana?

Indoktrynacja skutkuje gloryfikowaniem swego systemu wartości i wierzeń a demonizowaniem/deprecjonowaniem innych. Na pohybel Kościołowi i innym instytucjom religijnym.

KachaBluu pisze:Mam nadzieję, że nie ma takich półgłówków, którzy chcą się z tym gównem bratać i to wyżej to tylko żarty. Miałam na karku demona. Dopiero gdy to zauważyłam, wszczęłam śledztwo i wyszło na jaw, że ktoś w moim domu go po prostu wywołał. Nie znam się na rytuałach, toteż zwyczajnie postawiłam opór i teraz trzyma się na dystans. Jeśli ktoś się na tym zna, to może tu przyjechać i gówno odwołać, bo jednak to dużo stresu z czymś takim mieć do czynienia.

demony są bardo potężne nie da się zwyczajnie postawić opór bo to nie pomoże

voozie udzielałeś się kiedyś na ktomaczas?

a co do demonów nie da ich się tak poprostu odgonić siłą woli potrzeba do tego silnych zaklęć, ale też wątpie by początkujący dali sobie rade

Toshiro, no i w sumie nie odgoniłam demona, ale nic się wielkiego nie dzieje.

jeśli będzie cię nachodził skontaktuj się z profesjonalistą

Witam

interesują mnie rzeczy, których nie da się wytłumaczyć, zjawiska nadprzyrodzone i teraz natrafiłem na czarną magię i okultyzm. Jestem Ateistą, co wydaje mi się plusem, gdyż pozwala bardziej obiektywnie spoglądać na pewne sprawy. Przejrzałem trochę temat i ogólnie forum. Nie mam zamiaru przywoływać demonów i jakoś bardzo dogłębnie drążyć tematu jednak nurtuje mnie pytanie. Czy ktoś z wypowiadających się korzystał już z pomocy demonów, czarnej magii itp. ? Jeśli tak to jakie były tego rezultaty, konsekwencje itp. ? Byłbym wdzięczny za odpowiedz.

. Czy ktoś z wypowiadających się korzystał już z pomocy demonów, czarnej magii itp. ?

Skoro wierzysz w demony, czyli siły nadprzyrodzone mające wpływ na Twoje życie, to nie jesteś ateistą. Ateizm to nie jest obrażanie się na księdza, przykro mi.

Póki co interesuje się tym. Czy wierzę to już kwestia sporna, którą chciałbym zweryfikować na podstawie jakiś odpowiedzi na moje pytanie.

Ja tylko rzucę propozycją bo na stronie paranormalium jest prę art. o demonach

Salvete

Mea quidem sententia est

Owszem istnieją i są obecne na co dzień wśród nas .
Miałam sposobność do rozmowy z nimi za pośrednictwem bramy .

Musze rzecz że nie można ich identyfikować .Z czymś z goła złym .
Jak wiadomo Byty (choć dawniej były aniołami jak że i bogami) nie materialne .
Pragną i oczekują ... Nie lubią gdy ktoś narusza ich przestrzeń bądź wyśmiewa .
Mają " osobowość " podobną do niezmiernie inteligentnego " dziecka ",które w swej istocie jest rozpieszczone.

A jak wiadomo każdy wie jak zachowuje się dziecko któremu zabiera się zabawki .

Ta metafora najlepiej ukazuje ich sposobność .

Niektórzy ludzie tu podkreślam ludzie sami proszą się o śmierć .
Bądź pomieszanie zmysłów traktując świadomą istotę jako narzędzie .

Przykładem mogą być opętania .
Choć nie są one tylko dziełem samych istoty . Lecz powiązanej sieci zdarzeń w życiu danego człowieka i kontaktu z nimi .

Grupa największego ryzyka to mistycy, ortodoksyjni chrześcijanie i media .

Czy egzorcyzmy działają ???

Tak . Jednak przypisywał bym to do krojenia chleba z pomocą siekiery.

Same egzorcyzmy podobnie jak podejście dusz pasterstwa .
Nie zmieniło się bardzo od wieków średnich,
Podkreślam ze dla nich nade dobro i zbawienie duszy jest cenniejszym dobrem .
A tym samy celami niż życie tej że osoby.

Valate...

Ludzie, co wy się tej religii tak trzymacie, Demony są pośrednikiem piekła, mam humorystyczny pogląd do religii więc nie trzymam się zasad i historii stawianych nam przez kościół, według mnie demony są jak "pośrednicy". Mogą nam pomóc i zarazem nas opętać gdyż wiedzą że jesteśmy zbyt słabi żeby im się oprzeć, nie wierzę w wasze brednie że spotkaliście się z demonem ale się mu uparliście bo taka rzecz jest według mnie nie możliwa. Sądzę że gdyby demon miał was na uwadze, to miałby gdzieś waszą wolę i stawianie się przeciwko mu, po prostu by was opętał nie patrząc jak religijni jesteście, i tu narzucają mi się egzorcyzmy Emily Rose (nie tandetny film tylko dokument...) i egzorcyzmy Anielise Michele, Anielise ofiarowała się za ludzi idących do piekła i została opętana przez demony Hitlera, Kaina, jakiegoś nazistowskiego doktorka który na wojnie zamiast pomagać to zabijał rannych i nawet samego Lucyfera.. Po odmówieniu egzorcyzmów demony NIE mogły wyjść, były tam zamknięte. I teraz znów narzuca mi się co innego, Demonami można pomiatać, każda siła większa od demona jest w stanie go kontrolować.. tak jak np. "Maryja"
A tu macie link do dokumentu z egzorcyzmów:

Demony nie są Aniołami. Upadłe Anioły i demony to dwie odrębne od siebie istoty. Upadli należą do rasy Bogów a demony już nie. Upadli zwani niekiedy Arcydemonami nie lubią gdy porównuje się ich od demonów.

Kontakt z istotami z Dołu nie jest równoznaczny z uprawianiem tzw. "czarnej magii".