To nie był sen

Skóra 66

To nie był sen

Post autor: Skóra 66 »

To nie był sen

Upadłem już po raz trzeci. Zostałem ograbiony ze wspomnień zeszłego lata. Sowa niczym straszydło raziła mnie spojrzeniem. Wyzywała od bluźnierców i szarlatanów. Chciała się ze mną kochać, a jednocześnie zabić. Oczywiście pozwoliłem jej na szczyptę przyjemności, resztę zostawiłem dla siebie. Uradowany, już nieco spokojniejszy, zapuściłem miedzianą płytę. Wenus wibrowała w pokoju wysnutym podczas śnienia. Jedno lustro i dwa okna przypadły bogini do gustu. Podobała jej się koncepcja równoległych światów. Wiedziała że zaprzeczenie moim ideom jest równoznaczne ze spaleniem na stosie.
Nie jestem zwyczajową inkwizycją- po prostu nie znoszę herezji. Czasem żałuję, że mój gniew nie dosięgnie faryzeuszy. Nienawidzę obłudy i niekończącego się karmienia obsesji na punkcie własnej ważności. Ambicja jest pokarmem dla zakłamanego ludu.
Uchodzę za człowieka o niskim poziomie ograniczenia. Nieugięty w swym powołaniu, wycieram następne schody- ściera moją spiralą. Za wiele nie powiem o swoich dokonaniach. Dawniej potrafiłem zamieść całą stertę kurzu w biblioteczce mojego rozwalonego umysłu. Swego czasu wspomniane narzędzie do tworzenia było w całości. Ktoś przez „przypadek” nadepnął na wyzwolony rozum. Widocznie nie pomyślał o konsekwencji swoich nikczemnych działań. To pewnie przez niechęć do rodzonych przeze mnie neologizmów. Nie mam mu za złe. Trzeba się jeszcze podnieść…
Stałem w wodzie po kostki, a Wenus śmiała się z mojego zażenowania. Byłem przecież nagi i nie miałem się czym okryć. Nie spodziewałem się, że wstyd może tak rozbawić boginię. Pocałowała mnie.

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Nasze zainteresowania, twórczość oraz pasje”