Klątwy & Uroki

Awatar użytkownika
Sol
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 45
Rejestracja: 2005-04-17, 00:21
Lokalizacja: Czarne Sale

Post autor: Sol »

Ciekawe hmm... Ja ostatnio rzuciłam zaklęcie na taką jedną dziewczynę która coś startuje do mojego chłopaka. Uch niewiem jak ona to przeżyje naprawde. Na samą myśl o niej robię się wściekła. :x
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

Hmm ja się chyba co do tego ogranicze... do bardziej fyzycznych argumentow, wlasnie jakis patałąg podszywa się pode mnie i wysyla smsy do asi, chyba wiem kto to... ajajajajjjj
Awatar użytkownika
Sol
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 45
Rejestracja: 2005-04-17, 00:21
Lokalizacja: Czarne Sale

Post autor: Sol »

Do mnie nie powruciły naszczęście. Ale ja muszę 10x się zastanowić nim rzucę jakieś zaklęcie, czy nawet zacznę bardzo źle myśleć okimś bo zawsze, a przynajmniej w większości przypadków dana osoba bardzo obrywa od demnie nawet jak źle o niej myślę 8)
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

To czemu interesujesz się klontwami. Zresztą nie ważne strasznie dużo osub lubi gnoić innych magią troche to śmieieszne.

Wiesz Chris z doświatczenia wim że uroki są bardzo krutko trwałe i trzeba nieźle się nastarać żęby je utrzymać dłużej, może dlatego że prawdziwego uczucia nie da się oszukać. A było by wtedy tak prosto :lol:
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

Ja tam brzydze się osobiście tymi dziedzinami bo widzałem je w akcji i trzeba przyznać czarna magia jest naprawdę silna i potrafi utrudnić życie. Ale w sumie rzucenie klątwy jest bardzo praco chłone i jeszcze odpowiednie nastaawienie. Chba łatwo wpadasz w gniew co bo do dobrej klątwy trza mieć sporo negatywnych emocji. :P
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

Czemu się brzydze? Dobre pytanie czasami sam je sobie zadaje właściwie nie wiem jak tylko tego używam czuje straśnie obrzydzenie doprowadza mnie to do młdłości i jeszcze te wyrzuty sumienia. Porostu taki jestem wole się bronić chyba tylko 2 razy zostalem zmuszony do tego i to nawet nie dla swojich kożyści tylko dlatego że tej osobię to się należało. Ale czy była taka potrzeba? Warto rujnowac komuś życie w imie nienawaieści i samospełnienia w moim przekonaniu nie dlatego tak nie robie.
Taki już jestem.
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

Warto się zastanowić czy nie spowoduje to tylko wojny. No ale każdy robi tak jak mu wygodnie ja porostu wole się bronić. Chociaż trzeba przyznac iż casami aż mnie kusi :twisted:
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

To raczej jest przerażające ja nielubie rzucać zaklęć na osoby nie świadome bo takie osoby niewiedzieć czemu są na zaklęcia bardzo podatne. Zresztą t co zaprzjemność podziwiać tą osbe w trakcie dziwnej choroby na kturą lekarze mówią że nie wiedzą co to jest. Większym wyzwaniem jest dopadnięcie tych którzy posługują się magią ale jak widze oni mogą oddać więc po co czy dobrze zrozumiałem. To troche dziwne ale cie rozumiem. :roll:
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Jestescie niedobrzy... :?
nigdy nie rzocalam klatw, ani urokow. swoje sprawy zalatwiam sama. chodzi mi tu o "sprawiedliwosc", czy zemste.
moja magia ma pomagac, a nie krzywdzic. czasami udaje mi się nawet zapanowac nad swoimi myslami, kiedy jestem tak na kogos zla, ze wyobrazam sobie, co z danym delikewntem goglo by się "fajnego" stac...
nie wiem... ja po prostu nie mogla bym (nigdy nie mow nigdy, no ale...) zrobic komus krzywdy magicznie.
uwazam moja magie za pewnego rodzaju swietosc, ktorej nie wolno mi bezczescic wyzadzniem komus innemu zla. dlatego wszystkie ryty jakie wykonuje, dotycza mnie. wyjatek stanowi ryt, ktory wykonuje na wyrazna prozbe/zyczenie/zgode danej osoby.
Solmyr
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 189
Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
Lokalizacja: Okolice warszawy

Post autor: Solmyr »

Wiesz kurkoty naprawde potrafisz sklejac slowa :wink:
Każdy jest tym czym chce się stać.
Poza tym nigdy nie groźiłaś komuś w myślach nie przeklinałaś z nie powodzenia?
I ostanim słowem użyłem tego w dobrej wierze bo ta osoba drwiła sobie z uczucia jakim dażą ją inni i nimi podstępnie manipulowała :x Więc uważam że cel był słuszny bez względu an winik a wcześniejsze działania nie prznosły skutku. Ludzie chodzli za ną jak baranki, Więc w ten punkt należalo udeżyc i to zrobiłem tak ma nauczke drugi raz takiego świństwa nie wiwine :) Olile zbierze wogule tyle mocy ach ta podstępna depresjia :twisted:
Naj głupsze w tym jest to że potem ją pocieszałem. Do tej pory nie wiem dlaczego
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Czarna magia”