Rytuał oczyszczenia

[Fenikt]

Mam do Was wielką prosbe, zamierzam zaczac praktykowac magie run... pierwsze co to chce zrobic sobie sigil ochronny, za pomoca wypisania na kawalku drewna ktory dzisiaj zrobilem mojego imienia alfabetem runicznym. Zrobię sobie z tego amulet na szyje (troche bedzie duzy ale co mi tam ew. moge zmiejszyc ten kawalek:P) mysle nad tym zeby zrobic go w postaci kola bo w koncu kolo to doskonala figura Po pierwsze chcialem się zapytac czy do tego wystarczy sama znajomosc znaczenia run, medytacja nad nimi i wiara w ich dzialanie? czy tez powinienem przeczytac najpierw mase ksiazek o runach...

Druga wazna sprawa... Obiecalem sobie, ze zanim zaczne praktykowac magie, odprawie jakis rytual oczyszczajacy mnie ze zlych energii, mocy etc. Znacie cos takiego...? Moze chociaz jakis symbol oczyszczajacy za pomoce ktorego moglbym ulozyc wlasny rytual...? a moze jednak powiniem przezyc jakas inicjacje czy cos? Czy taki ryt (moj pierwszy) nie poniesie kleski? czy bedzie mial wlasciwe dzialanie? dawajcie jakies rady, ostrzezenia itp..

[Fenikt]

Tak mysle... wyczytalem ze symbolami oczyszczenia sa woda, ogien, eukaliptus i mieta ziolowa... A ryt oczyszczenia moze polegac na przygotowaniu wywaru z ziol i umyciu rak i glowy... Co do run... nie wydaja się byc tak glebokim tematem... Ale ok ja moge czytac... Znacie jakies ksiazki ale online o runach?

[Kura]

co do twojego rytu (oczyszczajacego), to co lubisz najbardziej? znaczy, jaki zywiol jest ci najblizszy? jak juz to bedziesz wiedzial, mozna tworzyc dalsze czesci rytu.

najpierw sobie biore pare rzeczy rozkładam przed sobą i już przystępuje do rytuału bez jakiegoś tam planu czy czegoś tam... spontan, jaczystszy w świecie spontan i jest ok Very Happy

Vill, tak, zgadza się, ale najpierw trzeba niec jakies (jakiekolwiek) podstawy. magja (przynajmniej ta naturalna) jest bardzo spontaniczna. mozna ja kreowac i rozwijac jak się tylko chce. ale nawet on ma jakies prawa i zasady, w obrebie ktorych mozna się poruszac.

[Fenikt]

Dzieki najblizszy zywiol... ziemia... nie... zbytnio kojarzy mi się z cmentarzem... powietrze... za duzy smrod w krakowie ... woda... nie... ostatni rodzaj smierci jaki bym wybral to utopienie... mysle ze ogien... jest w nim cos pociagajacego, tajemniczego i zarazem pieknego... Tak ogien...

[Kura]

ok. to juz mamy poczatek dalej... masz mozliwosc rozpalenia ogniska? tak tylko pytam. sama osobisci najdluzej praktykuje z magja swiec (tez ogien) - moga byc? to taka alternatywa dla ogniska

[ Dodano: 2005-05-23, 17:37 ]
a tak co do spontanicznosci, to czytalas kiedys "wiekszy klucz salomona"?

[Fenikt]

Troche wiem... ale czytam ksiazki od Lucyferii, troche tam ciekawych rzeczy jest... o runach wiem niewiele... niewiele wiecej niz ich znaczenie, pochodzenie itp... nigdzie ie moge znalezc informacji... Moze byc swieca... A co do ogniska... to zawsze moge się wymknac przez okno i pojsc do lasu mam 20 metrow

[Kura]

Ponoc slowa spisane przez salomna, po jego objawieniu (poprosil boga o madrosc i ja dostal). tak wiec, "klucz", to ryty i zaklecia...bardziej religijne...?trudno to okreslic, no w kazdym razie odwolujace się bezposrednio do boga. ksiazka okropna! jak by się chcialo wykonac jakikolwiek ryt z niej, to musiala bym się chyba z rok przygotowywac! trzeba znac kazde slowo inwokacji, wiedziec jak stanac, kiedy mrugnac (no troche przesadzam z tym mruganiem, ale nie duzo...) ble... i ty mowisz, ze jak się ryt przemysli, to juz nie jest spontaniczny? to co ty na podejscie z tej ksiazki? blee...

[ Dodano: 2005-05-23, 17:48 ]
do Fenikta. to ma byc ryt oczyszczajacy? ochronny? czy oczyszczajaco-ochronny?

[Kura]

znalazlam jedna stronke... moze byc ciekawa (moze, bo jeszcze nie zostala przeze mnie do konca przegladnieta) http://runy.com.pl/index.htm

[ Dodano: 2005-05-23, 18:03 ]
wiesz Vill, ja na poczatku odprawialam ryty z ksiazki. robilam tak, jak napisali. pamietam, ze bardzo się denerwowalam, ze nic mi wyjdzie, bo cos zrobilam zle, nie do konca tak jak bylo napisane. dopiero po pewnym czasie nauczylam się, ze forma jest na prawde malo istotna . ale prawda jest taka, ze ryty z ksiazek czytam/spisuje/analizuje i przerabiam je tak, zeby byly mi jak najblizsze... czasami sa dla mnie inspiracja, podpowiedzia...daltego lubie wiedziec, jak "ini to robia" . zeby porownac i ewentualnie wyciagnac z tego cos dla siebie

[Fenikt]

To ma byc oczyszczajacy z ewentualnego opetania, wszelkich energetycznych pasozytow, zlych mysli itd a ochronny to juz bedzie sam sigil btwa Lucka mi zalatwi maga zebym sobie pogadal

[ Dodano: 2005-05-23, 22:11 ]
A co do tej strony to jest niezla... Ale ciagle brak mi praktycznych informacji... jak powinienem wykonywac skrypt, co wtedy wizualizowac... jak napelnic runy moca... jakie moga nastapic kolizje miedzy runami... Ale wlasnie przeczytalem na tej stroine ze ten skrypt z imieniem nie jest ochronny tylko to jest talizman przynoszacy szczescie itd... ale swoja droga moje imie sklada się z ciekawych run, z ktorych jedna czy dwie daja ochrone... ja mysle ze podczas wypalania run bede najpierw myslal o kazdej z osobna... bede staral się poczuc jej energie, jej moc, uwierzyc wszystkimi silami ze zadziala, a po skonczeniu calego, podczas lakierowania bede myslal o calym talizmanie...

[Kura]

To ma byc oczyszczajacy z ewentualnego opetania, wszelkich energetycznych pasozytow, zlych mysli

moze to ci pomoze?
http://www.astraldynamics.civ.pl/module ... &pageid=72
tak, jak mowie, do kazdego przemawia co innego.
nie wiem, czy moj ryt bedzi do ciebie przemawial, ale i tak ci powiem
najbardziej lubie magie swiec, bo jest prosta, latwa i przyjemna , a przy okazji daje duzo pole do popisu dla wlasnej inwencji tworczej.
moj standardowy (bo najbardzij skuteczny)ryt oczyszczajaco-ochronny wyglada tak (w najprostrszej formie), ze biore swiece (moze byc biala, ja wole czerwona) i ja energetyzuje. pozniej zapalam swiece i jest farmulka. moze byc ta ksiazkowa (ja z niej kozystam) - jak bedziesz chcial, to ja zapisze, albo twoje slowa, ktore uwazasz za najbardziej adekwatne do twojej potrzeby.
podczas mowienia i kiedy juz skonczysz (formulke mozesz powtazac wielokrotnie) wizualizujesz sobie slup swiatla w okol ciebie. wielki, promienny okrag, ktory wypedza z twojego ciala i duszy wszystko co zle (u mnie jest to brudny dym-moze przybierac rozne ksztalty). jsne swiatlo (plynny ogien) wypedza wszystko co zle,po czym tworzy barjere, ktorej zadne zlo nie moze przekroczyc.
swiatlo ma ksztalt koli (jests zamkniety z switlistym jaju)ale nie jest hermetyczny. dostaja się do niego wszystkie pozytywne energie. tylko to co zle ma zakaz wstepu.
no i tak sobie siedzisz przed ogniskiem/swieca i wizualizujesz. czujesz, jak się zmieniasz, jak wypelniasz się energia, jak stajesz się coraz bardziej radosny.
swiatlo moze miec wszystki kolory teczy.

ryt mozesz rozwijac. na swiecy mozna wyryc symbole/runy. mozesz ja namaszcic olejkami. mozesz rozszypac odpwiednie ziola. swiec moze byc wiecej. slowem - co tylko zechcesz.

rozpisalam się... mam tylko nadzieje, ze komus się to przyda...

[Fenikt]

Hmm to w takim razie dlaczego mam się obawiac czegos ze strony run?

[Maeveen]

Właśnie, mi też podobne pytanie przyszło na myśl... Jakie są wobec tego zagrożenia ze strony run

[Maeveen]

Aha, no tak, ale to znaczy, że poza tym , co wymieniłaś nie ma żadnych zagrożeń ?
Czyli jeśli np. korzystam z gotowych inskrypcji, czyli mam pewność, że zostały tam użyte właściwe runy, to nie ma żadnego ryzyka, że mi ten sigil zaszkodzi ? czy jest jeszcze coś o czym nie wspomniałaś ... ?