Co Wam się ostatnio śniło?

[Ivellios]

Ja dzisiaj miałem jakiś taki z lekka durny sen. Byłem w jakimś dużym mieszkaniu, troszkę tłoczno tam było... na korytarzu spotkałem kumpelę ze szpitala, z którą (najwidoczniej) pojawiłem się na jakiejś imprezie, która naówczas miała się już ku końcowi. Oboje się śmialiśmy, przyjaciółka w pewnym momencie strzeliła tekst w stylu "aśnaebauam" i... nastąpiła scena niczym z taniego romansidła. Powoli się do siebie zbliżyliśmy i zaczęliśmy się całować Jak już zaczęła mnie obejmować kolanami, pomyślałem - "oj, bejbi, tego już za wiele" - po czym chwyciłem ją pod dwa kolanka i podniosłem Zadanie nieco karkołomne, bo dziewczyna jest ledwie niewiele niższa ode mnie, ale się udało. W tym momencie zaczęliśmy się śmiać jeszcze głośniej, aż nas było słychać w trzeciej wsi. Po chwili dla żartu powiedziałem "No, to teraz zaniosę Cię do mojego pokoju" - i dziewczyna zrobiła dziwną minę, jakbym miał zamiary wobec niej nie wiadomo jakie
I tu sen się skończył.

[Veritas]

Kładź się spać, śnij do końca i opisz nam to! Hehe

[Usunięto użytkownika 7837]

Ja mam ostatnio sny-migawki. Takie obrazy w kolejności losowej...

[dzidaa]

A mi się śnił Adolf Hitler w domu mojej babci ;P Sen nawet ciekawy, miła odmiana po conocnym śnieniu o szkole

[leszek]

Mi zwykle śni się seks;p A tak to wiekszości snów nie pamietam zaraz po przebudzeniu;)

[artur9620]

Mi śniło się wczoraj że lecę w zapadnie a wokół mnie pustka, straszny sen a najgorszy jest kontakt z glebą,oczywiście w śnie ale w tym momencie budzę się i uderzam głową o bok łóżka.

[RicardoS]

Ja często miewam sny,że skacze z jakiegoś biurowca nie wiadomo z jakiej przyczyny i jak spadam na ziemie,czuje tak jakbym naprawdę spadał.Czuje opór powietrza i wszystko,dopiero jak spadam na sam dół to przy zderzeniu z ziemią budzę się cały spocony.Podczas tych snów skaczę ze spokojem,tak jakby było to normalne,albo nawet chce to zrobić jakby miało mi to przynieść ulgę.Zajebis** uczucie :D:D Mam nadzieje,że przyśni mi się to jeszcze wiele razy!!!!

[artur9620]

Mi się śnił straszny koszmar że mój dom został nawiedzony przez demona i ten sen był taki realny że po przebudzeniu zastanawiałem się czy zaraz nie doznam jakiegoś dziwnego zjawiska,ponieważ byłem cały spocony i nie potrafiłem stwierdzić czy to się działo naprawdę...

[ZielonaKredka]

Mnie wczoraj snilo się, ze glowa utkwila mi w jakims wazonie i nie moglam jej wyjac. To bylo okropne bo strasznie zle mi się oddychalo w tym snie.

[Vampirio]

Ja to miałem głupi sen. Śniło mi się, że dwie kobiety rozmawiały a potem zaczęły (jak mówi mój kolega) ,,dawać sobie z liścia na zmianę’’. Przez jakieś pół godziny

[Morgis]

Mi się dzisiaj śniło, że byłem na wsi na której wybuchł wulkan... Ja leżałem an ziemi i nie mogłem się ruszyć po czym lawa do mnie doszła i mnie zalała i umarłem. A potem byłem po drugiej stronie jakby jakiś niewolnik.

[brooklyn]

Wczoraj miałam dość dziwny sen, zakończony dziwną pobudką...
Mianowicie nieopodal mojego domu znajduje się cmentarz, na którym wznosi się nieduża kapliczka gdzie odprawiane są coniedzielne msze. Lekko na prawo znajduje się malutki bezużyteczny budyneczek, który kiedyś robił za kostnicę (spojrzałam na dawny plan cmentarza). We śnie właśnie w tej kostnicy znajdował się mężczyzna, który panicznie krzyczał w ogromnej agonii i próbował się powiesić ale nie miał o co. Po niedługim czasie wywalił drzwi od kostnicy (ah, było tam ciemno i padała tylko delikatna smuga światła) i wybiegł na cmentarz z jeszcze większym krzykiem. Zbiegał w stronę wyjścia głównego z terenu, ale w pewnym momencie zatrzymał się przy grobie i wszedł w niego.. A z rana obudziłam się ze zdjęciem cmentarza obok mojej głowy (na ścianie nad łóżkiem mam poprzylepiane zdjęcia). Twarz człowieka ze snu wyglądała dość podobnie jak te ''coś'' co znalazłam na zdjęciu odrazu po przebudeniu. Poświęciłam na zdjęcie swój temat. Sytuacja dziwna, aczkolwiek nie wiem jak ją zinterpretować.

http://www.paranormalium.pl/duchy/miesz ... t8018.html

[Apocalyptica]

Śniło mi się że jestem takim jakby demonem i zabijałam ludzi... A jakiś tydzień temu że byłam żelkiem firmy "Haribo" masakra jakaś

[Vampirio]

Mi się ostatni śniło, że jest mi zimno i się obudziłem a po chwili się obudziłem.

[Ivellios]

Mnie się dzisiaj śniło takie coś, że miałem w domu oszkloną gablotkę - właściwie taki stoliczek czy biurko ze szklanymi elementami. Pod szkłem leżała sobie spokojnie Biblia i parę innych elementów chrześcijańskich. Coś mi odwaliło i postanowiłem na tym biurku postawić parę figurek, wśród nich Buddę, jakiegoś chińskiego smoka i białego baranka. No więc postawiłem je. Minęła dłuższa chwila, nagle zaczynam nasłuchiwać i stwierdzam - kurde, coś syczy i skwierczy! Patrzę, a spod figurek zaczyna się wydobywać dym. Po chwili coś pod nimi zaczyna bulgotać - figurki zaczynają się topić! To ja szybko biorę jakiś płaski śrubokręt, coby odkleić je od biurka (jak się stopią to biurko trzeba będzie wyczyścić, a ja leniuch jestem i mi się nie chce ). Udało mi się "uratować" baranka i smoka, Budda już się cały roztopił. Smok i baranek spadły na podłogę. Spostrzegłem po chwili, że smok... wstał i zaczął gdzieś maszerować, gubiąc po drodze skrzydło. Baranek już nie wstał, za bardzo wtopił się w dywan.

Podnoszę się, spoglądam na biurko - a tam pomiędzy Biblią i innymi przedmiotami leży sobie kartka, a na niej napis "GIŃCIE WSZYSTKIE ZŁE DUCHY!"

Yyy... eee... ja rozumiem, że chrześcijanie mogą mieć jakieś wąty do Buddy czy do chińskich smoków... ale żeby do baranka też?

[Pawqq]

Mój sen był dość dziwaczny, stoję w samym środku mego miasta i chcę wrócić do mojego domu drogą, którą zawsze wracam jak idę sobie na piechtę. Aż tu nagle ogrodzenie, bez problemu je przeskakuje, nie czytając tabliczki ostrzegawczej idę na przód. Następnie znienacka obsuwa mi się gleba pod stopami, po czym tonę w rzece. Obudziłem się zakrztuszony, wręcz zachłyśnięty wodą.

[Dagmara]

Odkąd ze Spookym zamieszkaliśmy na nowym mieszkaniu, czyli od dwóch miesięcy (rety jak ten czas szybko ''leci'' ) miewam często sny o duchach, egzorcystach, egzorcyzmach i demonach.
Spooky już się ze mnie śmieje, twierdząc że się sama nakręcam, ponieważ w naszym mieszkanku zmarła starsza pani i sama tego świadomość płata mi niezłego figla, co jest zresztą dość uciążliwe ponieważ nie wysypiam się dość dobrze przez te poryte sny ech

A ostatni takowy sen to pamiętam iż błądziłam po naszym mieszkaniu w towarzystwie ''obcych bytów'' i znajdowałam w ścianach ukryte drzwi do innych pokoi, w których to były przeróżne rzeczy, począwszy od łyżworolek, rowerów, ciężarków, po poduszki i nowe pościele.
Pamiętam, że jeden z bytów chciał mnie przestraszyć i wygnać z mieszkania, ale jakoś mu się to nie udało.

[Vampirio]

Ostatnio śniło mi się,że odwiedziłem moją koleżankę. Ona do mnie powiedział ,,Zobacz co tu mam'' i odsłoniła kołdrę. Tam był taki pies jak te które kiedyś były w czipsach (Taki z dużą głową i małą resztą ciała) tylko większy i żywy. później weszła do pokoju jej mama a ona zasłoniła zwierzaka bluzką. Wtedy jej mama powiedziała do niej ,,Co tam masz?'' i zabrała bluzkę a psa już nie było.

[Ivellios]

Dzisiaj mi się śniło, że napierdzielałem solo na gitarze (na której nie umiem grać, ale mniejsza o to ), a potem słuchałem wykładu Davida Gilmoura z Pink Floyd na temat... oszczędzania się na trasach koncertowych...