Strona 1 z 1

Widzenie peryferyjne

: 2020-11-30, 17:31
autor: Yeti13
Od jakiegoś czasu widywałam "kątem oka" fragmenty postaci w domu. Chyba nie tylko ludzkich, nie umiem tego wytłumaczyć, ale mam wrażenie, że czasem przechodzi koło mnie pies albo kot. Nie jestem wówczas spięta ani zdenerwowana. Nie leczę się psychiatrycznie, nie piję. To zwykle jest np podczas oglądania telewizji. Patrzę w ekran a przez pokój ktoś przechodzi. Nie czuję wówczas strachu, czasem zaskoczenie. Ostatnio jednak zmywając naczynia odwróciłam się i zobaczyłam,że prosto na mnie maszeruje energicznym krokiem cała postać. Talerze wypadły mi z rąk, więc odruchowo opuściłam wzrok na podłogę. Kiedy spojrzałam w górę już nikogo nie widziałam.
Bardzo proszę o opinię. Czy to możliwe, że coś widzę? Czy zwyczajnie dzieje się z moją głową coś nie tak?

Re: Widzenie peryferyjne

: 2021-01-18, 01:23
autor: Ivellios
Być może twój mózg doszukuje się szablonów przypominających postaci, zwierzęta, itd. w miejscach, w których ich nie ma. Coś na podobnej zasadzie jak pareidolia (którą można opisać krótkim: "kropka, kreska kropka, kreska, to musi być portret czyjegoś pyska"). Mózg rejestruje np. pojawienie się cienia bądź gry świateł tworzących kształt podobny do ludzkiej postaci - i myśli, że w pobliżu pojawił się jakiś człowiek.

Re: Widzenie peryferyjne

: 2021-03-17, 23:51
autor: Yeti13
:grin: No tak. Proste, przyjemne i całkiem możliwe wytłumaczenie. Dziękuję.