Strona 2 z 2

Re: Bloody Mary

: 2012-06-27, 19:52
autor: Ignorant
Ale wymawiać przed lustrem przy zgaszonym świetle "Candy Men" to jakoś się boję...
Ludzie litości... to tylko jakieś głupie historie w których nie ma nawet ziarna prawdy... czego się tu bać? Że ktoś Ci wyjdzie z lustra? To jest po prostu NIEMOŻLIWE. Tak sam jak to że nagle jakiś tam Candy Man się pokaże i Cię rozszarpie swym hakiem...

Re: Bloody Mary

: 2012-06-27, 20:10
autor: Vampirio
Nie wiem czemu ale mi się to kojarzy z The Ring.

Re: Bloody Mary

: 2012-06-29, 23:58
autor: Vergilius
Mi się wydaje ,że w każdej legendzie jest ziarno prawdy , biorąc pod uwage co się stało u Spooky Foxa przez przypadek można narobić sobie lekkiego syfu w domu ,ale zbiorowa wiara w Blood Mary może chyba spowodować stworzenie bytu w jakiś sposób podobnego do Marysi .

Re: Bloody Mary

: 2012-06-30, 00:00
autor: Vergilius
Mi się wydaje ,że w każdej legendzie jest ziarno prawdy , biorąc pod uwage co się stało u Spooky Foxa przez przypadek można narobić sobie lekkiego syfu w domu ,ale zbiorowa wiara w Blood Mary może chyba spowodować stworzenie bytu w jakiś sposób podobnego do Marysi .

Re: Bloody Mary

: 2012-07-01, 19:41
autor: Dagmara
Ignorant, piszesz bzdury może i tak, w prawdzie ja również w to wszystko nie wierzę , ale mojego Liska coś nieźle straszyło po tej całej zabawie i nie było mu do śmiechu :P

Re: Bloody Mary

: 2012-07-02, 00:53
autor: Sothis
Jak się komuś wkręci jakiś temat, to potem go straszy, ale z wnętrza własnej głowy ;).

Re: Bloody Mary

: 2012-07-02, 20:12
autor: Ignorant
Również oglądałem w dzieciństwie dużo horrorów w tym Candy Man'a, Boogy Man'a, Krwawą Merry itd. jednak nie mam czegoś takiego żebym się bał ich wywołać gdyż wiem że to fikcja :) Nie mniej jednak racją jest iż wyobraźnia potrafi nieźle spłatać figla :P

Re: Bloody Mary

: 2012-07-10, 01:10
autor: Spooky Fox
Tu nie chodzi o to, że coś wylezie nam z lustra. Tu pewnie bardziej chodzi o to, że coś przywołamy. Jest to jakiś tam motyw do przyzwania czegośtam :D
Sothis pisze:Jak się komuś wkręci jakiś temat, to potem go straszy, ale z wnętrza własnej głowy ;).
Chciałoby się zacytować Metallicę - "Sad but true"

Wiem z własnego doświadczenia. Uwierzyłbym, jakby mi co zaczęło latać po pokoju, ale wszelkie zjawiska dało się jakoś wytłumaczyć, co oczywiście i tak na początku napędziło mi niemałego stracha :]

Re: Bloody Mary

: 2012-07-10, 10:05
autor: Słowianka
Zgadzam się z tym, że kiedy wiele osób w coś wierzy, to może to stać się prawdą. W sensie, że jest sporo bytów w astralu, które tylko czekają na takie okazje.
Spełniamy kilka warunków i otwieramy "przejście" samą wiarą lub strachem lub innymi emocjami, do których larwy i inne byty z astrala lgną jak muchy do gnoju.
Lub nawet sami takie byty tworzymy i umacniamy wiarą wielu.
Przecież to jedna z zasad czarnej magii... Można stworzyć byt astralny np: Nienawiści lub Smutku i obarczyć nimi ofiarę.

Re: Bloody Mary

: 2012-07-10, 12:34
autor: Sothis
Cóż, mnie bardziej chodziło o siłę sugestii/autosugestii, która kreuje w naszym umyśle obrazy i inne rzeczy, które nie istnieją w świecie intersubiektywnym.
Odwoływanie się do postulowanych ontologii, w tym jakichś tam bytów astralnych jest po prostu nietrafną interpretacją tego zjawiska. Ale to tylko moja opinia. Skromna w dodatku ;).

No i offtop się zrobił :F

Re: Bloody Mary

: 2012-07-10, 12:59
autor: Słowianka
Sugestia i autosugestia są podstawowymi prawami magii. Jak wiesz ludzie uwierzą w to, w co chcą wierzyć. Wystarczy im podsunąć tylko materiał we właściwej formie.
Prosty przykład. Ktoś mówi:
-Niewyraźnie się czuję...
Wystarczy mu wtedy zatroskanym głosem powiedzieć:
-Ale ty blady jesteś! I oczy ci się szklą... Jeju... Masz zawroty głowy? Bo wyraźnie się zachwiałeś... etc.

Gwarantuję, że nagle wszystkie te rzeczy nagle staną się prawdziwe. Ofiara zblednie,
poczuje się znacznie gorzej, będzie miała zawroty głowy.

Re: Bloody Mary

: 2012-07-10, 21:23
autor: Sothis
Nieistotna pisze:
Gwarantuję, że nagle wszystkie te rzeczy nagle staną się prawdziwe. Ofiara zblednie,
poczuje się znacznie gorzej, będzie miała zawroty głowy.
To wszystko zależy od konstytucji psychicznej podmiotu sugestii/autosugestii. Mnie na przykład coś takiego w ogóle nie rusza. Zapewne dlatego, że jestem typem introwertycznym, więc własne wnętrze, reakcje i tym podobne mam opanowane, a co za tym idzie bardzo ciężko mi zasugerować coś, co się tyczy mnie, jeśli nie jest to prawdą ;).

Re: Bloody Mary

: 2012-07-10, 23:18
autor: Słowianka
No czaję. Na pewno na część ludzi to nie działa. Szczególnie mających wiedzę na ten temat. Ale zgodzisz się, że będąc np zamyślonym łapiesz się np na społeczny dowód słuszności?