Strona 10 z 14

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 14:20
autor: Spock
Profanacja zwlok. Co sobie pomysli rodzina, jak się dowie ze ktos przelecial ich zmarlego ?

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 14:21
autor: Chantelle
Znowu mi z tym cholernym kosciolem wyjezdzasz , ja to patrze przez pryzmat mojego sumienia i mojego poczucia moralnosci.

Jesli chodzi o nekrofilie , nie wiem sama nie traktuje zwlok ludzkich jakos cos niewiadomo jak swietego czy cos.

Ja jak i moja rodzina jestesmy za spaleniem po smierci. Po co gnic w ziemi.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 14:28
autor: Ruskof
zblazowany pisze:Dla kościoła katolickiego takie myślenie to nie jest przesada, oni uważają że masturbacja to grzech i to dość poważny. I wielu się z tym zgadza ( oczywiście nie ja)
A co z seksualnoscia,i ze skutkami jej braku?
Chantelle pisze:Ja jak i moja rodzina jestesmy za spaleniem po smierci. Po co gnic w ziemi.
Moja mama (poki jeszcze tak skloceni nie bylismy) tez mi mowila ze jest za spalaniem po smierci,bo gdy cialo zmarle lezy to się rozklada a zwlaszcza w ziemi to na zle wychodzi naszej planecie.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 14:29
autor: Chantelle
Czemu na zle? Uzyznia glebe:) Sluzysz jako nawoz :P
Ja chce zostac spalona i wysypana do oceanu.
-- 2010-06-03, 13:30 --

Co masz na mysli mowiac brakiem seksualnosci ? mowisz o ludziach , ktorzy wogole nie odczuwaja pociagu seksualnego do nikogo?

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 14:31
autor: Spock
Co do zmarlych, to wcale nie twierdze. W koncu, jakby ktos się przyczepil, to moglby powiedziec, ze medycyna tez niby narusza spokoj denata. Ale to jest potrzebne i sluszne.

Ale na sama mysl, zeby dotykac zwlok inaczej niz w gumowych rekawiczkach, ogarnia mnie dojmujacy wstret.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 14:32
autor: Chantelle
Ale to nie Ty mialbys to robic :) Tylko ktos , komu to sprawia przyjemnosc :D

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 14:37
autor: Ruskof
Chantelle pisze:Co masz na mysli mowiac brakiem seksualnosci ? mowisz o ludziach , ktorzy wogole nie odczuwaja pociagu seksualnego do nikogo?
Nie,chodzi mi o to ze gdybym mial zyc wg praw katolickich to bym nie mogl...hm..No a wyczytalem wiele artykulow w ktorych mowi się ze seks jest w zyciu potrzebny dla zdrowia,dobrego samopoczucia (ze czujemy się kochani,tzn dzieki stosunku itp) ale to troche inny temat.
Chantelle pisze:Ja chce zostac spalona i wysypana do oceanu.
Spalona to rozumiem,ale do oceanu?To tylko go zanieczyszcza.Nie wiem czy sa jakies miejsca gdzie przechowywuja to co zostaje z martwych,bo wrzucac do morza taka wieksza ilosc osob....Napewno nie wplynie dobrze na stan wod.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 14:39
autor: Chantelle
A to juz Twoja decyzja wedlug jakich praw chcesz zyc.

Zanieczyszcza? Nie swiece się w nocy ;)

-- 2010-06-03, 13:40 --

Tak sa miejsca, nazywaja się cmentarze :D

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 15:01
autor: Darnok

No nie, Darnok. Ze związkow kazirodczych rodzą się dzieci z wadami genetycznymi. Ze zwiazkow homoseksualnych nic się nie rodzi.
Dlatego nie mozna doszukiwac się czesci wspolnych miedzy jednym a drugim, bo takowych nie ma.
Spock- mi nie chodziło o wynik, a o samo źródło- natura tak człowieka nie zaprojektowała, by mieszał najbliższe geny i by w ogóle nie interesował się przedłużeniem gatunku. Chyba zgodzimy się, że jest to wychylenie (i to dość poważne) od normy, że wychylenie nie może być równe zdrowemu podejściu i że traktowanie osobników z tym wychyleniem (chodzi mi ciągle o domaganie się praw do małżeństwa, do tworzenia np. rodzinnych domów dziecka- do ludzi nic nie mam, bo człowiek to trochę więcej niż sama seksualność) na równi z normalnymi ludźmi nie jest po prostu zdrowe.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 15:05
autor: Chantelle
Normalnymi ludzmi, nie znosze tego stwierdzenia. Oby nikt mnie nigdy nie nazwal normalna osoba.

-- 2010-06-03, 14:08 --

Sluchaj homoseksualizm,jest byl i bedzie . To nie jest wymysl naszych czasow. Uwazasz ze zalegalizowanie takich zwiazkow kogos zmieniz z hetero na homo ?
Ludzie eksperymentuja ze swoja seksualnoscia i beda to robic , sa tez tradycjonalisci .
Moze homoseksualizm jest wlasnie stworzony przez nature do regulacji przyrostu?

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 15:35
autor: Spock
No dobra, czysto teoretycznie rzecz biorac, to moge się ewentualnie zgodzic, ze homoseksualizm jest jakims zaburzeniem. Ale jest to zaburzenie zupelnie nieszkodliwe. Jeden lubi zupe ogorkowa a drugi pierogi.

Kwestia przedluzenia gatunku nie ma praktycznie zadnego znaczenia, bo ludzi jest zbyt duzo, by wklad genetyczny "marnotrawiony" przez homoseksualistow mogl wplynac na nasza liczebnosc.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 15:45
autor: Darnok
Moze homoseksualizm jest wlasnie stworzony przez nature do regulacji przyrostu?
Co?
Czyli co, ptaki też się tak regulują? pingwiny też?
Jak jest urodzaj, to ludzi jest więcej. Jak kończy się pożywienie, to ludzi jest mniej, bo najgorzej przystosowani (w obecnych warunkach najbiedniejsi, najsłabsi, najwolniejsi) umierają. Kiedyś czytałem, że homoseksualni mężczyźni mają mózgi zbudowane jak kobiety (chodziło o wymiary poszczególnych części) i vice versa- nie trzeba być odkrywcą zresztą, bo jak się patrzy na takich homoseksualistów, którzy mają zwiotczałe rączki, robią babskie miny i chodzą w przyciasnych jeansach, to widać, że oni chyba nie czują się mężczyznami, albo specjalnie się kreują na (przepraszam) "ciotowatych". Zresztą zdarzało mi się widzieć takie pary, w których jeden homoseksualista ubiera się jak facet, a drugi z torebką chodzi i przyciasnych, jasnych jeansach- to po cholerę jeden robi z siebie babę w tym związku, jak jest to przecież ta sama płeć?

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 15:51
autor: Chantelle
Rozmawiamy o ludziach . Wiemy , ze w starozytnosci juz byly praktykowane takie stosunki i bylo to traktowane normalnie , czesto mezczyzni mieli zone i kochanka . Podejrzewam , ze w czasach 'jaskiniowych tez byli homo.
To co napisalam to troche z przymrozeniem oka, ale nie uwazam zeby homo w jakis sposob zagrazali ciaglosci naszego gatunku :)

A to o czym piszesz to stereotypowy wyglad geja. Zreszta co Cie obchodzi ich wyglad? Nie Tobie maja się podobac . Jak dla mnie czesto lepiej wygladaja niz niektorzy 'prawdziwi macho'.

To czesto taka gra , lesbijki tez zazwyczaj jedna jest bardziej hmm 'meska' w zwiazku . Ale nie widze w jaki sposb to dotyka Ciebie , co oni robia i jak to robia . Dalej nie moge pojac tego . W parach hetero tez zazwyczaj jest bardziej dominujaca strona i niekoniecznie jest to mezczyzna. Sa bardzo meskie kobiety i zniewiesviali faceci i czesto wcale nie sa homo . Jest cos takiego jak 'plec mozgu', przeczytaj sobie ksiazke.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 15:55
autor: Spock
Skad ty takie bzdury wytrzasnales ?

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 16:00
autor: Chantelle
Chyba tylko jeden gatunek zwierzat uprawia seks dla przyjemnosci (bodajze delfiny ) , wiec zwierzeta to inny temat.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 16:32
autor: Darnok
Chyba tylko jeden gatunek zwierzat uprawia seks dla przyjemnosci (bodajze delfiny )
A my to co? czyli inne zwierzęta nie odczuwają przyjemności z seksu?
To co napisalam to troche z przymrozeniem oka, ale nie uwazam zeby homo w jakis sposob zagrazali ciaglosci naszego gatunku :)
No oczywiście, że nie- chodzi mi o to, że nie jest to równa orientacja, jeżeli chodzi o korzyści z niej wynikające- jeżeli mamy faworyzować małżeństwa, to tylko takie, które dają dzieci- ładne, europejskie, które będą musiały się zmagać z islamizacją europy po swoich tolerancyjnych ojcach i dziadkach.
A to o czym piszesz to stereotypowy wyglad geja
To widocznie trafiałem na stereotypowe pary gejowskie, bo piszę o własnych obserwacjach.
To czesto taka gra , lesbijki tez zazwyczaj jedna jest bardziej hmm 'meska' w zwiazku . Ale nie widze w jaki sposb to dotyka Ciebie , co oni robia i jak to robia
To nie moja sprawa- chodziło mi tylko o to, że widać też różnice w zachowaniu. Może to jest właśnie kolejna bariera w integracji z otoczeniem? chyba nie spodziewasz się, że 98% męskiej części polaków nagle zacznie chodzić z torebkami damskimi, by gejom było milej? natomiast 98% może z tego drwić, bo to nie jest ich sposób bycia, a wszystko co obce budzi strach. Jeżeli te 2% chce integracji, to sami muszą wyjść z inicjatywą, a nie jeździć po paradach, przebierać się za księży i się dziwić, że ich nie lubią w Polsce. Odróżnijmy pedałów, którzy na takie parady z europy się zlatują i obrażają polaków (i ich poczucie estetyki) od inteligentnych osób, które po takiej paradzie, mieszkając w naszym kraju muszą znosić docinki, bo ich "koledzy" z zachodu ich po prostu ośmieszyli i zamiast promować, robią zły PR.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 18:30
autor: zblazowany
Co więc znaczy, że zarodek ma "godność" i że jest "osobą ludzką"? Można się oczywiście zgodzić, że zarodek ma godność w tym sensie, iż jest potencjalnie istotą ludzką, czyli w odpowiednich warunkach po dziewięciu miesiącach urodzi się jako niemowlę. Ale przecież oprócz tej potencjalności ma wiele innych. Może obumrzeć – i to nie jest koniecznie "niegodne", może się rozwinąć w dwoje bliźniąt – i to też nie jest "niegodne", i może wreszcie być wykorzystany do stworzenia linii komórek macierzystych, które będą służyły do stworzenia terapii mogącej uratować chore osoby. Nie widzę, dlaczego to miałoby być niegodne. To przecież nie jest zabicie jednego człowieka, by drugi mógł żyć. Tysiąc razy już się przypominało, że około 30 proc. zarodków opuszcza organizm kobiety spontanicznie, i nikt wtedy nie twierdzi, że to są to przypadki zgonu. Zwolennicy "godności" są głusi na ten argument.

Trudno też serio twierdzić, że zarodek ludzki jest ludzką osobą. W historii teologii i w historii filozofii osobą ludzką jest tylko jednostka ludzka zdolna do świadomego kierowania swoim postępowaniem, mająca umiejętność podejmowania decyzji, mogąca wziąć odpowiedzialność za swe czyny. Na przykład dla św. Tomasza samo czucie, choćby najbardziej wyrafinowane i nieomylne, nie jest wyznacznikiem statusu osobowego, bo upodabnia nas tylko do zwierząt. Potrzebne są umysł, rozum i sumienie.

Zarodek z pewnością nie ma takich władz umysłowych, więc jego obecna apoteoza teologiczna przypomina mi scenę z Wilhelma Tella, w której insygnia cesarskie zostały wystawione na publiczny widok i miały w sobie coś z godności cesarza. Każdy przejezdny musiał im się kłaniać. Antropomorfizacja zarodków to filozoficznie, moralnie i teologicznie równie zły pomysł. Autorów takiej metafizyki zdecydowanie ponosi wyobraźnia i chyba nie pamiętają, po co Tell wyciągnął dwie strzały, nim strącił jabłko z głowy syna.

więcej w linku http://www.rp.pl/artykul/240562_Metafiz ... ola__.html

Już mogę się zgodzić na związki homo ale bez prawa do adopcji.

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 19:09
autor: Spock

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 20:28
autor: Ruskof
Darnok pisze:Kiedyś czytałem, że homoseksualni mężczyźni mają mózgi zbudowane jak kobiety (chodziło o wymiary poszczególnych części) i vice versa- nie trzeba być odkrywcą zresztą, bo jak się patrzy na takich homoseksualistów, którzy mają zwiotczałe rączki, robią babskie miny i chodzą w przyciasnych jeansach, to widać, że oni chyba nie czują się mężczyznami, albo specjalnie się kreują na (przepraszam) "ciotowatych". Zresztą zdarzało mi się widzieć takie pary, w których jeden homoseksualista ubiera się jak facet, a drugi z torebką chodzi i przyciasnych, jasnych jeansach- to po cholerę jeden robi z siebie babę w tym związku, jak jest to przecież ta sama płeć?
Kiedys uslyszalem od kumpla geja,ze w takich parach jeden przejmuje role kobiety,a drugi role mezczyzny,czyli w przypadku slubu jeden z nich nazwisko zmienia na nazwisko swojego partnera.A tak pozatym...To czemu o tym piszesz?Podobno poki się do ciebie nie dobieraja to cie to nie rusza,tak jak mnie nie rusza ze facetowi az ciasno w jadrach bo nosi obciasle dzinsy zeby wygladac jakos w towarzystwie partnera.Niech sobie lazi,poki się stawia się mi.
Chantelle pisze:To czesto taka gra , lesbijki tez zazwyczaj jedna jest bardziej hmm 'meska' w zwiazku . Ale nie widze w jaki sposb to dotyka Ciebie , co oni robia i jak to robia . Dalej nie moge pojac tego . W parach hetero tez zazwyczaj jest bardziej dominujaca strona i niekoniecznie jest to mezczyzna.
A myslalem ze z lesbijkami przewaznie jest inaczej,i zazwyczaj obie pozostaja kobiece (i tak chyba lepiej jest :D ) chociaz czasem fajnie jest gdy ktoras z nich "ostrzejsza" się wydaje... :evilbat:
Chantelle pisze:Sa bardzo meskie kobiety i zniewiesviali faceci i czesto wcale nie sa homo .
Na innej stronie skupiajacej się na tym czytalem cos o tym,czy faceci ktorzy zachowuja się bardziej "uczuciowo" w towarzystwie kolegow sa gejami.Mowili ze gdy widzimy dwoch kumpli np w barze,przy piwie ktorzy się przytulaja to pierwsza mysl jaka nas nachodzi to taka ze to geje,ale niekoniecznie.Nawet najtwardzy z twardzieli potrzebuje czulosci,ja osobiscie taka czulosc od kumpli pojmuje tak ze np mowimy o czyms,i sobie doradzamy ale to zbyt zesto robimy zeby tak to uznac za jakis "pocieszajacy" czyn.Czasem się klepiemy po barkach,ze wszystko spoko bedzie i nie ma się czym przejmowac,ale moze i to nie wystarczec.Czy wtedy oznacza to ze jestesmy para geji?Nie,czasem nawet moj stary z moim wujkiem się "tulili" ale nie w doslownym sensie,tzn tak tylko na chwile,i dalej gadali.A co jesli z kolezanka do takiego tulenia dochodzi?Pewnie wzwod (sory,po prostu chcialem powiedziec co osobiscie wtedy odczuwalem),wysmianie przez kolegow i zdanie ze jestesmy para.W polsce nawet czesto kolezanki ktore chlopakow mialy tulily mnie gdy cos bylo nie tak,i to nie oznacza ze cos się dzieje,to jest po prostu normalne dla czlowieka.A czy uwazaly mnie za jakiegos lewego,bo troche smutny bylem zaleznie od sytuacji?Nie,ale to tez zalezy jak one na to patrza.
zblazowany pisze:Trudno też serio twierdzić, że zarodek ludzki jest ludzką osobą. W historii teologii i w historii filozofii osobą ludzką jest tylko jednostka ludzka zdolna do świadomego kierowania swoim postępowaniem, mająca umiejętność podejmowania decyzji, mogąca wziąć odpowiedzialność za swe czyny. Na przykład dla św. Tomasza samo czucie, choćby najbardziej wyrafinowane i nieomylne, nie jest wyznacznikiem statusu osobowego, bo upodabnia nas tylko do zwierząt. Potrzebne są umysł, rozum i sumienie.
Czyli co?Jesli zabije niemowle w miejskim zpitalu to nic powaznego,bo on nie jest czlowiekiem jeszcze,bo nie posiada pelnej swiadomosci i odpowiedzialnosci czynow?

Re: Aborcja,Poronienie

: 2010-06-03, 21:28
autor: Darnok
Kiedys uslyszalem od kumpla geja,ze w takich parach jeden przejmuje role kobiety,a drugi role mezczyzny,czyli w przypadku slubu jeden z nich nazwisko zmienia na nazwisko swojego partnera.A tak pozatym...To czemu o tym piszesz?Podobno poki się do ciebie nie dobieraja to cie to nie rusza,tak jak mnie nie rusza ze facetowi az ciasno w jadrach bo nosi obciasle dzinsy zeby wygladac jakos w towarzystwie partnera.Niech sobie lazi,poki się stawia się mi.
Już wyżej odpowiedziałem. Nie chce mi się kopiować. Dla mnie to po prostu zabawna sytuacja- zabawa w "Pana" i "Panią". Widocznie podświadomie wiedzą, że dwóch "Panów", albo dwie "Panie" jest nienaturalne.
A co jesli z kolezanka do takiego tulenia dochodzi?Pewnie wzwod (sory,po prostu chcialem powiedziec co osobiscie wtedy odczuwalem)
Takie szczegóły chętnie się czyta, ale na forach o innym profilu...
Czyli co?Jesli zabije niemowle w miejskim zpitalu to nic powaznego,bo on nie jest czlowiekiem jeszcze,bo nie posiada pelnej swiadomosci i odpowiedzialnosci czynow?
Zblazowanemu chodziło o płód.
Mi nie robi różnicy plemnik, jajeczko czy zarodek. To tylko inaczej poustawiane komórki.