Strona 6 z 9

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-03-17, 19:39
autor: zblazowany
Ten tunel jest tłumaczony jako zawężanie się pola widzenia spowodowanego brakiem tlenu.
Badania nad mózgiem nie trwają aż tak długo żeby wszystko już było jasne. Ale obecnie trwają bardzo intensywne badania najnowocześniejszą techniką i pewnie większość zagadek zostanie niedługo wyjaśniona. Różnica miedzy mózgiem a komputerem jest taka że komputer wykonuje operacje szeregowo a mózg równolegle.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-03-17, 21:37
autor: Yanglegend
Jest jeszcze ten świetlisty tunel, który opisują ludzie po śmierci klinicznej. Czym to jest? Wyobraźnią? Bajką? Złudzeniem?
To tunel między wymiarem ludzi żywych, a Światem dusz, przecież to oczywiste.
,wiesz co Yanglegend,nie jestem przeciwko tobie nastawiany stary,tylko jest jedna twoja wada-Masz odpowiedzi zbyt wygodne wypowiedzi,a nawet gdy się rozpisujesz,to musi byc w twoim teksciku "bajka","duze dzieci",jesli chcesz aby byla mowa o argumentach to takich gratuluje ci :)
Uno - nie jesteśmy rówieśnikami żebyś mówił do mnie per "stary", Twoim ojcem raczej też nie jestem.

Duo - to raczej nie ja mam problem, ja po prostu podaje najbardziej racjonalne i logiczne wyjaśnienie danego zjawiska. Ty jesteś dzieciakiem zafascynowanym zjawiskami paranormalnymi, szukasz w każdym głupim i banalnym zdarzeniu szatana, kosmitów i magii.

Jakby spadł Ci kamyczek na głowę to pewnie uznałbyś go za meteoryt albo przekaz od Boga.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-03-17, 22:14
autor: Ruskof
To ze mam 14 lat i chodze po takich stronkach nie oznacza ze jestem tym po uszy zafascynowany i we wszystkim cuda szukam i niczego wiecej.

Uno-Gdyby kamien spadl "od tak" z nieba to napewno (raczej maloprawdopodobne) zeby ktos faktycznie mi go zrzucil,ale popelniasz wielki blad mowiac ze bym to nazwal przekazem jakims bozym i chyba zbyt uwaznie przygladnales się mojemu wiekowi czlowieku :/

Duo-Jakby to byl meteoryt,to bym ku*CIACH BY SPOOKY FOX*a nie zyl,wiec widac twoje cale logiczne myslenie,tak jak twoje logiczne i racjonalne odpowiedzi "bajeczka","bajka dla doroslych dzieci",rozumiem cie.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-03-18, 01:20
autor: Spooky Fox
Ostrzeżenia za offtop przyznane.

Yanglegend, będę pisał zielonym kolorem, ba, będę nawet pogrubiał czcionkę. Wiesz dlaczego moderatorzy mają przywilej pisania zielonym, a administracja czerwonym? Żeby tacy, którzy mają problem ze zrozumieniem tego, co się pisze, mieli łatwiej z przyswojeniem informacji. Jeśli uważasz, że to jest problem mojego, jakże w Twym mniemaniu, małego ego, to już Twoje osobiste zdanie.

Sugeruję wrócic do pierwotnego tematu.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-03-19, 13:38
autor: Simisti
zblazowany pisze:Ten tunel jest tłumaczony jako zawężanie się pola widzenia spowodowanego brakiem tlenu.
Badania nad mózgiem nie trwają aż tak długo żeby wszystko już było jasne. Ale obecnie trwają bardzo intensywne badania najnowocześniejszą techniką i pewnie większość zagadek zostanie niedługo wyjaśniona. Różnica miedzy mózgiem a komputerem jest taka że komputer wykonuje operacje szeregowo a mózg równolegle.

To powyzsze własnie tłumaczy fakt, że bez względu na wiarę i światopogląd ten tunel jest widoczny przez wszystkich i zapamiętany podczas śmierci klinicznej.
Jako ciekawostkę dodam, że przeprowadzono ciekawy ekspetyment. Przeprowadził go doktor Walter Grey, a jego pacjenci uczyli się włączać telewizor swoimi myślami. Ustalił on, że za każdym razem przed uruchomieniem urządzenia, w mózgu pacjenta powstaje impuls prądowy, który nazwał "falą gotowości". Fizyk i cybernetyk Jean Delpasse podjął dalsze badania nad ową falą, a jego wielkokrotnie powtarzane doświadczenia wykazały, że mózg te ćwiczenia koduje jako nienaruszalny składnik pamięci. Tym samym, pojawiła się szansa pochwycenia śladu życia po śmierci, bo jeśli świadomośc trwa po śmierci, należy założyć, że nieśmiertelna jest także pamięć. Proste i logiczne.
Mając to właśnie na uwadze, Deplasse zainicjował doświadczenie przy pomocy neurologa, profesora Jongha van Amsyncka. W doświadczeniu wzięli udział pacjenci- hipertonicy, którzy testowali urządzenia służace do pomiaru ciśnienia. Ilekroć ciśnienie niebezpiecznie wzrastało, działający na zasadzie biofeed-backu aparat uruchamiał brzęczyk. Chorzy zdawali sobie z tego sprawę, że brzęczenie to sygnał, że ciśnienie wzrasta i sami, siłą mysli powodowali u siebie obniżenie ciśnienia. Oprócz tego te same osoby uczyły się właczać siłą myśli telewizor i wtedy lekarze wprowadzili eksperyment w kolejną fazę. Stara kobieta, która umierała na nadciśnienie tętnicze dostała krwotoku. Za wcześniejszą zgodą pacjentki podłaczyli ją do encefalografu, a jednocześnie zaopatrzonego w elektrody urządzenia Greya. Mimo trwającej wiele godzin operacja chora zmarła, a dwóch lekarzy zdiagnozowało śmierć mózgu. Po zgonie pacjentki telewizor zainstalowany w sali szpitalnej sam się właczył. ( pilotów nie było!). Uznano, że zapisana w pamieci "fala gotowości" objawiła się po śmierci ciała i mózgu. Czy to dowód na istnienie duszy? świadkowie tych eksperymentów orzekli, że jest to jednak dowód.
A to jest źródło informacji http://eldar.cz/hade/reinkarnace.html

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-03-19, 19:41
autor: zblazowany
No sorry ale trudno określić ten artykuł inaczej niż ,, bajki dla naiwnych". Ten link na końcu zawiera tekst chyba po czesku. Znasz czeski, bo ja nie i myślę że większość forumowiczów też nie zna. Dlatego lepiej wklejać arty po polsku albo angielsku.

To powyzsze własnie tłumaczy fakt, że bez względu na wiarę i światopogląd ten tunel jest widoczny przez wszystkich i zapamiętany podczas śmierci klinicznej.

nie jest widoczny przez wszystkich, albo nie wszyscy go pamiętają.

Jako ciekawostkę dodam, że przeprowadzono ciekawy ekspetyment. Przeprowadził go doktor Walter Grey, a jego pacjenci uczyli się włączać telewizor swoimi myślami.

I co w tym niezwykłego? Nakłada się taki czepek na głowę, do tego kable podłączone do telewizora i można robić cuda, sterować obrazkami albo włączać telewizor. Jest to tylko odczytywanie impulsów elektrycznych które powstają w mózgu i przenoszenie ich kablami.

Potem jest o tym że powstaje w mózgu impuls elektryczny. No i co w tym niezwykłego?? :|

Dalej mamy oszukiwanie ciśnieniomierza, czyli też nic niezwykłego.

Resztę szkoda komentować.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-06-08, 14:59
autor: bartmoon
a może po śmierci wybieramy następne wcielenie , do wypełnienia cyklu karmicznego?

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-07-21, 06:31
autor: Sothis
A moze po prostu, parafrazujac slowa Siddharthy Gautamy, swiadomosc zwyczajnie gasnie i nie maja sensu pytania o jej dalsze losy (tak samo, jak nie ma sensu dociekanie dokad udaje się plomien gdy gasnie. ) ;)

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-17, 13:49
autor: Malina
ostatnio zmarł mój dziadek. mama wciąż mówi aby pochować go przed niedzielą, bo zabierze kogoś ze sobą. czy spotkaliście się z czymś takim?

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-17, 13:54
autor: DanaS
Często się tak mówi. Efekty są...różne. Znam przypadki kiedy to się sprawdziło (choć oczywiście dało się wytłumaczyć, ale nie najbliższemu otoczeniu, bo oni byli przekonani o swojej niezachwianej wierze) jak i nie. Np. moje obie babcie "leżały przez niedzielę" jak to się kolokwialnie określa i nikogo ze soba nie zabrały. Więc nie jest to powiedziane. Zależy jak sama do tego podejdziesz. Bo jeśli uwierzysz na 100% że to prawda, to choćby umarła sąsiadka z domu obok to też podpiszesz to pod dziadka.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-17, 14:05
autor: Dagmara
Znam pare takich przypadków, kiedy umarłego nie pochowano przed niedzielą jednak nikt z bliskich nie zmarł, także ja zdecydowanie nie wierzę w takie coś...

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-17, 14:08
autor: Malina
wiecie, ja też raczej w to nie wierze. ale trudno będzie przekonać moją mamę :lol: hehe

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-24, 23:30
autor: arnold
No właśnie: „Jak ono wygląda?”. Może powinniśmy zapytać o to osoby żyjące właśnie po tamtej stronie. Może nie mamy takiego prawa, by o to pytać. Może wcale nie musimy pytać, ponieważ nic tam nie znajdziemy

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-25, 15:10
autor: siloam
Moim zdaniem najbezpieczniej jest przyjąć, że wszystko się kończy, rozpływa. Nie można się rozczarować, ale można się miło zaskoczyć jakby co
Niektórzy się zaskoczą, ale wcale nie będzie to miłe. Piekło to nic miłego.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-25, 15:48
autor: Ignorant
Moim zdaniem najbezpieczniej jest przyjąć, że wszystko się kończy, rozpływa. Nie można się rozczarować, ale można się miło zaskoczyć jakby co
Niektórzy się zaskoczą, ale wcale nie będzie to miłe. Piekło to nic miłego.
Z kąd wiesz byłeś?tak na prawde nie wiadomo jak jest w piekle i czy wogóle istnieje.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-28, 01:39
autor: Spooky Fox
Ignorant pisze:Skąd wiesz byłeś?tak na prawde nie wiadomo jak jest w piekle i czy wogóle istnieje.

Właśnie o tym jest dyskusja. Istnieje czy nie. I jak 'tam' jest.

Powtórzę po raz kolejny - jak dla mnie, miło jest myśleć, że po drugiej stronie czeka nas coś więcej oprócz nicości.

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-08-28, 01:49
autor: Chantelle
Nie cos, bo czyms moze byc przeciez wieczne cierpienie, mozna się sprzeczac ze nawet to lepsze jest od braku swiadomosci, nicosci, ale chyba nie bardzo ;)

Re: Co się dzieje, gdy umieramy?

: 2010-09-02, 22:15
autor: Van_Helsing
Wszystkiego każdy dowie się w swoim czasie.