Niepokojący sen

Tutaj omawiamy wszelkie tematy związane ze snami
Malin.8
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 1
Rejestracja: 2017-01-13, 17:20

Niepokojący sen

Post autor: Malin.8 »

Witajcie,

Dziś miałam bardzo dziwny sen, który nie daje mi spokoju.

Śniło mi się, że byłam w bardzo małym, starym pokoju bez okien. Ściany były krzywe i brudnobiałe, a w środku panował półmrok. Pokój miał kształt prostokąta, ale nie jestem pewna, równie dobrze mógł być tunelem. Wchodziło się do niego małymi drewnianymi drzwiami. Na jednej z dłuższych ścian była stara kanapa, a na drugiej wisiała kapliczka, nie wiem jakich świętych przedstawiała ale jedną z figurek na pewno był o. Pio. Figurka była trochę dziwna, bo przedstawiała tylko samą głowę i wcale nie była podobna do tego świętego. Była ciemnobrązowa, brzydka i wywoływała u mnie strach, bałam się na nią patrzeć. Wisiało tam coś jeszcze, ale nie wiem już co to było. W pokoju była też moja mama i stwierdziła, że jej też się ta figurka nie podoba. Na kanapie siedziała babcia. Nagle zobaczyłam, że figurce świecą się na czerwono oczy, byłam przerażona. Upadła w babcine objęcia na podłogę i doznałam czegoś bardzo dziwnego. Ostatni raz coś takiego czułam w trakcie modlitwy uwielbienia z prośbą o uzdrowienie podczas gdy ksiądz nakłada na głowę ręce. To było bardzo ciepłe i przyjemne uczucie, całkiem straciłam poczucie ciała, ale nie utraciłam świadomości. Jednak było w tym też coś nieprzyjemnego, chciałam się jak najszybciej wyrwać z tego stanu. Gdy się ocknęłam, oczy zgasły, a ja się obudziłam.

Od rana ten sen siedzi mi w głowie. Czemu osoba święta była w w tym śnie zła i przerażająca? Nie wiem co mam o tym myśleć. Jestem osobą wierząca i praktykującą. Kiedyś na nabożeństwie uwielbienia, po długiej modlitwie usłyszałam od kapłana, że teraz jestem czysta jakby wcześniej tak nie było i rzeczywiście czułam się po tym rewelacyjnie. To nie jest jedyny mój dziwny sen. Często mam koszmary, czasem krwiste, czasem upiorne, a czasem niezrozumiałe, a czasem "szatańskie". Może właśnie w taki sposób odreagowuję napięcie,którego nie dałam rady rozładować w dzień? Te sny mam od kiedy tylko pamiętam, ale czasem naprawdę przechodzą mi ciarki po plecach. A może po prostu tak obrazują się jakieś moje ukryte lęki i trauma z dzieciństwa? Kilka lat temu zaczęła się u mnie bezsenność, zdiagnozowano lekką depresję. Teraz czuję się dobrze ale w dalszym ciągu biorę leki. Może to tylko objaw choroby. Czy może rzeczywiście powinnam była porozmawiać z księdzem? Co byście zrobili w mojej sytuacji?

Serdecznie wszystkich pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4860
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Lokalizacja: Katowice
Imię i nazwisko: Marek Sęk
Komentarze: 946

Re: Niepokojący sen

Post autor: Ivellios »

"To było bardzo ciepłe i przyjemne uczucie, całkiem straciłam poczucie ciała, ale nie utraciłam świadomości" - brzmi trochę jak gdyby ktoś zalał Cię "energią miłości". Ja sporo medytuję, przy tym dużo wysyłam pozytywnych energii w stronę odeszłej niedawno przyjaciółki. Podczas wysyłania energii miłości czuję w piersi nagłe uderzenia gorąca, coś jakby wybuchła mi taka mała bomba atomowa :D

"Często mam koszmary, czasem krwiste, czasem upiorne, a czasem niezrozumiałe, a czasem "szatańskie"" - reikiowiec czy oobenauta pewnie powiedziałby, że to ataki energetyczne. Ale tak, równie dobrze mogą to być "ucieleśnienia senne" jakichś Twoich lęków, traum, itd.

Ciekawą radę przedstawił kiedyś podczas wizyty w Polsce Bruce Moen. Widzisz jakiegoś negatywnego stwora we śnie - zwizualizuj sobie, że w ręku trzymasz pistolet na wodę podłączony rurką do serca, i że psikasz w tego negatywnego jegomościa energią miłości. Potwór zniknie, zniknie też i lęk.
Blom
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 13
Rejestracja: 2014-10-11, 01:33

Re: Niepokojący sen

Post autor: Blom »

Dziś nad ranem miałem dziwaczny sen. Wybiegał on w przyszłość - nigdy nie miałem snów tego typu. Spałem w samochodzie zaparkowanym przy głównej ulicy w środku miasta. Nad ranem obudził mnie hałas. Okazało się, że to jakieś służby w granatowych mundurach, powiedzmy że coś jak CBŚ, zaraz po obudzeniu znałem nazwę ale jak to bywa pamięć jest ulotna. Zakładam że to było coś w stylu służby do walki z "hang roomami" (lub hold). Padło takie zdanie "znów trzeba było och powołać". Zaczęli oni dewastować wszystkie witryny w okolicy. Jakiś przechodzień twierdził, że te lokale to wszystko jedna i ta sama firma i że ktoś ostatnio pytał się ich o legalność i zapewniali że wszystko jest czyste, ale to była oczywista ściema.
Sybil
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 18
Rejestracja: 2022-02-09, 02:49

Re: Niepokojący sen

Post autor: Sybil »

Sny to emanacja, głównie naszych obaw - dlatego bardzo często będą wybiegać w przyszłość
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Świat snów”