To nie przejdzie. Emigrant, po naturalizacji staje się pełnoprawnym obywatelem danego kraju i korzysta ze wszystkich praw przynależnych autochtonom. Każde różnicowanie byłoby dyskryminacją. A wprowadzenie religii państwowej to w rezultacie ograniczenie swobód obywatelskich (już obojętnie muzułmanów czy chrześcijan).Tego typu działania w imię "ochrony kultury europejskiej" powinny zmniejszyć wzrost liczby muzułmanów w Europie bez używania przemocy
Rok 2025 - ilość muzułmanów w Europie: 10%Wiecie, że do 2025 roku muzułmanie będą wynosić 10% populacji europy
Rok 2009 - ilość muzułmanów w Europie: 7%
No rzeczywiście, olbrzymi skok. W takim tempie islam zaleje stary kontynent za jakieś 500 lat.