Teofil Modrzejewski ( franek kluski)

Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
zblazowany

Teofil Modrzejewski ( franek kluski)

Post autor: zblazowany »

Franek Kluski (właściwie Teofil Modrzejewski, ur. 1874, zm. 1949) – polskie medium oraz reporter prasowy. W pierwszej połowie XX wieku zasłynął z rzekomej materializacji bytów duchowych.

Świadkami zjawisk materializacyjnych produkowanych przez Modrzejewskiego było ponad 350 osób, w tym 6 profesorów wyższych uczelni, 20 doktorów medycyny, 3 doktorów chemii, 3 doktorów filozofii i 11 inżynierów. Na seansach z nim około 650 razy manifestowały się przedziwne zjawy ludzi i zwierząt, przy czym naliczono blisko 250 zróżnicowanych widziadeł. Wśród zjaw ludzkich znaczny procent stanowiły fantomy osób zmarłych, znanych uczestnikom seansów.

Widziadła były zróżnicowane pod względem zaawansowania materializacji. Część z nich to ciemne postacie, niewidzialne lub mgliste twory, przejawiające jednak naturalną żywotność (m.in. ciepło ciała). Wyższą fazą materializacji było produkowanie fragmentów ciał (najczęściej głowy, torsu, rąk) i całych postaci. Twory te – oświetlające się ekranem fosforyzującym na życzenie uczestników seansu – przeobrażały się i doskonaliły na oczach widzów, czasem początkowo podobne tworom z tektury i szmat. Również stroje zjaw podlegały ewolucji, przypominając w fazie wstępnej ubranie medium, stopniowo przybierały formę odpowiadającą profesji rzekomego ducha. Zachowanie się widm było zgodne z ich wyglądem: oficerowie byli szarmanccy, zmarli okazywali wielką serdeczność wobec bliskich – uczestników seansu, człowiek pierwotny demonstrował swą siłę, arcykapłan asyryjski był pełen dostojeństwa.

Zachowanie się zjaw zdaje się przemawiać za hipotezą, że Kluski, tworząc ich osobowości, korzystał z informacji zawartej w mózgach uczestników eksperymentów. Znany literat i publicysta – Andrzej Niemojewski (1864-1921) rozmawiał ze zjawą, która wypowiadała się ze znawstwem w sprawach wiadomych tylko jemu samemu. Miał on wrażenie, że rozmawia z samym sobą. Widma popełniały też typowo ludzkie pomyłki. Na przykład duch poległego w 1920 r. syna państwa P. witał się bardzo serdecznie z rodzicami – uczestnikami seansu, całując ojca w rękę.

Podczas następnego seansu duch znów się pojawił i pocałował w rękę dr Geleya, który usiadł
tym razem na miejscu pana P., po czym, uświadomiwszy sobie pomyłkę, powiedział z żalem;
„Nie ma ojca...”

Bardzo ciekawym zjawiskiem były też niezwykłe mgławicowe twory, wybiegające z ciała medium i kończące się, niekiedy w odległości kilku metrów od niego, wierną kopią jego ręki.
Taka „ręka fluidalna” mogła wykonywać konkretne czynności, np. przekręcać wyłącznik lampy elektrycznej, pisać na maszynie (świadkiem tego był m.in. Boy-Żeleński) i ołówkiem.

Czy zjawiska te nie mogły być halucynacją, wywołaną jakąś szczególną postacią zbiorowej sugestii? Otóż istnieją doświadczenia i powstałe w ich wyniku materialne dowody rzeczowe, zdające się przeczyć takiej możliwości. A chodzi tu ni mniej, ni więcej tylko o gipsowe odlewy rąk i nóg zjaw, będące materialnymi śladami ich... dematerializacji.

Doświadczenia tego rodzaju polegały na tym, że w pobliżu Modrzejewskiego, pogrążonego w
transie, stawiano naczynie z roztopioną parafiną, pokrywającą powierzchnię gorącej wody. Na prośbę uczestników seansu zjawa, już w pełni zmaterializowana, zanurzała rękę, nogę, czasem także twarz lub inną część ciała, kilkakrotnie w parafinie i na powierzchni jej ciała pozostawała paromilimetrowa warstwa parafiny, która szybko tężała w temperaturze pokojowej lub po zanurzeniu kończyny w naczyniu z zimną wodą. Wystarczyło teraz, aby zjawa się zdematerializowała, a pozostawała po niej cienka parafinowa foremka, do której można było wlać gips i otrzymać odlew uprzednio zmaterializowanej części ciała, rzekomego ducha. Trzeba tu zaznaczyć, iż wydobycie dłoni czy stopy z takiej parafinowej foremki bez jej zniszczenia jest fizycznie, w sposób naturalny niemożliwe (przeprowadzane próby wytwarzania takich foremek sztucznie dały bardzo mizerne wyniki), nie mówiąc już o tym, że nierzadko były to odlewy rąk ze splecionymi palcami.

Zdolności medialne, zwłaszcza materializacyjne, rozwinęły się u Modrzejewskiego późno, gdy miał już ponad 45 lat, i utrzymywały się przez 6 lat – do 1925 roku. Był m.in. badany w Instytucie Metapsychicznym w Paryżu przez prof. Richeta, przy czym na 14 odbytych tam seansów tylko trzy zakończyły się niepowodzeniem.



Napiszcie co o tym myślicie.

Jak ktos jest zainteresowany to moze ściagnąć sobie książki ,, Spór o duchy" i ,, W świecie zjaw i mediów" i inne stąd http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=TAKIJA1&sid=538
cleric
Senior forum
Senior forum
Posty: 1875
Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
Lokalizacja: Wrocław
Komentarze: 2

Re: Teofil Modrzejewski ( franek kluski)

Post autor: cleric »

mialam ksiazke o tym panu, bardzo ciekawa, bylo calkiem sporo zdjec tych zmaterializowanych bytow i odlewow. napewno bylo to cos niezwyklego i interesujacego
zblazowany

Re: Teofil Modrzejewski ( franek kluski)

Post autor: zblazowany »

Chodzi ci o ksiazkę Okołowicza ,, relacje z seansów z medium frankiem kluskim"? Masz moze jakies zdjecia na kompie, to mozesz wysłać na forum. Szukam tej ksiazki od pewnego czasu. Ciężko ją dostać, widziałem ze jest w bibliotece śląskiej.
cleric
Senior forum
Senior forum
Posty: 1875
Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
Lokalizacja: Wrocław
Komentarze: 2

Re: Teofil Modrzejewski ( franek kluski)

Post autor: cleric »

byc moze ta, tytulu nie pamietam, a czytalam ja daawno temu (mialam nascie lat) wiec nie wiem gdzie jest ale pare fotek jest na google
zblazowany

Re: Teofil Modrzejewski ( franek kluski)

Post autor: zblazowany »

ok tak czy siak dzieki za odpowiedź
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Życie po śmierci”