Czy ktoś mi powie czego mogłem doświadczyć?

Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
Rocketfuel1994
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 12
Rejestracja: 2016-05-10, 15:09
Lokalizacja: Gliwice

Czy ktoś mi powie czego mogłem doświadczyć?

Post autor: Rocketfuel1994 »

Witajcie, chciałbym abyście pomogli mi rozszyfrować z kim miałem styczność w niżej opisanej sytuacji:

Byłem na wakacjach w Augustowie, dokładniej mieliśmy wynajęty domek w Puszczy Augustowskiej, przyczółek nazywa się Strękowizna.
Jednego dnia poszliśmy z moją byłą dziewczyną i jej siostrą do lasu na jagody, było to koło godziny 17-18.
Nie wchodziliśmy głęboko w las, cały czas przebywaliśmy w miarę blisko drogi tak by się nie zgubić. Chodziliśmy i zbieraliśmy owe jagody dłuższą chwilę i wtem nagle w lesie zrobiło się cicho, ptaki przestały śpiewać, wiatr ustał w dodatku zrobił się straszna duchota. Byłem zdezorientowany całą tą sytuacją przez chwile obserwowaliśmy teren dookoła. Jakieś 10-12 metrów lekko na prawo od nas znajdował się "zakręt" z paproci, który ciągnął się ładnych kilkanaście metrów. W pewnym momencie zaczęły się one ruszać tak jakby ktoś skradał się do nas, raczej to nie zwierzę albo inaczej coś co ciężarem mogło przypominać dorosłego człowieka. Bynajmniej tak wydawało mi się po szeleszczeniu i odgłosach, które stamtąd dochodziły. To "coś" zbliżało się w miarę szybko ale próbując namierzyć ten twór czy cokolwiek to było nie widziałem nic, totalnie nic a paprocie w danym miejscu się ruszały. Tylko w tym miejscu. Prawie biegiem wyszliśmy na drogę, podczas ucieczki czuliśmy jakby to coś goniło i gdy już byliśmy na drodze zrobiwszy maks. 5 kroków obróciliśmy się ale nic nie było. Ptaki zaczęły na nowo śpiewać i zrobił się przyjemny wiaterek.
Do tej pory nie udało mi się logicznie wytłumaczyć co to było.
W lesie nie daleko domku gdzie spędzaliśmy wakacje znajdował się grób nie znanego radzieckiego żołnierza z I lub II wojny, było też pełno okopów w okolicy ale nie wiem czy to ma jakiś związek ze sprawą.
Liczę, że ktoś pomoże mi znaleźć logiczne wytłumaczenie zaistniałej sytuacji.

Pozdrawiam forumowiczów.
Awatar użytkownika
czyzo3
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 161
Rejestracja: 2013-04-23, 00:25
Lokalizacja: Malbork
Komentarze: 1

Re: Czy ktoś mi powie czego mogłem doświadczyć?

Post autor: czyzo3 »

Oj, spędzając wiele czasu w lasach, powiem tylko, że często małe zwierzę może nahałasować, jak kawał słonia :-) Jak dla mnie, spotkaliście zwierzę i tyle. Mógł być to mały dzik leżący w paprotkach, który zaczął się poruszać. Do dziś pamiętam, jak idąc ze znajomymi przez las kumpel NADEPĄŁ na młodego dzika leżącego w trawach wysokości połowy łydki :-)
Rocketfuel1994
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 12
Rejestracja: 2016-05-10, 15:09
Lokalizacja: Gliwice

Re: Czy ktoś mi powie czego mogłem doświadczyć?

Post autor: Rocketfuel1994 »

No w sumie racja ale nie do końca wydaje mi, się że to zwierzę :)
Awatar użytkownika
czyzo3
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 161
Rejestracja: 2013-04-23, 00:25
Lokalizacja: Malbork
Komentarze: 1

Re: Czy ktoś mi powie czego mogłem doświadczyć?

Post autor: czyzo3 »

Wyobraźnia w lesie też również bardzo silnie działa, ile razy widziałem jak grupa osób wkręcała sobie nie wiadomo co, a po tropach później okazywało się, że całym winowajcom wszystkiego jest np. sarna :-)
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Lokalizacja: Suwerenne Państwo.

Re: Czy ktoś mi powie czego mogłem doświadczyć?

Post autor: Pandemonium »

Ja wczoraj przejeżdżałem przez las rowerem w godzinach wieczornych to miałem sporego pietra. :D Ciemnica, opuszczone chałupki, krzyże, las ogromny, a tu jeszcze mi coś szmerało i przelatywało nad głową. A uważam się za racjonalistę. :lol:
Awatar użytkownika
czyzo3
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 161
Rejestracja: 2013-04-23, 00:25
Lokalizacja: Malbork
Komentarze: 1

Re: Czy ktoś mi powie czego mogłem doświadczyć?

Post autor: czyzo3 »

Oj tak, nic nie daje takich odczuć, jak samotna podróż przez las nocą :-)
Rocketfuel1994
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 12
Rejestracja: 2016-05-10, 15:09
Lokalizacja: Gliwice

Re: Czy ktoś mi powie czego mogłem doświadczyć?

Post autor: Rocketfuel1994 »

@up
niestety nie była samotna i nie w nocy :)
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Życie po śmierci”