Co po początku?

[R]aven
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 7
Rejestracja: 2011-03-22, 10:04

Co po początku?

Post autor: [R]aven »

Cześć:)
Od niedawna interesuję się magią, energią itp.
Zacząłem świadomie śnić i zaczynam ćwiczyć OOBE PSI-Balle i widzenie Aury.
Ale co dalej? Czy możecie mi polecić jakieś inne "magiczne" zajęcia, zaklęcia?
Interesuje mnie nie tylko magia natury
Pozdro:)
Cyril
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 22
Rejestracja: 2010-12-12, 15:43

Re: Co po początku?

Post autor: Cyril »

Poleciłbym ci parę rzeczy, ale jakich to zależy od tego, czy - władasz językiem angielskim?
NightRaven
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 157
Rejestracja: 2010-08-31, 19:39

Re: Co po początku?

Post autor: NightRaven »

I kolejny z moim imieniem. -.-
Dobra, a poważnie - to zależy od tego co chcesz zrobić. Po co Ci magia? Po co się tym zająłeś? Musisz ustalić sobie cel. Jest naprawdę wiele dróg, wiele systemów magicznych. Magia, a przynajmniej ta w Twoim rozumieniu, to nie jednen korytarz, na końcu którego znajdują się upragnione drzwi, ale całe rozległe piętro. My, którzy łazimy po tym piętrze razem z Tobą, możemy pokazać Ci drogę, jeśli ją znamy, ale najpierw musisz nam powiedzieć dokąd? Gdzie chcesz iść?
[R]aven
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 7
Rejestracja: 2011-03-22, 10:04

Re: Co po początku?

Post autor: [R]aven »

Z Angielskiego jestem całkiem niezły:)
A Ciebie NightRaven przepraszam za nick, ale mam ten sam od zawsze więc się przyzwyczaiłem do niego:)
Świetnie to opisałeś. Dzięki Ci za to.
Czy mógłbyś opowiedzieź mi o tych "Drogach" którymi mógłbym iś na początku?
Co mi polecasz i co według Ciebie jest przydatne?
Cyril
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 22
Rejestracja: 2010-12-12, 15:43

Re: Co po początku?

Post autor: Cyril »

Ze względu na kulturę z jaką jesteśmy związani i kilka innych czynników, najlepsza dla nas jest zachodnia magia ceremonialna. Jej główna kategoria, czyli demoniczna ewokacja, jest ekstremalnie potężna i jednocześnie wymagająca. Nie każdy ma ochotę i potrzebę się za to zabierać, dlatego można też zająć się pomniejszymi działami tej magii - talizmanami, zaklęciami, wróżeniem.
Howlings from the Pit Journal to ogólny przewodnik i wprowadzenie w tradycyjną magię zachodnią. Jest on darmowy, możesz go ściągnąć tutaj: http://rapidshare.com/#!download|939tl| ... .rar|12916

Jeśli chodzi o dobre źródła magii mniejszej, zwłaszcza talizmanicznej, to polecić można: The Black Pullet, Picatrix, a także niedawno wznowiony polski grimoire z XIX wieku, Sztuka Wróżenia - http://allegro.pl/nauka-wrozenia-i15153 ... ml#gallery
NightRaven
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 157
Rejestracja: 2010-08-31, 19:39

Re: Co po początku?

Post autor: NightRaven »

A ja powiem, że bzdura, bo magia w naszym rejonie jest tak słaba, że wielkiej różnicy nam to nie zrobi, czy zajmiemy się europejską magią ceremonialną czy np. technikami zapożyczonymi z Dalekiego Wschodu, tudzież dżungli amazońskiej. Bynajmniej nie próbuję zaprzeczyć temu, że miejsce, w którym się praktykuje (w kontekście geograficznym) ma wpływ na skuteczność. Jednak magia typowa dla naszego regionu jest tak okropnie stłumiona i wygasła, że wręcz może nam wyjść na dobre zastosowanie technik z drugiego końca świata, które jednak ciągną nieco lepiej niż te nasze "ojczyste". Ewokacja demonów jest czymś nieco oddzielnym, bo tutaj skuteczność podejmowanych działań zależy od tego jak się mają demony, a nie magia sama w sobie w naszym rejonie. No chyba, że ciągnie tak słabo, że się demona nie uda przyzwać. Ale bynajmniej nie jest to coś co można polecić początkującemu. Skutki błędu mogą być naprawdę opłakane.
[R]aven, mówiłem o wielu "drogach" w kontekście metafory wielu systemów magicznych. Paradygmatów, jeśli wolisz. Jest ich wiele, ale zanim cokolwiek będę mógł Ci polecić musisz odpowiedzieć gdzie chcesz iść. Co chcesz osiągnąć? Wymień cel, a dopiero wtedy pytaj o drogę.
[R]aven
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 7
Rejestracja: 2011-03-22, 10:04

Re: Co po początku?

Post autor: [R]aven »

A do czego Wy używacie magii? Nie wiem co mam wybrać, Jaką drogą podążać.
Magia to jest coś co mnie fascynuje i interesuje i nigdy nie myślałem o jej wykorzystywaniu w życiu codziennym. Powiedzcie - co mam do wyboru. jakie kategorie i co mi to da w życiu?
Awatar użytkownika
blood.luna
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 69
Rejestracja: 2008-12-13, 19:49
Lokalizacja: tylko Kraków!

Re: Co po początku?

Post autor: blood.luna »

Cyril, podążasz za fobią Junga, który wyznaczył jakąś chorą granicę między magią Zachodu a Wschodu. Mniej więcej pod koniec XIX wieku ezoteryczne wpływy z Indii i ogólnie kontynentu azjatyckiego zaczęły docierać do Europy, no i Jung, który nigdy bliżej nie poznał się z żadnym Azjatą, dostawał hopla, gdy czytał teorie hinduistyczne i buddyjskie. A to dlatego, że po prostu po pierwsze w ogóle był niechętny ówczesnej ezoteryce, zwłaszcza towarzystwu teozoficznemu, a po drugie takie to były tendencje ówczesne, że Zachód nie był jeszcze przygotowany na dorobek duchowy Azji, która przecież tworzyła swój dosyć spójny pogląd na temat energii od wielu tysięcy lat. Zauważmy jednak, że wiek XX bardzo to wszystko zmienił, Azja czerpała od Zachodu praktycyzm, a Zachód zaczął czerpać od Wschodu praktyki ezoteryczne. Nie ma nic takiego jak "jesteś z Europy, więc masz praktykować Crowleya". To bzdura. Jung poza tym ukształtował ten lęk człowieka europejskiego przed Wschodem, dlatego że chciał koniecznie sprzedać swój pogląd. Liczył na to, że jego uczniowie stworzą jakąś "jogę jungowską" albo coś takiego i że wszyscy będą go czcić, a nie jakieś nauki Azjatów. Zwykły egoizm geniusza. Pewne pomysły Junga są mądre, ale błagam, nie kontynuujcie tych zabobonów, bo są one wyjątkowo bezsensowne. Zwłaszcza, że Jung nigdy nie zaprzeczył istnieniu reinkarnacji, a jeśli reinkarnacja miałaby istnieć, to równie dobrze ktoś w poprzednim wcieleniu był Azjatą. Teraz tylu Chińczyków mieszka na Zachodzie, że nie można mówić o tym, że wschodnie teorie są nam obce. Mają zastosowanie nawet u nas. Nie ograniczajmy się tylko dlatego, że Junga naznaczono XIX-wiecznymi lękami...
Wybaczcie offtop, ale po prostu mnie skręciło, jak przeczytałam radę, żeby się ktoś nie zabierał za wschodnie praktyki, tylko za magię ceremonialną... :lol:
Cyril
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 22
Rejestracja: 2010-12-12, 15:43

Re: Co po początku?

Post autor: Cyril »

blood.luna pisze:Nie ma nic takiego jak "jesteś z Europy, więc masz praktykować Crowleya". To bzdura.
Ale palnęłaś - u Crowleya właśnie połowa praktyk jest przejęta z różnych odłamów jogi. Dlatego ten system jest niezbalansowany i nie można go uznać za część zachodniej tradycji magii ceremonialnej, tylko za bezsensowny zlepek jogi, mesmeryzmu, teozofii, masonerii, hermetyzmu i magii renesansowej. Ja jestem zwolennikiem magii ceremonialnej, ale tej z przed XIX wieku.
Jeśli ktoś chce na siłę praktykować coś, do czego nie ma predyspozycji - a Europejczycy np. nie ćwiczą od dziecka asan, w przeciwieństwie do hindusów - to niech mu będzie. Byle tylko nie mieszał sprzecznych i niekompatybilnych systemów. Proces syntezy kultur jest zdrowy tylko wtedy, kiedy odbywa się samoistnie - a nie według widzi mi się new-age'owców.
Ostatnio zmieniony 2011-03-24, 01:01 przez Cyril, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
blood.luna
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 69
Rejestracja: 2008-12-13, 19:49
Lokalizacja: tylko Kraków!

Re: Co po początku?

Post autor: blood.luna »

Ja tutaj nie krytykuję twórczości Junga, tylko jego podejście prywatne. Nie zrozumiałeś pola manewru mojej wypowiedzi.

Taki rozdział kłóci się ze współczesnym uniwersalistycznym podejściem. Skoro rdzeń wierzeń jest ten sam u wszystkich religii, to dlaczego niby Wschód ma być uważany za oddzielony murem? Nie ma sensu siłą trzymać się konserwatywnych, ograniczających poglądów, które zostały obalone. Przeczytaj sobie choćby na zachętę "Czarownice i Dakinie. Tantra na Wschodzie i Zachodzie" John Myrdhin Reynolds. Reynolds to nie lada specjalista i profesjonalnie ukazuje, jak wiele łączy wszystkie europejskie kulty ekstatyczne, nie tylko wiccańskie, z tantrą indyjsko-tybetańską. Ba. Reynolds jest tak wnikliwy, że przedstawia tam bardzo ładnie, jak wygląda hinduski odpowiednik kabalistycznego Drzewa. Kilka innych nazw, a koncepcja - taka sama. Potrzeba nam właśnie takich poglądów, by wyjść wreszcie z ograniczeń. Inaczej wiecznie tkwić będziemy w tej obsesji na punkcie indywidualizmu i nigdy nie dojdziemy natury człowieka, a przecież zgłębianie tak zwanej wiedzy tajemnej to nic innego jak poszukiwanie rdzenia człowieczeństwa.


PS. Co do new age'owców, to ja również jestem przeciwniczką synkretyzmu tego typu. Pisałam o tym na kilku forach, ale okazało się, że wszędzie wszyscy podniecają się synkretyzmem w tym stylu. Tymczasem tutaj nie chodzi mi o łączenie różnych rzeczy, tylko o dojście do najbardziej archaicznych, uniwersalnych, a więc WSPÓLNYCH cech, rytuałów, wierzeń, praktyk, metod rozwoju duchowego.

A sam Crowley mógł sobie mieszać, ale niemniej jest przedstawicielem jakiejś tam ceremoniałki, co? Na jego bazie już powstały kolejne mutanty pokroju Gardnerowskich wiccan. I podejście miał jakoś dziwacznie europejskie.
Ostatnio zmieniony 2011-03-24, 01:13 przez blood.luna, łącznie zmieniany 4 razy.
[R]aven
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 7
Rejestracja: 2011-03-22, 10:04

Re: Co po początku?

Post autor: [R]aven »

No to może prosiłbym o powrót do tematu?:)
Czytałem trochę i stwierdzm, że czarna magia lekko mnie przeraża:)
A co m jeszcze pozostało? chciałbym uczyć się czegoś w czym jest możliwie dużo zaklęć a mnniej rytuałów. Żeby było ciekawie:)
Napewno zajżę do magii chaosu, bo słyszałem, że są tam zaklęcia destrukcyjne co mnie niesłychanie pociąga.
Więc co jeszcze radzicie? Jaki rodzaj magii? Chciałbym uczyć się zaklęć uroków i tego typu rzeczy
Ostatnio zmieniony 2011-03-24, 15:27 przez [R]aven, łącznie zmieniany 1 raz.
NightRaven
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 157
Rejestracja: 2010-08-31, 19:39

Re: Co po początku?

Post autor: NightRaven »

stellamystica - Zapoznawanie się z różnym sposobami myślenia jest podstawą w magii, niezależnie od obranego systemu. Jeśli różnica kulturowa jest barierą, której nie potrafisz lub nie chcesz przekroczyć, nie zajdziesz zbyt daleko. Prawdziwy mag stoi ponad schematami, uczy się patrzeć z jak najróżniejszych punktów widzenia. Rozpatruje siebie jako samodzielną istotę, nie jako część społeczeństwa czy kultury, od której nie może odchodzić. Zaś jeśli chodzi o to, skąd pomysł, że magia w naszym rejonie jest słaba... Uwierzysz mi, jeśli powiem, że z obserwacji? Są sposoby, którymi można to sprawdzić. Nie, nie opiszę ich.
[R]aven - Powtórzę po raz trzeci i ostatni, jeśli znowu mnie zignorujesz, więcej się w Twojej sprawie nie odezwę. Mówisz, że nie wiesz jaką drogą podążać. Jest to zrozumiałe. Ja np. bardzo chętnie Ci tą drogę wskażę. A przynajmniej początek. Ale, cholera, odpowiedz mi wreszcie DOKĄD ma być ta droga? DLACZEGO zająłeś się magią? Jaki jest Twój CEL? Dopóki nie odpowiesz na to pytanie, nikt nie będzie Ci w stanie pomóc. Tzn. niektórzy będą Ci coś polecać, ale będą zwyczajnie chcieli przekonać Cię do ich ulubionego paradygmatu, jak to na przykład robi Cyril (bez obrazy, bo nie wątpię, że masz dobre chęci).
ElohimMihael
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 61
Rejestracja: 2011-03-02, 01:10

Re: Co po początku?

Post autor: ElohimMihael »

"chciałbym uczyć się czegoś w czym jest możliwie dużo zaklęć a mnniej rytuałów." - to sobie odpuść całą magię. Zaklęcia są nieodzownym elementem większych, mniejszych rytuałów itp. Nie ominiesz elementów rytualnych. A jak chcesz ominąć to sobie odpuść.
Cyril
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 22
Rejestracja: 2010-12-12, 15:43

Re: Co po początku?

Post autor: Cyril »

To prawda, taka jest specyfika forów, że dostaje się sprzeczne odpowiedzi. Ale nie określiłbym tego tak, że proponujemy jakiś system dlatego że jest naszym ulubionym, tylko raczej dlatego że do jego słuszności i wartości jesteśmy szczerze przekonani.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Magia naturalna”