Gdzie jest Bóg?

[Kazzone]

Chcesz, nie wierz. A jeśli nie jesteś wierzący, to nie rozumiem co robisz w tym temacie...

[Aneirol]

gdzie jest mój Bóg to ja wiem tyle że w tym temacie chodzi o Boga Chrześcijańskiego.

A nawet jak niema żadnego Boga to mi to nie przeszkadza bo w sumie to do czego ci potrzebny taki "ojciec dyrektor"?

[polikopolik]

Do tego żeby wyłowił Cię po śmierci, a nie żeby zostały po Tobie same gnijące zwłoki...
Swoją drogą od kiedy to religijne tematy są wyłącznie dla wierzących?

[Aneirol]

no w sumie tak kto wie czy właciwie on naprawde je wyławia

[zblazowany]

Bóg chrześcijański Jahwe a od niedawna Adonai, co po polsku oznacza Pan( watykan zmienił jego imię) jest jednym z kilku a nawet kilkunsatu tym podobnych bogów jak baal czy eloah odnoszący się do wielu bóstw pogańskich.Jahwe jest nazywany bogiem semickim a to ze względu na sposób jego ukazywania czyli w płonącym krzewie.

Jeżeli jest mowa ogólnie o bogu to nazywa się go siłą stwórczą, siłą pierwotną, energią wszechświata etc. Osobiście uważam że wszystkich bogów opisanych w księgach takich jak biblia czy koran można porównać do bóstw mityczych z mitologi greckiej czy Rzymskiej.

[polikopolik]

Polecam obejrzeć pierwszą część "Zeitgeist"^^

[zblazowany]

Po co? przecież ten film to same bzdury.Lepiej poczytać książki deschnera albo historię kościoła, przynajmniej wiadomo że to co jest napisane nie jest wzięte z sufitu.

[Kazzone]

"A nawet jak niema żadnego Boga to mi to nie przeszkadza bo w sumie to do czego ci potrzebny taki "ojciec dyrektor"?"

...a z Ciebie taki wierzący jak z Kaczyńskiego prezydent- czyli dupa a nie wierzący.

Dobra, kończe ten temat bo odchodzimy w ogóle od niego, powiedziałem co chciałem i tyle tu po mnie, bo widze że zaczyna się kłutnia wierzących z "wierzącymi" i ateistami.

Pozdrawiam!

[zblazowany]

skoro ktos jest ateistą to widocznie ma swoje powody żeby nie wierzyć i tak samo mozna temu co wierzy zarzucić że jest naiwny.Ja tutaj żadnej kłótni nie widzę chyba że chcesz ją stworzyć na siłę.

[Jeżyn]

Po prostu każdy wierzy w to w co chce wierzyć lub nie wierzy wcale. Np. według chrześcijan Bóg jest wszędzie z drugiej strony ateiści uważają, że boga nie ma w ogóle. Nie widzę tu żadnego problemu, każdy obstaje przy swojej "prawdzie".

[Kazzone]

Kłutnia powstaje tu bo każdy ma swoje zdanie. Temat jest zbyt ogólny by odpowiedzieć tak by wszyscy się zgadzali.
Zblazowany: Źle mnie zrozumiałeś, widzisz wyżej napisał że wierzy w Boga a kilka postów niżej pisze "a nawet jeśli Boga nie ma"... co to za wierzący? Skoro napisał że wierzy w Boga to niech sobie później nie zaprzecza
Jeżyn: Zgadzam się z tobą. Dlatego proponuje zakończyć temat.

[zblazowany]

Jeżeli kazdy ma inne zdanie to powstaje dyskusja i wymiana poglądów a jeśli kończą się argumenty to może dopiero powstać kłótnia.
Nie bedę się zbytnio rozwodził nad tym przypadkiem bo kolega o którym mowa uzywa dość pokrętnego języka a poza tym nie znam go za bardzo bo jestem tu nowy

No właśnie niby bóg chrześcijański jest wszędzie a w biblii jest napisane że rozmawia z mojżeszem twarzą w twarz tzn że jednak nie może być wszędzie.Jest po prostu bogiem osobowym

[Jeżyn]

Nie każdy ma inne zdanie, można wyróżnić kilka grup z osób piszących tutaj. Zazwyczaj dyskusja kończy się kompromisem, w tym temacie to niemożliwe, bo argumenty się nie skończą i z tego powodu powstanie kłótnia. Można też uznać, że każdy wie swoje i jego zdaniem to jest ok i na tym zaprzestać.

No właśnie niby bóg chrześcijański jest wszędzie a w biblii jest napisane że rozmawia z mojżeszem twarzą w twarz tzn że jednak nie może być wszędzie.Jest po prostu bogiem osobowym

Słyszałeś kiedyś, że Biblia napisana jest symbolami?

[zblazowany]

Słyszałem ale kto ma wybierać co jest symbolem a co nie jest, tak samo tablice z przykazaniami mogą być symbolem jak i niektórzy twierdzą że chodzenie po wodzie św.Piotra jest równiez symboliczne.
Nie wiem co wy macie z tą kłótnią? nie ma na raie żadnej kłótni a tutaj kilka osób ją przepowiada a nawet chce ją dostrzegać w rozmowie która się toczy

I skoro bóg jest wszechmogący to czemu stwarzał świat w 6 dni a 7 jeszcze odpoczywał.Wszemocny odpoczywa czyli znaczy że się zmędzył ale to dziwne skoro jest przecież wszechmocny? co nie
Tak to jest jak się sprowadza bogów do ludzkich przyziemnych cech i przymiotów.

[Jeżyn]

A może te 7 dni to po prostu podział na to co zrobił i jakaś "rada" dla ludzi? Przeca Biblia to symbole...

Ogólnie nikt nie przepowiada kłótni, tylko taka dyskusja do tego właśnie prowadzi.

[zblazowany]

A uzdrawianie ludzi i czynienie cudów to też symbole?

[Aneirol]

Ojj tak uzdrawianie to też symbol, wszystko to symbole które mówią że każdy człowiek jest na swój sposób Bogiem, bo w sumie my tworzymy dalej świat, a kobiety rodzą kolejnych ludzi. Jeżeli Bóg stworzł świat to mz go zniszczymy.

[Jeżyn]

Każdy interpretuje Biblie na swój sposób, ja chcę zrozumieć innych...

[Spock]

Nie zapominajcie, kiedy Biblię napisano. Jej rozumienie musiało być kiedyś bardziej dosłowne. Symboliczne interpretacje powstały dużo później.

[zblazowany]

Racja kiedyś biblia była traktowana dosłownie a teraz jak juz nauka poszła na przód wyjasnia się że wszystko co napisano to symbole aby nikt się nie przyczepił że to nieprawda
Przykład? bardzo proszę, kiedyś brano dosłownie że Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo a teraz jest tłumaczone że natura Boga jest podobna do ludzkiej

A cuda są po to aby z człowieka zrobic istotę boską, dlatego przypisuje się moce uzdrawiania, chodzenia po wodzie i innych niezwykłych umiejętności różnym prorokom, mesjaszom.To wpływa na swiadomość ludzką że naprawdę pan x czy pan y jest posłany przez boga i wypełnia jego wolę.