Sprawa zaczęła się dosyć banalnie - otóż na początku 2006 roku do sklepu zoologicznego w Rossendale w Wielkiej Brytanii (hrabstwo Lancashire) zawitał klient. Niby nic - spokojnie robił zakupy, przeglądał półki... w pewnej chwili zaczął się przyglądać jednej z pływających w akwarium ryb. Owa rybka była przedstawicielka gatunku Astronotus ocellatus i miała około dwóch lat.

Klient w pewnym momencie oznajmił zdziwionemu sprzedawcy, 47-letniemu Tony'emu Walkerowi, że ryba na jednej stronie posiada znak oznaczający po arabsku "Allah", na drugim zaś boku znajduje się wyraźny napis z imieniem proroka Mahometa. Niedowierzający początkowo sprzedawca zmienił zdanie, gdy klient kupił rybę za jedyne 10 funtów, po czym dokupił warte 700 funtów akwarium, w którym pływała.

Rybę oczywiście zbadano - analiza znaków na jej ciele wykazała, że nie mogły one zostać naniesione przy użyciu jakichkolwiek dostępnych środków, nie są też one bliznami, ranami, naroślami itp.

Po odkryciu, do sklepu zjechało się wielu zaciekawionych fenomenem ludzi. Zainteresowanie było tak duże, że nowy właściciel ryby musiał czekać aż sześć tygodni, by móc ją spokojnie przewieźć do domu.