"Przesłuchanie obcego" to jeden z najbardziej kontrowersyjnych materiałów wideo, przedstawiających rzekomo istoty pozaziemskie. Dyskusja na temat jego autentyczności nie ustaje praktycznie od samego momentu opublikowania nagrania. Zapraszamy do zapoznania się z jego historią.

Tło

Kolorowe nagranie wideo, które trwa dwie minuty i pięćdziesiąt pięć sekund, przypuszczalnie zostało przemycone przez mężczyznę przedstawiającego się jako "Victor" z tajnego ośrodka "Strefa 51" w Groom Lake w amerykańskim stanie Nevada. Materiał przedstawia przesłuchanie szarego kosmity, przeprowadzone w tym rządowym ośrodku.

Nagranie po raz pierwszy ujrzało światło dzienne w audycji radiowej Arthura Bella 13 marca 1997 roku, w trakcie wywiadu z ufologiem Seanem Davidem Mortonem. Morton twierdził, że przesłuchanie miało miejsce całkiem niedawno, w roku 1996, oraz że znany ufolog Bob Dean rozpłakał się podczas oglądania tego filmu.

Twierdząc że przemycił materiał z ośrodka w Groom Lake w Nevadzie, Victor czynił starania aby możliwie najprędzej nadać materiał w telewizji, aby publicznie przekazać swoje informacje. Victor sądzi, że gdyby jego tożsamość została odkryta a później nastąpiło jego zabójstwo, pomogłoby mu to jedynie potwierdzić jego zeznania jak również autentyczność filmu.

Usiłując pokazać nagranie opinii publicznej, Victor skontaktował się z wieloma spółkami telewizyjnymi. Najpierw nawiązał kontakt z telewizją Fox TV, która odmówiła emisji materiału z uwagi na problemy z wiarygodnością, po tym jak wyemitowali nagranie z autopsji obcego z Roswell. Pracownicy stacji sądzili, że znów ktoś próbuje ich nabrać. W końcu, w lipcu 1996 roku, Victor odnalazł niezależną firmę produkcyjną Rocket Home Pictures Productions w Los Angeles w stanie California, która zgodziła się nakręcić program dokumentalny poświęcony temu przesłuchaniu. Szef firmy, Tom Coleman, zaprosił Mortona jako eksperta aby podzielił się swoimi poglądami - tak oto Morton stał się pierwszym "outsiderem", który zobaczył ten materiał.

Zawartość nagrania

Po obejrzeniu nagrania z przesłuchania Morton przytacza chłodny i szczegółowy opis tego, co zobaczył:

"Film został nagrany przez grubą szybę. Obraz pozbawiony był dźwięku. Przesłuchanie odbyło się w zaciemnionym pomieszczeniu, oświetlonym dziwną zielonkawą łuną, udało mi się dostrzec sylwetki dwóch ludzi, jeden ubrany w mundur wojskowy z czymś co wyglądało na gwiazdy umieszczone na epolecie jego kurtki, drugi zaś ubrany był bardziej swobodnie i od czasu do czasu przecierał czoło. Obaj usiedli plecami do kamery na końcu długiego stołu pokrytego kablami, drutami i mikrofonami. Znajdowały się tam urządzenia przypominające sprzęt medyczny. Szczególnie jedno z nich migało nieregularnie, jak gdyby monitorowało pracę mocno schorowanego serca. Za stołem siedziało małe, beżowe, czarnookie stworzenie o żarówkowatej głowie, podobne do tych które nawiedzają koszmary tysięcy mimowolnych ofiar wzięć".

Morton wielokrotnie wspominał o chorym wyglądzie istoty i jej stanie. Obcy wykonywał bardzo gwałtowne ruchy i cały czas huśtał się z góry na dół. Morton opisał następnie pozornie rozpaczliwy stan, w jakim znajdowało się stworzenie.

"Jego skóra była różowawo-beżowa, jednak pozostała część głowy wyglądała na purpurową i pokrytą bruzdami, tak jakby obcy doznał poważnych obrażeń czaszki".

Zawartość taśmy stopniowo stawała się coraz bardziej niepokojąca. Pod koniec nagrania istota wpada w coś co wygląda na gwałtowne spazmy, jak gdyby dostała ataku. Kosmita otwiera i zamyka usta, z których w końcu wylatuje piana. W tym momencie wskaźnik wspomnianego przez Mortona urządzenie monitorującego pracę serca zaczyna szybko podskakiwać, w tym momencie mężczyzna ubrany w strój podobny do wojskowego daje sygnał kilku medykom, którzy pojawiają się w kadrze i udzielają obcemu pomocy. Gdy lekarze zajmują się obcym, nagranie niespodziewanie kończy się.

Fakt czy fikcja?

Autentyczność nagrania jest różnie postrzegana przez różnych ludzi. Morton jest przekonany, że materiał jest autentyczny z uwagi na silne związki z historiami o osobach wziętych przez obcych, jak również informację o materiale widoczną w dolnej części kadru.

Ja sam mam wątpliwości, uznaję jednak czynniki które prowadzą do możliwej autentyczności filmu. Wygląd istoty pozaziemskiej i jej cechy są rozpoznawalne jako te wymieniane przez setki ofiar wzięć. Nazywany "The Guordos" lub budzący większą grozę gatunek "Szaraka", kosmita jest natychmiast rozpoznawany przez każdego ufologa.

Innym czynnikiem pomagającym w określeniu autentyczności jest informacja umieszczona w dolnej części obrazu.

W dolnej linii kadru nagranie zawiera oznaczenie DNI/27 oraz coś, co wygląda na kod cyfrowy daty, minut i sekund. Litery DNI mogą stanowić skrót od Department of Naval Intelligence (Departament Wywiadu Marynarki), grupy odpowiedzialnej za bazę Strefy 51, o czym wiele osób może nie wiedzieć. Związek DNI ze Strefą 51 został szczegółowo zbadany. George Knapp, dziennikarz telewizyjny który namówił Boba Lazara na ujawnienie swojej wiedzy opinii publicznej, wykazał że czeki wystawiane przez Lazara od momentu gdy ujawnił swoją pracę dla Strefy 51 zawierały oznaczenie DNI.

Argumenty Victora

Przypuszczalnie najlepszym miejscem na określenie autentyczności nagrania z przesłuchania obcego jest jego źródło - w tym wypadku jest to tajemniczy mężczyzna znany jako Victor, który nie ujawni ŻADNYCH szczegółów na swój temat w obawie przed nakryciem i zabójstwem. Jeśli mężczyzna mówi prawdę na temat swojego tła w Strefie 51, wówczas takie zachowanie jest zrozumiałe. Jak jednak zweryfikować film, nie posiadając żadnych informacji na jego temat?

Producent dokumentu, Jeff Broadstreet, wie w jaki sposób Victor zabrał nagranie z bazy. Victor przekazał mu, że udało mu się zdobyć kopię filmu w czasie gdy nie był pilnowany. Broadstreet oświadczył, co następuje:

"On asystował w procesie zgrywania dużych ilości materiałów wideo z analogowej taśmy na płyty DVD, czyli cyfrowy dysk wideo".

Następnie wyjaśnił, że Victor celowo usunął ścieżkę dźwiękową, aby chronić tożsamość ludzi występujących w nagraniu oraz zachować własną anonimowość. Victor powiedział również producentowi, że sądził że mężczyzna po lewej, którego widzimy jak przez większość materiału trzyma rękę blisko głowy, to wojskowy telepata, który przypuszczalnie miał towarzyszyć podczas komunikacji ze stworzeniem.

Ponieważ istota na filmie z pewnością znajdowała się w bardzo trudnym położeniu, gdy Broadstreet zapytał czy później zmarła, Victor odpowiedział tajemniczo: "Co do tego nie jestem pewien, wiem jednak że zaniechano przesłuchiwania tego stworzenia".

Według Victora, zawartość usuniętej ścieżki dźwiękowej zawierała próbę zdobycia od obcego pewnego rodzaju informacji technicznych, dotyczących koordynatów statku lub obiektu. Nie wie lub nie chce powiedzieć, czy obcy uczestniczył w przesłuchaniu ochotniczo lub wbrew własnej woli, po tym jak został wyciągnięty w trakcie jakiejś operacji odzyskania obiektu UFO.

Źródło: UFOevidence.org
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios
Obejrzyj również film dokumentalny poświęcony omawianemu nagraniu