Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają
Tajemniczy obraz przedstawiający Jezusa Chrystusa przyciąga ludzi z całych Czech. Obraz pokazuje twarz Syna Bożego z zamykającymi się i otwierającymi oczami. Wielu gości prowadzonej przez Oldricha Klimę "Galerii Handricat" w Pilsen pyta, czy jest to tylko świetlna sztuczka, czy może coś bardziej duchowego.
Jezus z zamkniętymi oczami - taką postać prezentuje ów stupięćdziesięcioletni olejny obraz... ale czy na pewno?
Wystarczy, że zrobisz krok do tyłu, a Syn Boży będzie spoglądał na ciebie otwartymi oczyma.
"To jest naprawdę rzecz tajemnicza. Każdy, kto spojrzy na obraz, jest zgodny co do tego, że wewnątrz tego obrazu jest coś głębokiego. Niektórzy wracają raz po raz, by po raz kolejny go zobaczyć", mówi antykwariusz Oldrich Klima. Obraz namalowany przez nieznanego artystę kupił niegdyś właśnhie Klim. Od kiedy wystawił go w swoim sklepie w Pilsen, przyjeżdża do niego bardzo wielu gości.
"Ludzie reagują na obraz różnie, jedni pozytywnie, inni negatywnie. Gdy zobaczyłem go po raz pierwszy, byłem przerażony. Teraz jestem do niego nastawiony przyjaźnie. On posiada dobre cechy i nie widzę w nim żadnego zła", mówi Klima.
Jeden z oglądających obraz twierdził, że przedstawia on zarówno anioła, jak i diabła. Nikt jednak nie wie, czy taki akurat był zamysł artysty.
Doniesienie Agencji Reutersa z 20 grudnia 2006
Tłumaczenie: Ivellios
Jezus z zamkniętymi oczami - taką postać prezentuje ów stupięćdziesięcioletni olejny obraz... ale czy na pewno?
Wystarczy, że zrobisz krok do tyłu, a Syn Boży będzie spoglądał na ciebie otwartymi oczyma.
"To jest naprawdę rzecz tajemnicza. Każdy, kto spojrzy na obraz, jest zgodny co do tego, że wewnątrz tego obrazu jest coś głębokiego. Niektórzy wracają raz po raz, by po raz kolejny go zobaczyć", mówi antykwariusz Oldrich Klima. Obraz namalowany przez nieznanego artystę kupił niegdyś właśnhie Klim. Od kiedy wystawił go w swoim sklepie w Pilsen, przyjeżdża do niego bardzo wielu gości.
"Ludzie reagują na obraz różnie, jedni pozytywnie, inni negatywnie. Gdy zobaczyłem go po raz pierwszy, byłem przerażony. Teraz jestem do niego nastawiony przyjaźnie. On posiada dobre cechy i nie widzę w nim żadnego zła", mówi Klima.
Jeden z oglądających obraz twierdził, że przedstawia on zarówno anioła, jak i diabła. Nikt jednak nie wie, czy taki akurat był zamysł artysty.
Doniesienie Agencji Reutersa z 20 grudnia 2006
Tłumaczenie: Ivellios
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
ernest2515
(2008-05-03 10:58:03)
| 👮 raport
no nie wiem czy to jest Jezus?raczej nie
| Odpowiedz
Barmas
(2008-05-14 15:32:05)
| 👮 raport
Jak najbardziej wierzę w Chrystusa, lecz moim zdaniem to złudzenie optyczne.
| Odpowiedz
gość
(2008-06-26 21:30:23)
| 👮 raport
ja jestem wierzący ale to jest złudzenie optyczne na 90% ja sie troche tego obrazu boje bo jest taki troche straszny.
"Ludzie reagują na obraz różnie, jedni pozytywnie, inni negatywnie. Gdy zobaczyłem go po raz pierwszy, byłem przerażony. Teraz jestem do niego nastawiony przyjaźnie. On posiada dobre cechy i nie widzę w nim żadnego zła" ja własnie to samo nie wiem czy sie przyzwyczaje mam nadzieje ze tak
| Odpowiedz
PTK7
(2008-06-27 09:36:07)
| 👮 raport
Złudzenie optyczne na 85%. Ludzie teraz robią takie rzeczy żeby ludzie se myśleli że to cud. Ale ko wie...
| Odpowiedz
Gomez112
(2008-08-09 16:14:20)
| 👮 raport
Z różnej odległości różnie widać oczy, po prostu sprytny trik z cieniowaniem i już mózg ludzki różnie przetwarza barwy, tak że raz widzimy oczy otwarte, raz zamknięte. Gdyby to był Cud, zdjęcie by tego nie pokazało :)
| Odpowiedz
madzia
(2008-08-10 09:07:46)
| 👮 raport
złudzenie optyczne, a ten Jezus tak jakoś strasznie mu wyszedł.
| Odpowiedz
Aneirol
(2008-08-19 05:07:13)
| 👮 raport
ja to chciałbym zobaczyć ten obraz na żywo bo z tego to mi nie otwiera ani nie zamyka oczu
| Odpowiedz
mati
(2008-08-27 12:46:48)
| 👮 raport
to na 100 % złudzenie optyczne, mozna to porownac do obrazów tzw podwojnych ze naprzyklad na jednym obrazie jak popatrzymy widzimy dwoch meksykancow a pozniej sie przyjzymy i widzimy starsza kobiete(no cos takiego widzialem :P) no i to jest podobne, bo jak sie przyjrzymy na ten obraz to tez widzimy raz otware raz zamkniete oczy ;],
| Odpowiedz
X
(2008-09-06 10:36:07)
| 👮 raport
to właśnie z powodu takich obrazów w młodym wieku zraziłem się do chrześcijaństwa. Spójrzcie na tą twarz! Bez urazy, ale czy takie obrazki mają być wizytówką tej wiary. Albo Jezus konający na krzyżu z wyrazem twarzy przedstawiającym cierpienie albo Jezus przypominający demona. I później się ludzie dziwicie że młode pokolenie odchodzi od wiary?
| Odpowiedz
matt pragr
(2008-09-12 11:28:41)
| 👮 raport
Witam mam na imie Piotr mam lat 32 mam pytanie czy to zdięcie jest prawdziwe bo co wracam to nie moge oderwać od tego zdięcia oczu coś w tym jest pozdrawiam Piotrek z Krakowa
| Odpowiedz
Lily
(2008-10-06 20:39:01)
| 👮 raport
Jest w nim cos strasznego. Właśnie-obrazy takie przerażają. Mnie osobiście najbardziej przerażają ikony przedstawiające Maryję...jakos tak...A to jest złudzenie optyczne,aczkolwiek niezwykle fajnie zrobione:) A przerażenie na widok ikon i figur koscielnych może jest dobra rzeczą?W Biblii jest napisane,że mamy NIE tworzyć ŻADNEJ podobizny tego co w niebie,czy na ziemi i NIE kłaniac się temu!!! Nikt nie wie,jak wygląda Bóg! Na pewno nie tak...ten obraz większości chyba tak jak i mnie kojarzy się raczej z demonem...
| Odpowiedz
calys
(2008-10-20 08:48:50)
| 👮 raport
też twierdze ze złudzenie optyczne. Dolna część oka jest ciemniejsza od reszty. To z bliska daje efekt zamkniętych oczu. No i nasze oko bardziej się koncentruje na wyrazistych (w tym przypadku czarny) farbach. Jeśli odejdziemy od obrazu wtedy mniej się skupiamy na kolorach a bardziej na całości i wtedy ciemniejsze kreski współgrają z cieniami na powiekach. A teraz do piotra który nie możne od obrazu oderwać oczu. Prawdopodobnie robisz to dlatego ponieważ kiedy nie patrzysz się prosto na obraz, tylko katem oka, wydaje ci się ze twarz na obrazie nie ma oczu ale ponieważ wiesz ze ono na pewno ma oczy, nieważne czy otwarte czy zamknięte automatycznie spoglądasz na obraz by to sprawdzić.
| Odpowiedz
Fox
(2008-10-27 20:02:03)
| 👮 raport
Dlamnie to on wogóle nie zamyka oczu...
Czy ktoś mi moze powiedzieć gdzie ten obraz sie znajduje to pojade i sobie obejrze........czechy niedaleko:)
| Odpowiedz
ZZ
(2008-10-28 16:04:15)
| 👮 raport
To jawna obraza chrześcijaństwa/ JAK MOŻNA PORÓWNYWAĆ BOGA DO DEMONA!
| Odpowiedz
Ivellios
(2008-10-29 00:02:36)
📧 pw | 👮 raport
ZZ, ale gdzie ty tu widzisz jakieś porównywanie Boga do demona?
| Odpowiedz
dociekliwa
(2008-11-07 17:08:03)
| 👮 raport
Na 100% trik będący wynikiem naszego wzroku. Obraz w małym wymiarze, przy dłuższym oglądaniu faktycznie sprawia wrażenie zamykania oczu. Powiększyłam do 400%, stałe oświetlenie etc. Przy długim wpatrywaniu się bez mrugania - nie występuje. Ale wystarczy przymknąć oczy lub skierować na moment w inny punkt -efekt powstaje. Efekt przymknięcia nie polega na opuszczaniu powiek, ale jakby zanikania źrenic. Ewidentnie psikus naszego własnego wzroku. Podobnie jak wejście z jasnego pomieszczenia do ciemnego. Początkowo nie widzimy nic, za moment zaczynamy rozpoznawać przedmioty. Lub długotrwałego czytania, kiedy w końcu litery zaczynają się rozmazywać. Ciekawe, ale nie ma w tym nic nadprzyrodzonego, a już napewno nie duchowego. Polega wyłącznie na zmianie kąta pod jakim oglądamy. Być może sam malarz nie przewidywał takiego efektu. Chciał zapewne aby oczy tchnęły głebią w bardzo ciemnej oprawie. Wyszło, jak wyszło. Sama twarz w żadnej mierze nie przypomina twarzy Chrystusa, przedstawianej na przestrzeni wieków. Ma wyraz współczesnego, nieco diabolicznego młodzieńca.
| Odpowiedz
gość
(2008-11-23 00:08:38)
| 👮 raport
figurka Pana Jezusa w kosciele św. Teresy w Wilnie także prusza oczami
| Odpowiedz
kaś
(2008-11-27 17:12:11)
| 👮 raport
eee, ja zawsze boję się obrazków dołączanych/ilustrujących takie artykuły, i może to moja wewnętrzna chęć rozładowania napięcia, ale mnie wydawało się w pewnym momencie że ta postać jedno oko ma przymknięte, a drugie otwarte. nieco dziwny widok.
| Odpowiedz
Andee
(2008-11-30 09:33:20)
| 👮 raport
Montaż, w sensie, że namalował go mistrz sztuki malarskiej.
| Odpowiedz
fender
(2008-12-15 02:59:19)
| 👮 raport
Przeczytałem chyba całą tą stronę internetową i musze przyznać, że to najciekawszy temat jaki znalazłem. Na początku nie widzialem zadnych otwartych oczu tylko same zamknięte. Po 3 minutach patrzenia w końcu zobaczyłem otwarte. Teraz kiedy skupiam wzrok to widzę zamnknięte i po chwili sie otwiarają. Bardzo szokujące. Ale widać, że autor specjalnie użył takich barw dla oczu tak aby sprawiały wrażenie.
| Odpowiedz
bartek
(2008-12-30 21:15:30)
| 👮 raport
To nie jest obraz przedstawiający Chrystusa. To wizerunek Szatana.
| Odpowiedz
anonim
(2009-01-04 00:39:45)
| 👮 raport
Z całą pewnością jest to zludzenie optyczne. Ja wtej chwili widzę tylko otwarte oczy, i z daleka i z bliska. Nie mniej jednak obrazu nie widze na żywo. A muszę powiedzieć że już kiedyś widzialam ten obraz w internecie i wówczas wydawało mi się że Jezus ma zamkniete oczy, i tak wpatrywałam się i wpatrywałam aż zobaczyłam otwarte oczy i tak już zostało ile razy teraz gdzieś w internecie zobaczę ten obraz Jezus ma otwarte oczy. I wpatrywanie się aby znów zamknięte oczy zobaczyć nic nie daje. Tak czy siak z całą pewnością jest to złudzenie optyczne. Pełno jest takich sztuczek na świecie. Ta jest jedną z nich!
| Odpowiedz
Duśka
(2009-01-12 21:16:14)
| 👮 raport
Ten obraz na prawdę mnie przeraził... nie wiem co mam o nim myśleć. Ale bardzo chciałabym go ujrzeć na własne oczy.
| Odpowiedz
Adrian
(2009-01-17 20:10:32)
| 👮 raport
jeśli się przyjżeć dokładniej oku widać, że na zamkniętym oku coś jest... jakieś wyukłe coś ^^ to iluzja
| Odpowiedz
wizjoner2
(2009-01-18 22:01:20)
| 👮 raport
Co do demoniczności obrazu to chyba zdrowo przesadzacie... Nic w nim złego ani strasznego, ot po prostu zwykła twarz zamyślonego człowieka.
Co do triku optycznego to nie w 90 ani 85% ale w 100% Jest to trik polegający dokładnie na lekkim zacienieniu powieki po prawej stronie oka. Patrząc z małej odległości widzimy zamkniętą powiekę bowiem jesteśmy w stanie dostrzec więcej szczegółów, natomiast oddalając się od obrazu w pewnym stopniu rozmazuje się on, widzimy mniej szczegółów a nasz mózg nie jest w stanie tego zanalizować jako dokładnego obrazu. Efektem jest cień na powiece zamieniający się w źrenicę a zarys zamkniętej powieki staje się nie widoczny. Wszystko oczywiście zależy też od wielkości obrazu i odległości, bo im obraz większy tym dalej musimy odejść aby zobaczyć ten "tajemniczy" efekt:)
| Odpowiedz
nellyf18
(2009-02-25 21:38:03)
| 👮 raport
To jest złudzenie optyczne! Oczy są tak namalowane, że gdy się im bardziej przyjrzymy są zamknięte, a gdy patrzymy na nie rozluźnionym wzrokiem wydają się otwarte... to tak jak z tym obrazkiem: raz się widzi dwie twarze, a raz wazon.
| Odpowiedz
Badylek
(2009-03-11 15:05:57)
| 👮 raport
To zależy od tego co chce się zobaczyć. Cienie na powiekach sprawiają wrażenie otwartych oczu, jeśli patrzymy na ten obraz z przekonaniem, że ma zamknięte oczy, to tak go widzimy
| Odpowiedz
darek
(2009-03-15 00:36:42)
| 👮 raport
a ja proponuje spojrzeć na obraz przekrecajac go do góry nogami..i myśle że tajemnica oczu wyjaśnia się sama..pzdr
| Odpowiedz
mariuss12
(2009-03-25 17:01:21)
| 👮 raport
Mi się naprawdę zdaje że oczy się otwierają i zamykają. Ale to jest jakieś dziwne bo jak na początku się patrzyłem to tak powoli mrugał a jak przeczytałem komentarze to jakoś tak szybciej
| Odpowiedz
Kasia
(2009-04-07 16:47:56)
| 👮 raport
Dla mnie to jest zwykła gra światła.
| Odpowiedz
fantasmagoria
(2009-06-23 05:32:11)
| 👮 raport
Ja ogólnie nie jestem wierząca ani mi to na cud nie wygląda bo gdyby tak było, to nie byłoby widać na zdjęciu co już ktoś przede mna napisał, a jak się patrzę trochę kątem oka, to wygląda jakby miał faktycznie otwarte oczy, poza tym zgadzam się z X-zero zdziwienia, że mamy teraz pokolenie ateistów, skoro w ten sposób się przedstawia naszą(no nie do końca^^) religię...
| Odpowiedz
fantasmagoria
(2009-06-23 05:33:17)
| 👮 raport
Ps. Przyjrzałam sie temu z bliska i widzę że cienie na powiekach przypominają źrenice, a więc to nie cud, a jedynie sztuczka:/
| Odpowiedz
Berni
(2009-07-07 06:07:09)
| 👮 raport
Nie miałem niestety okazji zobaczyć tego obrazu,ale mimo ze jestem wierzacy nie moge wykluczyć jakiejś sztuczki może jakieś specjalne światło za obrazem daje taki efekt, ale nie można wykluczyć też cudu, jest masa rzeczy ktorych nie rozumiemy jednak nie możemy uznawać że nie istnieją.
| Odpowiedz
Anon
(2009-10-19 14:55:07)
| 👮 raport
Mi te oczy raz wygladaja na calkowicie puste (Czarne),raz normalne,raz zamkniete,i to wszystko zalezy od odleglosci i czasu jak dlugo sie w ten obrazek wpatrujemy.Na 100% zludzenie optyczne.I tak wogole to ten obraz jest na serio straszny :P Jak go pierwszy raz zobaczylem to chwile popatrzylem i przestraszylem sie wylaczajac strone ;d Teraz juz mnie tak nie przeraza...
Chcialbym na zywo ten obraz zobaczyc
| Odpowiedz
marcus1707
(2009-10-25 00:46:29)
| 👮 raport
ten obraz jest dosc wierna kopia chusty Veroniki na ktorej odcisnal swoje oblicze Jezus idac na Golgote. Oryginala fotograficzna kopia jest bardziej dramatycna. niestety czy chcemy czy nie tu sie odbyla tajemnica Boga.
| Odpowiedz
marcus1707
(2009-10-25 01:06:23)
| 👮 raport
przeczytalem te komentarze. moja opinia o autentycznosci jes oparta na bardzo glebokich analizach wielu zjawisk nadprzyrodzonych na potwierdzeniem moich wypowiedzi niech wam wystarczy to ze mam swiadecta uzyskane przez laske Stworcy i modlitwy. Z prawd wiary i znakow sie nie smiejcie. jest napisane .BIADA TYM CO NIE ROZPOZNAJA ZNAKOW CZASU. Bog odkrywa niektore swoje tajemnice kiedy chce i komu chce. on stworzyl wszystko, Jest Panem wszystkich wymiarow czego my ludzie nie jestesmy sobie uzmyslowic. np microchipowanie jest precyzyjnie zapisane w Objawieniu. trzeba umiec zinterpretowac jezyk ducha. ponadto wiele czas odkrywa z uwagi na pieczecie ktorymi sa oblozone.
| Odpowiedz
marcus1707
(2009-10-25 23:08:35)
| 👮 raport
co sie stalo z moim komentarzem ktory wyslalem wczoraj. czyzby cenzura odrzucila jako politycznie lub religijnie niepoprawny
| Odpowiedz
anonim
(2009-10-31 18:22:11)
| 👮 raport
Jak Spojrzy sie na powieke to widaac jakby oczy byly zamkniete, a jak nieco wyzej otwarte. ja tam widze male cieniste kropki które przy przygladnieciu sie widac je i wygladaja jak zrenice
| Odpowiedz
Ruskof
(2009-11-15 21:21:10)
📧 pw | 👮 raport
..Nie wiem czy wierzyc czy nie.Z jednej strony uwazam ze to kolejny "cud" zfalszowany,ktory tworzy zludzenia optyczne,a z drugiej strony jest jakas obecnosc boza ktora sprawia ze w pewnego dystansu chrystus sie gapi na nas,a z innego zamyka oczy.Nie ma sie co zrenicom przygladac,mozna hipotezy tworzyc,ale racjonalnego tlumaczenia chyba sie nie znajdzie.
| Odpowiedz
Neshi
(2009-11-16 00:03:48)
| 👮 raport
ani złudzenie optyczne, ani nic takiego. Znam się na tym, dużo maluje, taki efekt można uzyskać bawiąc się farbami. Przecież widać, czarne na białym, że źrenice są namalowane i zależy na czym skupisz wzrok; jeżeli na źrenicach, to wydaje się, że ma otwarte oczy, a gdy na powiekach, to są zamknięte ;d
| Odpowiedz
jaaaa2487
(2009-12-14 19:01:44)
| 👮 raport
całkowicie zgadzam się Gomez12. Moim zdaniem to nie Cud tylko złudzenie optyczne. sam obraz robi jednak wrażenie...
| Odpowiedz
Bgshark
(2009-12-28 21:46:16)
| 👮 raport
Dla mnie ten Jezus ma kobiecy nos i usta. Gdy patrzę się na inne miejsce monitora zdaje mi się że na obrazku jest kobieta. Jednak gdy spojrzę znów na obraz jest Jezus, myślę że to przez ten wąs.
Co do straszności to naprawdę się przeraziłem gdy go pierwszy raz zobaczyłem ;P
| Odpowiedz
Olutkers
(2009-12-29 11:29:19)
| 👮 raport
Gomez112 (2008-08-09 16:14:20)
Z różnej odległości różnie widać oczy, po prostu sprytny trik z cieniowaniem i już mózg ludzki różnie przetwarza barwy, tak że raz widzimy oczy otwarte, raz zamknięte. Gdyby to był Cud, zdjęcie by tego nie pokazało :)
W zupełności się zgadzam z Gomezem. Już od wieków prawdziwi artyści tacy jak Leonardo da Vinci, czy Michał Anioł w swoich rzeźbach posługiwali się takimi sztuczkami.
| Odpowiedz
nieznany:)
(2010-04-05 19:21:51)
| 👮 raport
moim zdaniem Jezus patrzy na złych ludzi oczami diabła, a na dobrych oczami anioła...Na początku wydawało mi się, że zostało to tak na malowane, ale gdy przyjżalam się dokładnie poczułam cieplo jakby Jezus mnie przytulał.Ten obraz poprostu żyje...
| Odpowiedz
patiimalenstwo
(2010-05-12 14:49:24)
| 👮 raport
Według mnie to złudzenie optyczne...
| Odpowiedz
Gościu
(2010-06-14 15:25:26)
| 👮 raport
Nie wiem czy na tym obrazie jest Chrystus, dlatego że ten obraz jest dość straszny co nie, a Jezus jest bardziej dobre a nie straszydłem
| Odpowiedz
Souvlaki Space Station
(2010-06-18 11:56:08)
| 👮 raport
Mi sed straszny wcale nie wydaje, przeciwnie,
zamykanie oczu widze i to optyka ale ktoS mial potworny talent ze tak wyszlo albo przypadkiem
| Odpowiedz
natalia
(2010-07-05 16:28:07)
| 👮 raport
zależy od punktu widzenia. na pierwszy rzut oka widać Jezusa z zamkniętymi oczami. gdyby jakiś czas na to popatrzeć to zauważamy , że powieki które są najjaśniejszymi punktami w całych oczodołach mogą byc równie dobrze gałkami ocznymi , stąd nieco demoniczny wygląd ;) pozdrawiam.
| Odpowiedz
Fixxxer
(2010-08-07 22:54:12)
| 👮 raport
aaa ale mi cud.. cieniowanie na powiekach namalowane tak, że przy brwiach jest prawie identyczne kolorystycznie z nimi, a jasne przy ciemnych rzęsach, daje efekt jakby były oczy.. nawet się oddalać nie trzeba, wystarczy się chwilę przyjrzeć, trochę z góry i pojawia się to złudzenie.
| Odpowiedz
podobno666
(2010-10-09 19:50:22)
| 👮 raport
Świat jest dualizmem, nawet koleje czasu można przedstawić sinusoidalnie, świat faluje poprostu między extremami. Jezus posiadał każdy rodzaj inteligencji więc połączenie tego daje taki efekt
| Odpowiedz
markus gabriel
(2010-12-23 20:52:28)
| 👮 raport
prosilbym o bardziej powsciagliwe wypowiedzi tym bardziej ze to odbicie samego Pana Jezusa idacego dobrowolnie na kazn golgoty. jest to chusta na ktorej ZBAWICIEL SWIATA zostawil wizerunek swojego oblicza . ta historia jest znana szrokiemu ogolowi katolikow. za plynace lzy wspolczucia ta kobieta zostala nagrodzona. obecnie znajduje sie w jednym z wloskich sanktuariow. te oblicze jest skadrowane i troche technicznie znieksztalcony . oryginal przemawia w sposob nieprawdopodobnie wyraziscie
| Odpowiedz
markus gabriel
(2010-12-26 22:07:50)
| 👮 raport
pragnalbym dodac pare zdan i to bardzo waznych dotyczcych CALUNU TURYNSKIEGO. posiadam oryginalana kopie tzn wierna reprodukcje na ktorej jest zaznaczona caly zarys chusty ktora Veronika otarla z potu Oblicze Pana Jezusa idacego na golgote.
jest to fakt udokumetowany absolutnie wiarygodny dla mnie jak i wierzacego ludu. patrzac na ten obraz moge podzielic sie paroma spostrzezeniami. obraz ten zostal namalowany dosc nieudolnie. proporcje sa zachwiane jak rowniaz koloryt nie odpowiada oryginalowi. pare elementow jest oddanych dosc wiernie ale porownujac orygial z ta kopia nie ma i nie czuje sie tego emanujacego przekazu i stad te rozbiezne opinie. jako poligraf specjalizujacy sie w reprodukcjach malarstwa widze rowniez problem tkwiacy w duzo za ciemnej kopi. moze to byc blad fotografi i napewno jest
| Odpowiedz
shadow_hunter
(2010-12-31 19:32:06)
| 👮 raport
Oczywiście, że złudzenie optyczne, jednak jak patrzę na ten obraz i widzę Jezusa z otwartymi oczami to, aż mi serce łomocze... Wygląda strasznie...
| Odpowiedz
Maciej
(2011-02-09 17:34:31)
| 👮 raport
Jak to możliwe że nie widzę tego złudzenia?
| Odpowiedz
Maldoror
(2011-02-10 20:27:29)
| 👮 raport
zwyczajnie cień rzucany przez brwi na powiekach układa się tak, że przypomina zacienione źrenice.
Niemniej wrażenie dosyć intrygujące w połączeniu z lekko demonicznym nastrojem:)
| Odpowiedz
mari
(2011-03-19 23:04:12)
| 📧 email | 👮 raport
znam się trochę na rysunku i widzę ,ze oczy są narysowane w ten sposób by były widoczne na nich cienie imitujące otwarte oczy ot co cała filozofia. Rysunek jest w miarę ciekawy ,niezły pomysł.
| Odpowiedz
mari
(2011-03-19 23:04:13)
| 📧 email | 👮 raport
znam się trochę na rysunku i widzę ,ze oczy są narysowane w ten sposób by były widoczne na nich cienie imitujące otwarte oczy ot co cała filozofia. Rysunek jest w miarę ciekawy ,niezły pomysł.
| Odpowiedz
misiek
(2011-05-17 15:09:37)
| 📧 email | 👮 raport
a ten obraz jest u mojego dziadka w pokoju
| Odpowiedz
Al390
(2011-05-18 19:24:23)
| 👮 raport
Misiek, jak już coś to replika, nie obraz- bo obraz=oryginał.
| Odpowiedz
PanBartlomiej
(2011-05-26 16:44:14)
| 👮 raport
Niewiem, czy to moje oczy czy może monitor coś wadzi, ale ja widzę ciągle otwarte oczy.
| Odpowiedz
BERNADETTA
(2011-08-04 11:09:36)
| 📧 email | 👮 raport
Kto mieszka w dziedzinie duchowej?
Chcąc posiąść zrozumienie spraw duchowych, przede wszystkim trzeba ustalić, kto zamieszkuje dziedzinę niewidzialną. Współcześni czarnoksiężnicy i czarownice na ogół wyznają związany z naturą politeizm, inni zaś oddają cześć wielkiej bogini-matce, której przypisują potrójną rolę — panny, matki i staruszki — wyobrażającą podstawowe etapy życia. Jej kochankiem jest bóg z rogami. Jeszcze inni czczą równocześnie pewnego boga i boginię. Zdaniem autora pewnej książki ów bóg i bogini „są postrzegani jako symbol męskiego i żeńskiego pierwiastka w siłach przyrody. Każde z nich (...) [ma] wyjątkowe cechy, które w połączeniu ze sobą umożliwiają harmonijne tworzenie życia”. Inny autorytet napisał: „Do najistotniejszych decyzji w czarnoksięstwie należy wybór bóstw (bogów lub bogiń), z którymi będzie się współdziałać. (...) W sztuce tej można swobodnie wybrać i czcić własne formy Bóstwa”.
Biblia nie popiera żadnego z tych poglądów. Jezus Chrystus całą swą służbę poświęcił na uczenie ludzi o Jehowie, „jedynym, prawdziwym Bogu” (Jana 17:3). Pismo Święte oznajmia: „Jehowa jest wielki i nader godzien wysławiania i jego należy się lękać bardziej niż wszystkich innych bogów. Bo wszyscy bogowie ludów to bogowie nic niewarci” (1 Kronik 16:25, 26).
A co można powiedzieć o Diable? W pewnym słowniku czary nazwano „komunikowaniem się z diabłem” (Webster’s Ninth New Collegiate Dictionary). Trudno byłoby dziś znaleźć czarownika, który by się zgodził z tą definicją, ponieważ wielu nawet nie przyjmuje do wiadomości istnienia Szatana Diabła. Młoda kobieta opisana w gazecie The Irish Times jako „wysoka rangą czarownica i przywódczyni jednego z najważniejszych zgromadzeń w Irlandii” rozumuje następująco: „Wiara w Diabła sugeruje uznawanie chrześcijaństwa (...) Nie może [on] mieszkać we wszechświecie, w którym nie ma Boga”.
Tymczasem Biblia potwierdza istnienie Diabła i oskarża go o powodowanie wielu cierpień i zamętu na ziemi (Objawienie 12:12). Jezus nie tylko uczył, że Diabeł istnieje, ale też wykazał, iż nieświadomie można stać się narzędziem w jego ręku. Na przykład zarozumiali przywódcy religijni z I wieku n.e. twierdzili, że poniekąd są synami Boga i spełniają Jego wolę. Jezus, który potrafił rozeznać stan ich serc, wiedział, iż było inaczej. Oznajmił im otwarcie: „Wy jesteście z waszego ojca, Diabła, i chcecie spełniać pragnienia waszego ojca” (Jana 8:44). Ponadto biblijna Księga Objawienia powiada, iż Diabeł „wprowadza w błąd całą zamieszkaną ziemię” (Objawienie 12:9).
Czy jakieś formy magii są pożyteczne?
Rzecz jasna magia zawsze była powiązana z okultyzmem. Zarówno kiedyś, jak i obecnie sporo osób sądzi, że czarownicy zajmują się magią, by szkodzić innym. Uważa się, iż za jej pomocą mogą zadać komuś dotkliwy ból, a nawet odebrać życie. Tradycyjnie bywają obwiniani o mnóstwo nieszczęść, nie wyłączając chorób, śmierci czy nieurodzaju.
Dzisiejsi czarownicy stanowczo zaprzeczają takim oskarżeniom. Chociaż przyznają, iż niekiedy pojawia się wśród nich jakiś łotr wyrządzający zło, jednak większość utrzymuje, że praktykuje magię, by pomagać, nie szkodzić. Wyznawcy wicca uczą, iż ten, kto uprawia magię, wywołane przez nią skutki odczuje potrójnie, co ich zdaniem stanowi główny czynnik powstrzymujący przed rzucaniem klątw. Ta rzekomo korzystna forma magii obejmuje między innymi zaklęcia mające kogoś chronić, oczyścić jego mieszkanie z negatywnej energii pozostawionej przez wcześniejszych lokatorów, skłonić jakąś osobę do zakochania się w nim, przyczynić się do zdrowia lub wyzdrowienia, zapobiec utracie pracy oraz pomóc zdobyć pieniądze. Skoro czarom przypisuje się tak rozległą moc, nic dziwnego, że zyskują ogromną popularność.
Tymczasem Biblia nie dzieli magii na dobrą i złą. W Prawie przekazanym Mojżeszowi Bóg bardzo wyraźnie przedstawił swoje stanowisko. Oświadczył: „Nie wolno wam zajmować się magią” (Kapłańska 19:26). Czytamy tam także: „Niech się nie znajdzie u ciebie nikt (...) kto uprawia magię, ani nikt, kto wypatruje znaków wróżebnych, ani czarnoksiężnik, ani ten, kto zaklina drugich, ani nikt, kto zasięga rady u medium spirytystycznego” (Powtórzonego Prawa 18:10, 11).
Dlaczego Bóg tak powiedział? Nie dlatego, że zamierza odmawiać nam czegoś pożytecznego. Jehowa dał te prawa swemu ludowi, ponieważ go kochał i nie chciał, by został zniewolony przez strach i przesądy. Swych sług zachęca, aby Go prosili o potrzebne im rzeczy. Jest Dawcą „każdego dobrego daru i każdego doskonałego podarunku” (Jakuba 1:17). Apostoł Jan zapewnił współwyznawców: „O cokolwiek prosimy, otrzymujemy od niego [Boga], gdyż przestrzegamy jego przykazań i czynimy to, co znajduje upodobanie w jego oczach” (1 Jana 3:22).
A co ze złymi duchami?
Wielu czarowników zgadza się z Biblią co do tego, że złe duchy naprawdę istnieją. W pewnym eseju jeden z propagatorów czarnoksięstwa ostrzega: „Cienie istnieją — bytują w niewidzialnym świecie, równoległym do naszego, pełnego żywych stworzeń. (...) ‚Diabełek’, ‚zły duch’ oraz ‚demon’ to dość trafne określenia. Duchy te są potężne. (...) Najbardziej inteligentne (...) potrafią — jeśli ktoś otworzy im wrota — przedostać się do naszego świata. (...) Mogą wejść w ciebie (...) a nawet poniekąd zapanować nad tobą. Jest więc dokładnie tak jak w dawnych opowieściach na temat opętania przez demony”.
W czasach biblijnych wpływ demonów ludzie odczuwali w różnoraki sposób. Jedni nie mogli mówić, drudzy byli ślepi, inni zachowywali się jak obłąkani lub posiadali nadludzką siłę (Mateusza 9:32; 12:22; 17:15, 18; Marka 5:2-5; Łukasza 8:29; 9:42; 11:14; Dzieje 19:16). Niekiedy ktoś przeżywał jeszcze gorszą udrękę, gdy jednocześnie opętało go wiele demonów (Łukasza 8:2, 30). Słusznie więc Jehowa radzi swemu ludowi stronić od czarów i innych praktyk okultystycznych.
Religia oparta na prawdzie
Obecnie czary pociągają niemało osób, bo wydają się nieszkodliwą, przyjemną religią natury. W niektórych społecznościach zyskują akceptację i nie budzą lęku. Często patrzy się na nie z przymrużeniem oka. Tam, gdzie panuje tolerancja religijna i wielu uznaje nawet dziwactwa, czary cieszą się sporym poważaniem.
Świat religii rzeczywiście stał się rynkiem, na którym ludzie swobodnie wybierają to, co odpowiada ich potrzebom — zupełnie tak, jakby kupowali buty. Tymczasem Jezus wspomniał tylko o dwóch możliwościach. Powiedział: „Wchodźcie przez ciasną bramę; gdyż szeroka i przestronna jest droga prowadząca do zagłady i wielu jest tych, którzy nią wchodzą, natomiast ciasna jest brama i wąska droga prowadząca do życia i niewielu jest tych, którzy ją znajdują” (Mateusza 7:13, 14). Rzecz jasna mamy swobodę w wyborze ścieżki. Krok ten odgrywa jednak istotną rolę, ponieważ w grę wchodzi nasza wieczna pomyślność. Aby uzyskać duchowe oświecenie, powinniśmy kroczyć drogą prawdy — drogą przedstawioną PISZCIE
| Odpowiedz
michal666
(2011-08-11 17:23:32)
| 👮 raport
Bardzo ciekawy obraz, faktycznie wizerunek przerazajacy, Pewnie dlatego w czechach zalegalizowano narkotyki
| Odpowiedz
Leonardo z Vinci
(2012-01-08 14:23:44)
| 👮 raport
złudzenie optyczne...nic nadzwyczajnego
| Odpowiedz
sptnik262
(2012-01-21 16:30:16)
| 📧 email | 👮 raport
Witajcie podobno ten obraz przedstawiającego Jezusa Chrystusa to jak się pomodlicie d niego z pozytywnego punktu widzenia możecie zastać uzdrowieni przez ten obraz na mnie robi ogromne wrażenie bo ja już zostałem w prowadzony duchowość ja jak po patrze na ten obraz to przenika prze zemnie niezwykła miłość i szczęście i prąd zwany boży prądem pozdrawiam Piotrek z Krakowa sorry za błędy aha i to są na prawdę oczy Jezusa
| Odpowiedz
kamilos
(2012-07-05 17:16:12)
| 👮 raport
Z jednej strony myśle że to złudzenie ale z drugiej strony... Tak czy inaczej jeśli nie wiadomo kto namalował ten obraz to ten kto to namalował może chciał sobie zrobić jaja z ludzi.
| Odpowiedz
justa
(2013-01-05 21:31:08)
| 👮 raport
widziałam go na własne oczy kilka dni temu, robi wrażenie, nie bardzo wiem co myśleć. znajomy jezuita powiedział mi że to malarstwo iluzjonistyczne ale jak tak dłużej się popatrzeć na Jezusa to raczej z malarstwem iluzjonistycznym to nie ma nic wspólnego, albo to jest prawdziwe albo to jakaś sztuczka!!!
| Odpowiedz
gość
(2013-06-06 21:12:52)
| 📧 email | 👮 raport
gość (2008-11-23 00:08:38) |
figurka Pana Jezusa w kosciele św. Teresy w Wilnie także prusza oczami,
to ja Kaśka napisałam ten komentarz w 2008 r. bo łatwo się było u Was zalogować.
| Odpowiedz
Saga Will
(2013-10-04 16:59:26)
| 📧 email | 👮 raport
Mam w domu identyczny obraz , podarowany dawno , dawno temu mojej babci od kogoś z rodziny. Na żywo robi jeszcze większe wrażenie . Nawet rama w której się znajduje wydaje się niezwykła.
| Odpowiedz
myszka07
(2014-05-18 19:36:30)
| 📧 email | 👮 raport
Jezus to miłość - nie trzeba się bać tego obrazu.
| Odpowiedz
kurzoczek
(2014-12-17 12:42:10)
| 👮 raport
To proste. Zasada taka sama jak w obrazach złożonych z drukowanych słów. Z bliska widzisz słowo, a z daleka obraz.
| Odpowiedz
Tulo
(2015-02-26 23:45:10)
| 👮 raport
Obraz ten został namalowany pod koniec XIX wieku w Yuma Teritorial Prison (słynnym m.in. z filmu 15:10 do Yumy), przez jednego z osadzonych tam więźniów. W sierpniu 2000r zwiedzałem muzeum tego więzienia; znajdowała się tam kopia tego obrazu (portret Chrystusa z otwarto-zamkniętymi oczami) z adnotacją, że oryginał został sprzedany i znajduje się w zbiorach prywatnych w Pradze czeskiej. Przez długi czas stałem przed owym malowidłem, doznając silnych wzruszeń i widząc te Chrystusowe Boże oczy w oczach wielu więźniów, których fotografie są tam przechowywane. Zabrałem to przeżycie ze sobą i tęskniłem za tymi Oczami. Poszukiwałem oryginału w Pradze, na próżno. Po około dziesięciu latach natrafiłem na ten portret, gdy jego reprodukcje sprzedawano w jednym z warszawskich kościołów, ale nie wiedziano tam nic o autorze i pochodzeniu dzieła. Niedawno dowiedziałem się, że dzieło znajduje się w galerii w pilźnie, ale według opisu tej galerii jego autor jest nieznany. Prawdopodobnie zostało sprzedane z Pragi do Pilzna, może nawet z pośrednimi "przystankami", gubiąc po drodze pamięć o autorze. Ja niestety też nie pamiętam jak nazywał się ów więzienny artysta, do Yumy pewnie już nie pojadę, a w internecie na stronach muzeum tego więzienia nie udało mi się znaleźć tej wiadomości. Ale przynajmniej podaję historię dzieła, a może komuś z Was uda się ustalić resztę... Pozdro, Tulo W.
| Odpowiedz
Sweed KO
(2018-09-13 10:21:47)
| 📧 email | 👮 raport
Napewno slyszeliscie o dziwnych wielkich wzorach wycinanych przez ufo w zborzu. To jest proste I logiczne. W sposob jaki widzimy Jezusa na tym obrazie przypomina sposob patrzenia na zborze w ktorym wycieto wielkie wzory. Nie zobaczymy wzoru dopuki nie oddalimy sie od powierzchni ziemi na tyle wysoko, az wzor stanie sie na tyle kontrastowy i ostry, ze dla luzkiego oka nie bedzie juz rozmazany, na tyle, by uniemozliwic jego identyfikacje. Tutaj mamy doczynienia z obrazem, w ktorym uzyto tego optycznego zjawiska. Podkreslono moc tego zjawiska poprzez uzywanie bardzo podobnych, bezkontrastowych i rozmazanych cieni. Na zamknietych powiekach jezusa sa ciemniejsze plamy obrazujace zrenice. Ludzki umysl ma problem z identyfikacja I wyborem- czy to jest cien brwi, czy moze wglebienie w powiece Stad ten przeskok pomiedzy otwartymi a zamknietymi oczami Jezusa.. A do ciekawostki mysle ze obraz byl namalowany z zamknietymi oczami a efekt dodany pozniej" artyscie musialy blysnac otwarte oczy podczas malowania zamknietych.. Przemyslcie moja opinie I odpisujcie.
| Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.