Mothman - człowiek-ćma
Mothman to inaczej człowiek-ćma. Jest to człekokształtna istota pojawiająca się w Wirginii Zachodniej w USA, najwięcej doniesień pochodzi z Point Pleasant.
Najwcześniejsze doniesienie o człowieku-ćmie pochodzi z okolic rzeki Ohio River, tam pewna kobieta jadąc z ojcem, dostrzegła sylwetkę człowieka wchodzącego na drogę. Gdy zwolniła, postać rozwinęła skrzydła i odleciała. Od tamtego czasu napływało coraz więcej doniesień o człekokształtnej istocie zwanej Mothman'em (Człowiekiem Ćmą).
O następnym spotkaniu opowiadały dwie młode pary małżeńskie Scarberry i Malette, które zauważyły to dziwne stworzenie, kiedy to przejeżdżały obok opuszczonej fabryki trotylu nieopodal Point Pleasant. Istota miała wielkie oczy, jak podkreślają świadkowie, a także miała ludzkie kształty, ale ta człekokształtna istota była większa od przeciętnego człowieka, a na plecach znajdywały się złożone skrzydła. Kiedy stworzenie ruszyło ku drzwiom fabryki, pary w panice rzuciły się do ucieczki. Po chwili znów je ujrzeli, kiedy rozłożyło skrzydła i uniosło się nad wzgórzami, podążając za samochodem młodych. Nawet kiedy pędzili ponad 100 mil na godzinę, nie mogli jej zgubić, aż do granic Point Pleasant. Zgłosili wszystko szeryfowi Millardowi Halsteadowi, ku ich zdumieniu nie tylko oni widzieli to stworzenie tej samej nocy - były też inne obserwacje.
O 22.30 tego samego wieczora Newell Partridge, mieszkający w Salem nieopodal Point Pleasant oglądał telewizję, kiedy nagle telewizor zaczął wariować, ekran zrobił się czarny i z telewizora dochodziły dziwne dźwięki. Jego pies, zaczął wyć i Newell wyszedł na werandę, żeby sprawdzić co się dzieje. Na zewnątrz skierował światło latarki w kierunku stodoły z sianem, i wtem zauważył dwa czerwone koła, wyglądające jak oczy lub, jak sam stwierdził, „światła od roweru”. Według niego na pewno nie były to oczy zwierzęcia, co jeszcze bardziej go przeraziło. W końcu pies rzucił się w kierunku gorejących oczu, nie reagując na komendy swojego pana. Partridge wrócił do domu po strzelbę, ale nie wrócił już na podwórze - za bardzo się bał, i jak zeznał później poszedł spać ze swą bronią bowiem był przestraszony całą zaistniałą sprawą. Następnego ranka po psie Newella nie było śladu. W gazecie przeczytał relację dwóch par o których pisałem wcześniej, które to widziały latającego stwora obok fabryki: jedna z osób zeznała, że widzieli zwłoki dużego psa leżące na poboczu. Kilka minut później, kiedy wracali tą samą drogą, ciała już nie było. Newell Partridge już nigdy nie ujrzał swojego psa.
Takich relacji nie brakuje w archiwach policji tego stanu, lecz później sprawa się skomplikowała ponieważ nadeszły też relacje i doniesienia że nad miastem coraz częściej można zaobserwować Niezidentyfikowane Obiekty Latające (UFO), oraz zaczęły się nasilać zjawiska poltergeistów.
Wszystkimi tymi zjawiskami i obserwacjami zaczęli się interesować Faceci w Czerni (MIB), którzy to jeździli, śledzili ludzi którzy widzieli Mothmana, UFO itd., czasami nawet nachodzili ludzi w domach. Ludzie którzy ich spotkali opowiadali że mieli oni długie palce u rąk, byli ubrani w czarne garnitury i byli odziani w płaszcz, a także że ich ręce były na wpół przeźroczyste.
Dnia 15 grudnia 1967 roku w Point Pleasant doszło do zawalenia się mostu Silver Bridge. Zginęły wtedy 44 osoby, z czego ciał dwojga nigdy nie odnaleziono. Katastrofę skojarzono z wcześniejszymi doniesieniami o Mothmanie, UFO, Poltergeistach itd., przed tym wydarzeniem Mothmana zaobserwowano ponad 100 razy, po katastrofie jedynym zdarzeniem, które przypomniało mieszkańcom Point Pleasant i stany Wirginii Zachodniej o Człowieku Ćmie było znalezienie przez farmera Ernesta Adkinsa, z New Haven, martwego psa rasy Beagle, który wyglądał jakby zginął w walce z istotą o ogromnym dziobie lub pazurach.
Dziennikarz i badacz fenomenu UFO, John Keel napisał książkę na podstawie wydarzeń w Point Pleasant, i zeznań świadków, którzy rzekomo widzieli Mothmana, "The Mothman Prophecies" (Przepowiednie Człowieka Ćmy), zakłada w tej książce że Człowiek Ćma, a raczej ludzie ćmy (tak stwierdza), są to stworzenia hierarchiczne, i posiadające szósty zmysł, i stwierdza że potwierdzają to okoliczności, w jakich pojawiał się Człowiek Ćma,np. przed zawaleniem się mostu Silverbridge. John Keel w swej książce znajduje zależności między Mothmanem, zdolnością prekognicji, a innymi zjawiskami widzianymi w Point Pleasant i okolicach.
Wszystkie te wydarzenia są niezwykłe i trudne do wyjaśnienia. Niektórzy naukowcy uważają że Mothman jest sową płomykówką która ma szlarę koloru rdzawego, i prawdopodobnie pod wpływem światła z reflektorów samochodu oczy stały się płomienne i wyglądały jak „światła od roweru”, a lot tej sowy może wyjaśnić to że te sowy wykorzystują ciepło, które wytwarzają min. Samochody w ruchu, lecz ta teoria ma nikłe podstawy ponieważ nie wyjaśnia np. tajemniczych dźwięków które słyszeli świadkowie. Możliwe też że Mothman jest jakimś eksperymentem rządowym (a USA znana jest z takowych eksperymentów), niektórzy też twierdzą że to demon lub jakiś przybysz z kosmosu, lecz dużo czasu minie póki się dowiemy, kim tak naprawdę jest Mothman?
Na podstawie historii z Point Pleasant nakręcono film pt.: „Mothman Prophecies” - (Przepowiednie Człowieka Ćmy), film opowiada o dziennikarzu WASHINGTON POST, który przeżywa różne zjawiska.
Opracował: Majesttic
Najwcześniejsze doniesienie o człowieku-ćmie pochodzi z okolic rzeki Ohio River, tam pewna kobieta jadąc z ojcem, dostrzegła sylwetkę człowieka wchodzącego na drogę. Gdy zwolniła, postać rozwinęła skrzydła i odleciała. Od tamtego czasu napływało coraz więcej doniesień o człekokształtnej istocie zwanej Mothman'em (Człowiekiem Ćmą).
O następnym spotkaniu opowiadały dwie młode pary małżeńskie Scarberry i Malette, które zauważyły to dziwne stworzenie, kiedy to przejeżdżały obok opuszczonej fabryki trotylu nieopodal Point Pleasant. Istota miała wielkie oczy, jak podkreślają świadkowie, a także miała ludzkie kształty, ale ta człekokształtna istota była większa od przeciętnego człowieka, a na plecach znajdywały się złożone skrzydła. Kiedy stworzenie ruszyło ku drzwiom fabryki, pary w panice rzuciły się do ucieczki. Po chwili znów je ujrzeli, kiedy rozłożyło skrzydła i uniosło się nad wzgórzami, podążając za samochodem młodych. Nawet kiedy pędzili ponad 100 mil na godzinę, nie mogli jej zgubić, aż do granic Point Pleasant. Zgłosili wszystko szeryfowi Millardowi Halsteadowi, ku ich zdumieniu nie tylko oni widzieli to stworzenie tej samej nocy - były też inne obserwacje.
O 22.30 tego samego wieczora Newell Partridge, mieszkający w Salem nieopodal Point Pleasant oglądał telewizję, kiedy nagle telewizor zaczął wariować, ekran zrobił się czarny i z telewizora dochodziły dziwne dźwięki. Jego pies, zaczął wyć i Newell wyszedł na werandę, żeby sprawdzić co się dzieje. Na zewnątrz skierował światło latarki w kierunku stodoły z sianem, i wtem zauważył dwa czerwone koła, wyglądające jak oczy lub, jak sam stwierdził, „światła od roweru”. Według niego na pewno nie były to oczy zwierzęcia, co jeszcze bardziej go przeraziło. W końcu pies rzucił się w kierunku gorejących oczu, nie reagując na komendy swojego pana. Partridge wrócił do domu po strzelbę, ale nie wrócił już na podwórze - za bardzo się bał, i jak zeznał później poszedł spać ze swą bronią bowiem był przestraszony całą zaistniałą sprawą. Następnego ranka po psie Newella nie było śladu. W gazecie przeczytał relację dwóch par o których pisałem wcześniej, które to widziały latającego stwora obok fabryki: jedna z osób zeznała, że widzieli zwłoki dużego psa leżące na poboczu. Kilka minut później, kiedy wracali tą samą drogą, ciała już nie było. Newell Partridge już nigdy nie ujrzał swojego psa.
Takich relacji nie brakuje w archiwach policji tego stanu, lecz później sprawa się skomplikowała ponieważ nadeszły też relacje i doniesienia że nad miastem coraz częściej można zaobserwować Niezidentyfikowane Obiekty Latające (UFO), oraz zaczęły się nasilać zjawiska poltergeistów.
Wszystkimi tymi zjawiskami i obserwacjami zaczęli się interesować Faceci w Czerni (MIB), którzy to jeździli, śledzili ludzi którzy widzieli Mothmana, UFO itd., czasami nawet nachodzili ludzi w domach. Ludzie którzy ich spotkali opowiadali że mieli oni długie palce u rąk, byli ubrani w czarne garnitury i byli odziani w płaszcz, a także że ich ręce były na wpół przeźroczyste.
Dnia 15 grudnia 1967 roku w Point Pleasant doszło do zawalenia się mostu Silver Bridge. Zginęły wtedy 44 osoby, z czego ciał dwojga nigdy nie odnaleziono. Katastrofę skojarzono z wcześniejszymi doniesieniami o Mothmanie, UFO, Poltergeistach itd., przed tym wydarzeniem Mothmana zaobserwowano ponad 100 razy, po katastrofie jedynym zdarzeniem, które przypomniało mieszkańcom Point Pleasant i stany Wirginii Zachodniej o Człowieku Ćmie było znalezienie przez farmera Ernesta Adkinsa, z New Haven, martwego psa rasy Beagle, który wyglądał jakby zginął w walce z istotą o ogromnym dziobie lub pazurach.
Dziennikarz i badacz fenomenu UFO, John Keel napisał książkę na podstawie wydarzeń w Point Pleasant, i zeznań świadków, którzy rzekomo widzieli Mothmana, "The Mothman Prophecies" (Przepowiednie Człowieka Ćmy), zakłada w tej książce że Człowiek Ćma, a raczej ludzie ćmy (tak stwierdza), są to stworzenia hierarchiczne, i posiadające szósty zmysł, i stwierdza że potwierdzają to okoliczności, w jakich pojawiał się Człowiek Ćma,np. przed zawaleniem się mostu Silverbridge. John Keel w swej książce znajduje zależności między Mothmanem, zdolnością prekognicji, a innymi zjawiskami widzianymi w Point Pleasant i okolicach.
Wszystkie te wydarzenia są niezwykłe i trudne do wyjaśnienia. Niektórzy naukowcy uważają że Mothman jest sową płomykówką która ma szlarę koloru rdzawego, i prawdopodobnie pod wpływem światła z reflektorów samochodu oczy stały się płomienne i wyglądały jak „światła od roweru”, a lot tej sowy może wyjaśnić to że te sowy wykorzystują ciepło, które wytwarzają min. Samochody w ruchu, lecz ta teoria ma nikłe podstawy ponieważ nie wyjaśnia np. tajemniczych dźwięków które słyszeli świadkowie. Możliwe też że Mothman jest jakimś eksperymentem rządowym (a USA znana jest z takowych eksperymentów), niektórzy też twierdzą że to demon lub jakiś przybysz z kosmosu, lecz dużo czasu minie póki się dowiemy, kim tak naprawdę jest Mothman?
Na podstawie historii z Point Pleasant nakręcono film pt.: „Mothman Prophecies” - (Przepowiednie Człowieka Ćmy), film opowiada o dziennikarzu WASHINGTON POST, który przeżywa różne zjawiska.
Opracował: Majesttic
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Dawidg
(2008-08-24 14:27:50)
| 👮 raport
A czy są jakieś relacje wogóle z innych regionów USA i świata o Mothmanie?
| Odpowiedz
Rezy
(2008-08-25 04:56:51)
| 👮 raport
Przeczytaj np. o Człwieku-sowie którego często porównuje się z Mothmanem
| Odpowiedz
Oski
(2008-09-12 12:47:50)
| 👮 raport
Powiem tak wierze w to. Tyle bylo relacji nawet ofiara tego czegos.
| Odpowiedz
korek
(2008-10-13 15:26:48)
| 👮 raport
Obserwacje podobnych istot zdarzaja sie tez w polsce... zaczlem sie tym interesowac od kiedy osoba człowieko-kształtna ze szkrzydłami leciała nad moim samochodem...nie wiem czy to był Mothman czy człowiek sowa
| Odpowiedz
Myśliciel
(2008-11-08 23:20:17)
| 👮 raport
Masowa histeria ot co.Znudzeni codziennością ludzie łykają takie historyjki o ćmach molach etc , potem dopisują coś do tej bajeczki i koło się zamyka.Taki element folkloru >podobnie było w Polsce i masową historią z diabłem,który jeździł czarnym bmw( co już było samo w sobie mało oryginalne,bo było przerobieniem podobnej historii z czasów komuny z czarną wołgą).I mimo,że mamy XXI wiek ludzie ciągle wierzą w takie rzeczy,tylko ,dlatego,że ktoś tam coś powiedział.
Nawet jeżeli jacyś Ludzie ćmy istnieją,to z powodu plotkarskiej natury ludzi ich poznanie i oddzielenie faktów od bujdy będzie bardzo utrudnione.
| Odpowiedz
Ja w to wierzę
(2008-11-15 19:26:11)
| 👮 raport
Czytałem już o ludziach ćmach dawno temu. Jest w tym dużo prawdy, a wydarzenia w Virginii odbiły się szerokim echem, nawet nakręcono o tym film z Richardem Gere, znacie go?
| Odpowiedz
Winter
(2008-12-21 21:25:20)
| 👮 raport
Czytałem różne książki na ten temat , w Anglii było nawet około stu świadków jak "człowiek-sowa" siedział na kościele , ludzie myśleli że to samobójca a on odfrunął (xD), mothman to niby mutant ,mieszka w starej fabryce trotylu w point Pleasant ja w to wierzę był nawet pies i (podobno) dziecko które porwał , ja tam uważnie lookam przez okno na podwórze jak pan gonzwell przyleci
| Odpowiedz
adi
(2009-04-13 10:14:25)
| 👮 raport
mam książkę Judy Allen i tam jest o tym polecam
| Odpowiedz
Marek Tytus
(2010-12-24 22:17:58)
| 👮 raport
Moja ulubiona Kryptyda. Ostatnio natknąłem się na filmik w nieocenionym YT w którym dowodzono, że Mothman porwał jakiś ***iarzy. Podobno znaleziono też jego zwłoki, ale, oczywista, zaginęły.
| Odpowiedz
SaraVirginiaNorfolk11
(2011-06-11 15:02:30)
| 👮 raport
Myślę że to zjawisko paranormalne, może mieć sens. Mieszkam w Wirgini w Norfolk i wielu moich znajomych widziało człowieka ćme. ludzie nie widzą wszystkiego o świecie, więc myślę że człowiek ćma może istnieć, nawet jako zjawisko paranormalne.
| Odpowiedz
Joannita
(2011-08-24 23:39:52)
📧 pw | 👮 raport
Wierzę. Wiele razy już ten artykuł czytałem ale to nie są dowody! Użytkownik Korek napisał że: soba człowieko-kształtna ze szkrzydłami leciała nad moim samochodem" ale zauważ że człowiek widzi to co chcę. Oczywiście wierzę że nie zmyślasz ale też trzeba podejść do tego trochę inaczej, bardziej sceptycznie. Ja na początku też w to uwierzyłem bez namysłu ale trochę pomyślałem nad tym bo przecież nie ma zdjęcia, nie ma filmu nic nie ma. Musimy trochę poczekać tak samo z tym człowiekiem sową, też wierzę ale nie ma żadnego dowodu.
| Odpowiedz
Marbuz
(2011-11-26 14:26:17)
📧 pw | 👮 raport
Należy zwrócić też uwagę na inne zjawiska.
UFO też tam było a faceci w czerni mieli pół przzroczyste ręce!?Czy to nie wydaje wam się dziwne?
| Odpowiedz
Majesttic
(2012-06-09 08:55:02)
📧 pw | 👮 raport
Każdy rejon może mieć inną legendę...Człowiek Ćma występuje tam, a np. w chinach może występować co innego
| Odpowiedz
goska
(2012-08-15 13:07:19)
| 📧 email | 👮 raport
2-3 lata temu spałam u koleżanki. mieszkamy na końcu takiej uliczki. to byłol z 15 na 16 sierpnia, około 3 w nocy. coś się zepsuło i żadne lampy się nie świeciły na dodatek było pochmurnie więc nawet światła księżyca nie było! nigdy nie widziałam takiej ciemności, po prostu nic nie było widać, jedna wielka ciemność. ze względu na późną porę wszyscy w domach mieli pogaszone światła. miałyśmy otwarte okna. koleżanka podeszła do okna i mówi, o patrz gośka jakie smieśzne czerwone światełka, nic innego nie widać. podeszłam do okna i faktycznie - dwa czerwone światełka jak od roweru. chwile patrzyłyśmy i zaczełyśmy się w końcu tego bać. raz za czas światełk gasły, wyglądały jak oczy... i były na dziwnej wysokości (przynajmniej tak nam sie wydawało, ale było tak ciemno że nie ma żadnego pkt odniesienia) nie mógł to być rower, poza tym rano nie było tam żadnego samochodu ani roweru, ani niczego co mogłoby świecić. na dodatek odeszłyśmy od okna przestraszone, jednak potem stwierdziłyśmy że wyjrzymy jeszcze raz. i wtedy już całkiem się wystraszyłyśmy, bo nam obu wydawało się że to jest z 5m wbliżej. zamknęłyśmy okno i siedziałyśmy tak do świtu prawie... do tej pory się tego boimy. wczoraj na ulicy zgasły wszystkie światła. (też sierpień tyle że dzień wcześniej) dlatego dziś o tym piszę, bo znów ten strach nas ogarnął wczoraj. i dopiero po takim czasie odnalazłyśmy na internecie takiego coś jak MOTHMAN... jak dla mnie póki co jedyne wyjaśnienie co to mogło być chociaż cieżko mi w to uwierzyć
| Odpowiedz
mothmanfan
(2012-10-13 01:43:00)
| 📧 email | 👮 raport
Witam.Mam pytanie.Czy wiecie moze cos odnosnie ksiazki Johna A Keel`a-Mothman propehecies po Polsku.Gdzyz szukam informacji i nigdzie nie moge znalesc.Prosze o jakies Info.Pozdrawiam
| Odpowiedz
nemeziz
(2012-12-15 00:55:22)
| 👮 raport
mieszkańcy port plasent to prości szczerzy ludzie trudno uwierzyć że kłamią po za tym zbyt dużo ludzi spotykało mothmana nie wierzę terz że pomylili go z ptakiem według mnie mothan faktycznie mógł istnieć lub istnieje lecz całą sprawe da sie naukowo wytłumaczyć poza tym ludzie w czarnych garnituach to na pewno federalni a więc pewno naukowcy armi usa robili eksperymenty genetycze kturych produkte był mothmen ten zwiał i z laboratorium i strzaszył wwirgini oczywiście to tylko teoria co do silver bridhe to zwykła katastrofa techniczna onluzowała sie jakas częśc i tyle.
| Odpowiedz
Krzysiek
(2016-08-05 4:15:39)
| 📧 email | 👮 raport
!!! ludzie UWIERZCIE LUB NIE !! JESZCZE PARE GODZIN TEMu śmiał bym sie gdy bym usłyszał o tym stworzeniu ale dzisiaj o godzinie 1:00 szedłem przez miejscowość Turośń Dolna Latarnie były wyłączone (szedłem z kolega nie sam i *** soś ***a wystartowało obok nas musiało być ciężkie i wielkie to bydle bo robiło mase chałasu wielkimi skrzydłami które krztałtem przpominały wielkie skrzydła nietoperza !!! kolega zaświecił latarką tylko na 1 sekunde zobaczyliśmy że to ogromne latające coś ma nogi jak człowiek !!!!!!!!!! zaczeliśmy uciekać nie spałem do teraz i szukałem wyjaśnienia w internecie i prosze !!!!!!! to coś istnieje serio ja***e chyba od dziś będe podchodził racjonalniej do teori spiskowych
Powiedzcie prosze czy ktoś z was widział coś takiego odpowiadajcie szczerze i na poważnie? (sory jeśli zrobiłem błędy pisałem to pod wpływem emocji)
| Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.