Dla mnie od dawna jest wiadome pojecie Deja vu a ze mam dobra pamiec pamietam swoje sny nawet tez z przed lat.. ostatnie Deja vu mialem jak bylem w pracy za granica a pamietam ze snilo mi sie to przed rokiem jako krotka scena... nie mialem nic w tamtym czasie nawet planowane wyjechac. czyli dejavu to albo forma prekognicji cos w rodzaju zdalnego widzenia z podroza w czasie... albo..... wszystko jest nam zapisane co ma byc.. co z kolei troche wprawia mnie w oslupie bo jedno z drugim ma znaczny zwiazek... bo skoro mozna podrozowac w czasie to zyjemy jak aktorzy w filmie na tasmie magnetycznej ktora mozna przewijac do przodu i do tylu.. i tutaj dopiero jest zagadka, czy wlasciwie mamy jakis wybór ?
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych