Kiedyś wyjeżdżałam na kilka dni, pakowałam się. Mój żółw podszedł do mnie, położył nogę na mojej stopie i patrzał na mnie, tzn na twarz. Nigdy wcześniej się tak nie zachowywał. Chciał się pożegnać? Po paru miesiącach wybierałam się na targ. Żółw podszedł do mnie tak samo jak przed wyjazdem. Dało mi to do myślenia "O co chodzi? A może ja nie wrócę? Może mnie coś potrąci" Zwykle chodzę na targ na skróty przez taki mały plac. Nie oglądam się za siebie, bo nic tam nie jeżdzi. Tym razem się obejrzałam. Za mną jechała ciężarówka, nie słyszałam jej, bo toczyła się z góry na wyłączonych silnikach. Zeszłam jej z drogi. Myślę, że zwierzęta mają dużo do powiedzenia, tylko trzeba umieć słuchać. Mam zamiar rozwinąć ten temat na moim blogu za jakiś czas.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?