Witam... Zdecydowałem się coś napisać chociaż nie jestem do końca pewien czy to prawda, czy może wytwory mojej wyobrazni;) Mam 19 lat i jeszcze niedawno interesowałem sie demonologią ponieważ to mnie kręci. Do czasu.. Od około dwóch lat próbuje sie dowiedzieć na własną ręke czy demony naprawde istnieją, chociaż wiem że tak. Mianowicie miałem pewien okres w moim życiu kiedy to bodajże przez dwa tygodnie gdy tylko wstałem rano z łóżka, od razu pędziłem do kompa aby dowiedzieć sie czegoś o nich, szukałem informacji w prasie itp.. Doszło do tego że byłem w to tak wkręcony, że wyszukąną " pięczeć" czy może znak, wyryłem nożem na ręce, całkiem pokaznych rozmiarów, blizna jest do dziś, teraz widać ją dokładnie z racji z tego ze ostatnio słoneczko świeci i sie opaliłem. Oczywiście pasował mi tlyko jeden ze znaków - oczywiście Lucyfera. Do rzeczy... Po kilku dniach ciężkiej pracy(demonologia) zaczęłem coraz bardziej w to wierzyć i czekałem na jakiś znak. Zdecydowałem się wywołać demona. Lucyfera. Upadły Anioł wygnany z nieba przez Boga, który przeciwstawił sie Stwórcy ponieważ również chciał mieć wolną wole jak człowiek. Od tamtej pory nienawidzi ludzi. Żeby nie zanudzać chcę napisać, że doczekałem się znaków obecności tych istot. Pewnej nocy około godziny 01:00 - 04:00 miałem dziwne przeczucie że coś mnie obserwuje. Oglądałem się co chwila lecz nic oczywiście nie zobaczyłem, więc spróbowałem o tym zapomnieć. Udało się.. na maksymalnie pól godziny, po tym uczucie narastało, czułem lekkie zaniepokojenie, przyciszyłem muzyke i zacząłem nasłuchiwać. Słyszałęm ciche szmery które dochodziły z góry, mieszkam na piętrze, nad moim pokojem znajduje się stary strych. Dzwięki zaczeły robić się coraz głośniejsze i szybsze.. Zdecydowałem wybrać się na strych. Oczywiście po sprawdzeniu nic nie było, również nie słyszałem żadnych dzwięków. Pomyślałem że jestem zmęczony i to wszystko stąd się wzieło, wróciłem do pokoju, usiadłem przed komputer i czytałem dalej.... I znowu te szmery, następnie odgłos lekkiego drapania. Powiedziałem na głos " wiem że tu jesteś" po czym miałem dziwne uczucie że to" coś " na mnie patrzy z odległości 2-3 metrów. Nie wiem dlaczego, ale co chwila patrzyłem w jedno miejsce, na ściane obok grzejnika i to właśnie stamtąd czułem silną energie której nie można opisać, która przeszywała całe me ciało i nic nie mogłem zrobić. Po około 15 minutach wszystko ustało a ja poczułem coś w rodzaju ulgi... Położyłem sie spać i przestałem od tamtej pory interesować się demonami. Nie wiem czy zrobiłem dobrze czy zle, wtedy byłem przerażony, teraz gdy o tym myślę czuje dreszczyk emocji. Chciałbym dodać że mam kilka innych histori lecz żadna nie wywarła na mnei takiego wrażenia. Stało się to gdy wyryłem na ręce nożem pieczęć Lucyfera. W tę samą noc. Jeśłi chodzi o mnie, jestem zdrowy na umyśle, i nie miałem żadnych napadów paniki czy coś w tym rodzaju. Dawniej za dzieciaka nie cierpiały mnie zwierzęta, nawet te które żyły w mojej rodzinie, dwa razy miałem sytuacje że się topiłem, i zawsze ktoś sie nagle pojawiał z pomocą, nawet gdy nikogo wcześniej nie było w okolicy. Około dwóch miesięcy temu dostałem wisiorek, jakaś przerobiona Gwiazda Dawida, ramiona trójkątów zaciskał wąż, sprzedawał to jakiś koleś w Zakopanem, miał wiele rzeczy które sa powiązane z okultyzmem. Więc gdy poszedłem pod prysznic, ściągnełęm owy wisior, położyłem na parapecie i zupełnie zapomniałem. Nasepnego dnia poszedłem po niego, lecz nie było go na swoim miejscu. Poszukałem chwile - niestety... pytałem domowników, wszyscy powiedzieli że nic takiego nie widzieli. Okej, do tej pory sie nie znalazł. Pierwsze piętro w jednorodzinnym domu, małe okno łazienkowe, zamknięte wtedy. Wykluczam że wypadł czy coś, dokładnie przeszukałem całą łazienke, ciuchy i nic. Także myślę że owy stwór powraca dlatego zdecydowałem się to napisać. Jeżeli zdecyduje się wywołać demona, zdam relacje ze spotkania. A teraz ide zapalić i pomyśleć ...
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?