a ja mam swoja teorie.. gdy kiedys byl sobie wybuch, i bylo booom, to ja to widze tak: ciala niebieskie wzgledem siebie sie oddalaja, ale wszechswiat jest rozmiarowo staly (nieskanczony) co do czasu, gdybys my wybrali sie w podroz w kierunku wybuchu to czas przyspieszalby (oczywiscie tylko wzglednie do naszej peryspektywy) a w kierunku od wybuchu czas by zwalnial. Oczywiscie czasu nie ma to tylko przebyta odleglosc ulegalaby zmianie.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?