ja wam opisze moja historie moze nie jest na samym poczatku o duchach ale pozniej bedzie ;p wszystko zaczelo sie jakis czas temu w weszle wakacje poszedlem zapalic z bratem i kolega za piwnice ( mieszkam na wsi to wiecie jak te piwnice wygladaja ;p;p po prostu nie sa pod ziemnią ;p) i tak sobie palimy bylo juz po 23 i nagle moja mama wychodzi i krzyczy zeby do domu wrocic a ze niemam 18 lat braciak i kumpel tez nie maja to przygasilismy fajki i zostawilismy je za gorka, wrocilicmy do domu a pozniej gdy mnialem odprowadzac kumpla ide sam po tego peta i slysze ze cos po polu chodzi ale to nie bylo takie zwykle chodzenie tylko szuranie takjakby wiecie oco kaman jak to uslyszalem to ucieklem do chaty braciak i kumpel w brecht nie uwiezyli mi jednak wszystko zmienilo sie kilka dni pozniej ten sam kumpel byl u mnie a ze byly wakacje to siedzial u mnie do 1 w nocy nawet 2 i ide go odprowadzic z braciakem a tu te same odglosy szurania ucieklismy do domu braciak odwiozl kumpla do domu samochodem nie uwiezyl nam tak samo jak rodzice i siostra ale ostrzejsza sytuacja byla kilka dni pozniej kumpla tego dnia akurat umnie nie bylo ale siorka byla na imprezie i wracala o 3 w nocy do chaty slysze pukanie budze sie otwieram drzwi a tu siorka wbiega do domu i kaze zamknac na maxa drzwi zrobilem tak, trzesla sie cala a wiec zrobilem jej herbaty a ona powiedziala mi cala historie ze wracala do domu i ze cos po polu szlo za nia a kiedy przyspieszala to cos tez przyspieszalo , ta sama historia powtorzyla sie i braciakowi starszemu temu co odwizil mojego kumpla na hate tylko ze w dzien cos bieglo za nim a kiedy stawal to cos tez stawalo, jeszcze moj tata tez cos takiego uslyszal ale jeszcze takjakby pis jkby cos ze skóy obdzierano, i natym sie skonczylo tak jakby to szuranie ale najbardziej sie balem kiedy ten sam kumpel jechal na uroszine takiej jednej karoliny okazalo sie ze impreze odwolano a ze w chcie nudno to wpadl do mnie i tak siedzimy sobie i gadamy i poszedlem go odprowadzic w nocy niebalem sie bo mowie ( mam 190 minut to zadzwonie do kumpelki to sobie pogadam nie??) rozstaje sie z kumpel ide na chate chce zadzwonic a tu pykkkk telefon mi padl wracam sobie tak powoli w ciszy i slysze ze w lesie( mieszkam okolo 2 km od lasku takiego malego) dziecko placze a dokladnie nimowlak doslownie placze az ciarki mie przeszly i pobiglem do domu wiele razy w nocy slychac jak w tym lesie po polnocy dziewczynki sie smieja placza krzycza itp to moja historia a i ostatnio obudzilem sie o 3 w nocy i mnialem wrazenie ze czyjes nogi zwisaja z sufitu myslalem ze mam zchiza przetarlem oczy ale te nogi nadal zwisaly dopiero gdy zapalilem swiato to cos zniklo ;(((
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych