Ja na ten temat mam mało racjonalną sam sie z siebie śmieje że wogóle na to wpadłem chociaż jest to mozliwe i chce się tym podzielić, a więc moja teoria brzmi: leżę właśnie na łożu śmierci i całe życie leci mi przed oczami i co jakiś czas włącza się deja vu bo mozg ta sytuacje w jakims wiekszym stopniu zapamiętał i chce ją jakoś podkreślić
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych