Aż dziwnie sie czyta, że w moim mieście w moim spokojnym Oświęcimiu sekta. Ale no cóż, pewnie są, ale mialam takie szczescie ich nie spotkać. Chyba, że to faktycznie Jehowi jak ktoś napisał, bo tu tego pełno. Codziennie ulotki w drzwiach i zaczepianie na ulicy, nie mam nic do nich, ale wkurzają mnie już z tym nagabywaniem ja nikogo do swojej wiary nie namawiam
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych