..Nie wiem czy wierzyc czy nie.Z jednej strony uwazam ze to kolejny "cud" zfalszowany,ktory tworzy zludzenia optyczne,a z drugiej strony jest jakas obecnosc boza ktora sprawia ze w pewnego dystansu chrystus sie gapi na nas,a z innego zamyka oczy.Nie ma sie co zrenicom przygladac,mozna hipotezy tworzyc,ale racjonalnego tlumaczenia chyba sie nie znajdzie.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych