Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Komentarz o ID 40800 do newsa:
Odszedł Leszek Żądło (wróć do newsa)
  • Znajomy
    (2021-04-18 13:45:44)
    | 👮 raport

    Niedawno przypadkowo spotkałem Leszka. Wychudzony, blady, w za dużej kurtce, jego higiena osobista pozostawiała wiele do życzenia, oczywiście bez maseczki ochronnej, w niczym nie przypominał osoby na jaka kreował się w swoich książkach.
    Poradniki jak stać się bogatym, jak mieć udany związek i seks, tematyka zdrowotna, duchowość.
    Sam Leszek twierdził ze jest wyżej rozwinięty duchowo niż Jezus i każdy inny duchowy nauczyciel, oszczędził jedynie Buddę mówiąc ze jest o krok od dorównania mu. Wyśmiewał się ze wszystkich religii i wszystkich innych ścieżek duchowych. Ustalił nawet system który nazywał ERD który miał potwierdzać jego zdanie i wielkość. Wszystko to można przeczytać w jego książkach.
    Leszek propagując swoje metody, ani nie stal się bogaty, każdy związek w którym był rozpadł się, Według wpisów na jego Facebooku umarł w samotności, schorowany, ludzie zauważyli ze cos jest nie tak bo nie odzywał się na FB przez 10 dni.
    Podawana bardzo szybko, śpiączka cukrzycowa, jako powód jego śmierci tez nie rzuca lepszego światła na cala sytuacje, bo albo miał niedobór insuliny (bo jej nie brał) albo miał jej przedawkowanie, którego tez nie można spowodować przypadkowo…resztę może się domyślić.
    Covid jest tez bardzo prawdopodobny, znając to co propagował na FB.
    Co do jego stanu duchowego, wystarczy gdy przeczyta się co znajduje się na jego stronie FB. Agresywne, pełne hejtu, wulgarne wpisy, dopingowane przez jego wielbicieli, którzy to w większości nigdy nie poznali Leszka na żywo.
    Jego nauczanie było sprzeczne z tym jak sam funkcjonował w życiu.


    • Zbig
      (2021-04-24 15:33:22)
      | 📧 email | 👮 raport

      "Agresywne, pełne hejtu, wulgarne wpisy, dopingowane przez jego wielbicieli" - to bardzo trafna obserwacja

      Odpowiedz


    • GA
      (2021-05-01 2:27:42)
      | 👮 raport

      Tez warto zwrocic uwage na sile z jaka zaprzeczaja jego zwolennicy, ze przyczyna smierci mogla byc choroba Covid-19. Leszek byl bardzo krytycznie nastawiony do calej pandemii. Moze nie tyle co negowal istnienie wirusa czy samej choroby, ale osmieszal ja, bagatelizowal, probowal dyskredytowac, kpil. Cala sila swojego autorytetu - a kreowal sie na osobe bliska oswiecenia, wiec w teorii prawie, ze nieomylna - poddawal w watpliwosc jakiekolwiek zagrozenie wyplywajace z istnienia wirusa. To calkiem logiczne wrecz, ze osoby zafascynowane osoba Leszka teraz dokonuja typowego wyparcia i zaprzeczenia mozliwosci, ze wirus przyczynil sie do jego smierci. No bo gdyby to okazalo sie prawda, to obaliloby to pieczalowicie tworzony mit w ich glowach. Nie wiem czy przez Leszka, ale na pewno przez nich samych.
      Leszka poznalem wiele lat temu. Zrobil na mnie olbrzymie wrazenie. W pozytywnym tego slowa znaczeniu. Przez lata sie nie widzielismy, ostatnio natknalem sie na jego nowe materialy i uderzylo mnie, jak zgorzknialym czlowiekiem sie zrobil. Cos musialo nie pyknac po drodze. Gdzies sie musial w tym wszystkim pogubic.

      Odpowiedz


    • quest
      (2021-05-02 8:13:47)
      | 👮 raport

      Ależ Leszek zaprzeczał istnieniu Covida. Na własne oczy widziałem u niego na fejsie, gdy tłumaczył że w workach ze zmarłymi po Covidzie znajdują się... manekiny. Może potem mu się trochę odmieniło, lecz do końca korzystał z najbardziej szurskich z szurskich źródeł.

      Odpowiedz


    • Nowa
      (2021-05-22 21:22:40)
      | 📧 email | 👮 raport

      Dzień dobry, żyjemy w "dziwnych czasach". Powikłania pogrypowe zawsze były i będą. Stan wyjątkowy pozwolił zapomnieć nam o grypie. Należę do grona tych osób, które pracują w miejscu, gdzie przestrzeń zdrowia styka się z przestrzenią chorób i ciągle się zastanawiam jak to jest możliwe, że nie zaraziłam się tzw. covid. Nie mamy takiej ochrony jak medycy, więc tym bardziej jest to dalece zastanawiające. Zatem, postawa kogokolwiek z negujących jest mi bliska. Jako remedium na epidemię używam pierzgi pszczelej - polecam :) Pan Leszek miał 70 lat, jeżeli dobrze policzyłam. Oglądam jego filmy z jesieni życia i życzę sobie oraz innym dotrwać w takiej kondycji i jasności umysłu do tego wieku. Jest możliwe, że nie widziałam wszystkich filmów i że w ostatnich miesiącach mogło być gorzej, ale i tak dożył słusznego wieku. Książki Pana Leszka od lat 90 pomagają mi w ciężkich momentach życia, sprowadzają na drogę refleksji i bardzo mocno dodają otuchy. Jego metody pomogły mi 30 lat temu wyjść z chronicznego bólu fizycznego i pomagają do dzisiaj, stąd moja wdzięczność dla Pana Leszka za napisanie tych książek, podzielenie się wiedzą. Wchodząc na drogę duchowości rozstałam się ze stereotypami, powierzchowną oceną ludzi i rzeczywistości. Dotarło do mnie, że bogactwo to nie pieniądze i inne dobra materialne. Każdy z nas dokonuje wyboru między duchem a materią. Moim skromnym zdaniem te dwa światy nie idą w parze. Zachowanie harmonii w pracy nad sobą celem osiągnięcia sukcesu i w materii, i w duchu jest niezwykle trudne. Robiąc wszystko na raz niczego nie robimy dobrze, więc niektórzy z nas muszą wybrać jedną drogę i jeden cel. Ostanie miesiące bez imprez masowych i w wyciszeniu skłoniły wielu z nas do refleksji. Jesteśmy gatunkiem bardzo ekspansywnym i drapieżnym, zatem ten czas stagnacji był bardzo potrzebny światu oraz na refleksję i medytację. Myślę, że wielu medytujących samotników skorzystało na tej "ciszy" i zmianie. Bardzo wiele osób odeszło, które w latach 80, 90 wyznaczały trendy i były idolami młodzieży, więc Pan Leszek nie jest sam. Moja Mama odchodząc pocieszała mnie, że nie możemy wszyscy żyć wiecznie bo byłoby zbyt wielu ludzi na ziemi. Wszystkie choroby mają jedną wspólną cechę zmieniają naszą biochemię, zmieniają samopoczucie, odbierają siłę, motywację i destrukcyjnie wpływają na naszą zaradność życiową w wszystkich psycho-fizjologicznych aspektach. Im mniej mamy styczności z ludźmi chorującymi tym rzadziej dociera do nas to, że czasem przez ludzi mówi choroba lub starość i choroba. Warto się zdystansować bo "wszystko co nie jest miłością jest wołaniem o pomoc". W wielu zdaniach Pana Leszka odnalazłam dla siebie ukojenie, rozgrzeszenie, nadzieję. Napisałam tego posta, ponieważ chciałam pożegnać człowieka, który książkami pomógł mi uporać się ze swoim życiem. Takich dusz niosących nadzieję na tej ziemi jest więcej i korzystam z ich pomocy. Jednakże, książki Pana Leszka były pierwsze i zawsze pozostaną ze mną. Wszyscy umieramy samotni. To jest jedyne takie doświadczenie, w którym jesteśmy całkowicie sami. Chciałabym odejść we śnie. Szkoda, że nie ma poradnika jak pokonać strach i zimno rozstając się z fizycznością i nie zabrać doczesności w astral lub dalej. Ciągle jestem w duchowej podróży, wiec może znajdę kiedyś odpowiedź ... Każdy poszukujący znajduje swojego mentora lub guru na poziomie na jakim jest w stanie przyjąć wiedzę lub doświadczenie. Bardzo dziękuję ...

      Odpowiedz


    • Kongo
      (2021-07-17 11:38:25)
      | 👮 raport

      Widzę, że łatwo ci przychodzi obrażać człowieka, który odszedł i wypisywać takie słowa pod postem o jego śmierci. Głównie piszesz nie sprawdzone insynuacje. Niezebyt dobrze to o tobie świadczy. Zajmij się swoją
      higieną, głównie umysłową. Nie wiesz co sie z człowiekiem dzieje, co przeżywa, a już na pewno nie jesteś od sądzenia kogoś. Pokaż nam siebie, może twoje zdjęcie to ocenimy twój poziom i twoją higienę. Szczególnie jak będziesz na coś chory. Niepotrzebnie szerzysz hejt. Szczególnie, że większość tego co napisałes opiera się na twoich domysłach. Co do Leszka to przynajmniej miał odwagę szerzyć swoje poglądy twarzą w twarz. Czy sie z nimi zgadzamy to inny sprawa. Mamy prawo do własnej oceny sytuacji. A większość nie zawsze ma racje.

      Odpowiedz


    • quest
      (2021-08-15 13:59:03)
      | 👮 raport

      Szerzenie niebezpiecznych głupot (pandemia nie istnieje, szczepionka to eksperyment na ludziach) to nie odwaga. To przejaw ograniczonych możliwości poznawczych.

      Odpowiedz


    • BellatrixLaStrange20
      (2021-09-16 14:26:35)
        📧 pw | 📧 email | 👮 raport

      Odnosząc się do pierwszego komentarza powiem, że mnie przekonują argumenty, a nie osoba. I prawda wybroni się sama. Człowiek, który promuje dowolne techniki uzdrawiania, czy mowa tu o regresingu, czy o rebirthingu, lub mówiący o obfitości wcale nie musi być Rockefellerem i to nadal nie przeczy temu, że jego techniki nie mogą być skuteczne. Bo on mówił o dostatku, a nie o tym jak zostać miliarderem i pieniędzy mu nie brakowało poza nielicznymi kryzysami w jego życiu, ale od czasu do czasu każdy człowiek może doświadczyć kryzysu z różnych względów. Niekoniecznie osoba, która coś promuje musi być świadectwem skuteczności swoich technik i nie odbiera jej to prawa do promowania ich, żeby skorzystali na tym inni, jeśli ich skuteczność jest obiektywnie potwierdzona… A jest. I gdyby w okresie dowolnych swoich zawirowań czy to finansowych, czy zdrowotnych wycofał się z dzielenia się wiedzą nie skorzystałoby z niej wielu ludzi, ale nadal to robił, więc na szczęście tak się nie stało. I nadal przynajmniej mogli skorzystać na tym inni. Leszek o bogactwie mówił raczej w kategoriach jak uwalniać się od blokad w zarabianiu o różnej przyczynowości karmicznej, rodowej, nastawień duszy, które stoją na przeszkodzie do zdobycia obfitości. Te metody choćby w postaci afirmacji dot. pieniędzy pomogły wielu ludziom, ale zakres skutków i tak zawsze zależy od indywidualnej karmy. Przykładowo jeśli ktoś uwolnił się już od skutków praktyk ubóstwa wielowcieleniowych nadal musi nauczyć się zarabiać w aktualnym. I znaleźć sobie dobrze płatną prace i kwalifikacje. To, że on nie miał hajsu jak lodu nie dyskredytuje go, bo dzięki technikom, które rozpropagował wielu ludziom udało się poprawić sytuację finansową. Leszek też nie miał hajsu jak lodu, bo nie był zwolennikiem posiadania wiele ponad swoje potrzeby. A jeśli ktoś afirmuje sobie: „pieniądze płyną do mnie ze wszystkich stron” to nie uczyni go rockefellerem na pstryknięcie. Będą wtedy płynąć, ale na tyle na ile to jest możliwe i może przed kimś otworzyć się nowa możliwość na awans zawodowy. Gdyby nie regresing dzięki któremu części ludzi udało się uwolnić od złożonych w poprz wcieleniach ślubowań bodhisattwy, amitaby, czy innych zakonnych ślubowań ubóstwa niektórzy dzisiaj być może leżeliby schlani pod monopolowym we własnych rzygach wyciągając do ludzi rękę w geście „Pan da”. A zamiast tego dobrze zarabiają. Przykre jest to, że Ci sami ludzie teraz tego nie doceniają, zniesławiają Leszka i piszą paszkwile na jego temat, albo przekreślają jego osiągnięcia i zasługi, których sporo miał całkowicie. Niektórzy naprawdę gdyby nie on dzisiaj byliby być może w rowie, ale są podli i szybko zapomnieli o tym, że wszystkie zmiany w ich życiu rozpoczęły się od współpracy z Leszkiem. Co do związków nie znacie przyczyn z których Leszek w ostatnich latach swojego życia pozostał singlem. Przyczyn mogło być wiele. Niekoniecznie musiało to być ze względu na bycie trudnym w obejściu. L był zwolennikiem budowania harmonijnych, szczęśliwych związków, a czasem zdarza się też tak, że osoba z którą mogłoby się zbudować związek bo niby analiza porównawcza ma dobre rezultaty i jest połówkiem jest obciążona, z obciążeń nie chce zrezygnować ani podnosić jakości swojego życia i związek mógłby być dysfunkcyjny. Albo osoba kompatybilna z nim mogła już być w związku. Przypominam, że w jego wieku większość już ma założone rodziny i singlów w wieku 60+ jest mało, a takich rozwijających się duchowo jeszcze mniej. Nie znacie przyczyn bycia singlem u Leszka, więc zdecydowanie zbyt szybko go oceniacie. O bycie bardziej rozwiniętym duchowo od Jezusa jest nie trudno, bo kto jasnowidzi, bądź kalibruje ten wie, że Jezus na skali świadomości nie wypadał najwyżej. Leszek najwyraźniej stwierdził fakty i nie wskazuje to na zadufanie. Ludzie, którzy byli z nim w dobrych stosunkach twierdzili raczej, że był skromny i uczciwy. Nie każdy jest taki nieporadny, że nie może powiedzieć o sobie nic dobrego, a kiedy mówi to musi naciągać. Na moje oko Leszkowi daleko było do mitomana. Był bardzo praktycznym, realistycznym i pragmatycznym człowiekiem. W wyśmiewaniu się z religii nie widzę nic złego. Bo nie istnieje ani jedna religia, która ma monopol na Boga ani prawdę. Biblia została źle przetłumaczona, a w innych religiach na gruncie których rozpropagowano techniki pomagające podnieść jakość życia jak w buddyzmie, który wypromował pomocną medytację znajdą się też techniki obciążające. Nie musiał utożsamiać się z żadną religią, a wiele z nich jest pełna absurdów. Był uduchowiony, a nie religijny i jest spora różnica między religijnością, a duchowością. Co do covida: Bardzo dobrze, że wyśmiewał, bo jest uleczalny i był ZAWSZE. Leszek zbyt wiele wiedział o zdrowiu i odporności, żeby uznać covidka za podstawę do paraliżowania szkolnictwa, gospodarki i całych państwa. Gdybyśmy mieli choć trochę ogarniętą służbę zdrowia zamiast zamykać ludzi w domach covidka by leczono (inaczej, niż respiratorami), a w mediach głównego nurtu o metodach podnoszenia odporności NIC nie mówili. Zamiast tego panika i sranie pod siebie, właśnie po to, żeby po wytworzeniu problemu podsunąć rozwiązanie zbawienną „szczepionkę” o której już udało się ustalić, że modyfikuje DNA. Wystarczy poczytać genetyka Romana Zielińskiego, żeby to zrozumieć. Człowiek wytłumaczył to z naukowym żargonem, ale przystępnie. Ma tytuł genetyka. Ale według covidiotów istnieją tylko naukowcy, którzy popierają szczepienia i mówią o wirusku jako o śmiertelnym bez wskazywania alternatywy jak leczyć, a jak słyszą o dowolnym innym ekspercie, czy to doktor, czy profesor nie pytają nawet o nazwiska, bo czytają tylko autorytety, które utwierdzają ich w słuszności już ustalonego stanowiska i z góry negują istnienie człowieka, bo jak krytykuje pandemię od razu nie wiedząc o tym człowieku nic nazywają go Januszem z jutuba z filmu z żółtymi napisami. Chorobą gorszą od covida i to na skalę globalną jest teraz niestety ignorancja. Środki zaradcze są przez media SKRZĘTNIE omijane.

      Odpowiedz





SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
PROGRAM NA DZIŚ
WESPRZYJ
RADIO PARANORMALIUM
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
Arkadiusz Miazga
Czas Tajemnic - blog Damiana Treli
Forum Portalu Infra
Głos Lektora
Instytut Roberta Noble
Księgarnia-Galeria Nieznany Świat, księgarnia ezoteryczna, sklep ezoteryczny, online, Warszawa
Paranormalne.pl
Player FM
Portal Infra
Poszukiwacze Nieznanego. Blog Arkadiusza Czai
Poznajemy Nieznane
The Monroe Institute Polska
UFO-Relacje.pl - polska baza relacji o obserwacjach UFO
Skontaktuj się z nami
tel 32 7460008 tel kom. 530620493 Skype radio.paranormalium.pl E-mail: radio@paranormalium.pl Formularz kontaktowy Polityka prywatności
Copyright © 2004-2024 by Radio Paranormalium