Jezus powiedział do faryzeuszy, że uważają się sprawiedliwymi przed ludźmi (bo przestrzegali Prawa na sposób ludzki: nie zabijaj, nie cudzołóż, itd w stosunku do ludzi a nie do Boga), a co wielkie w człowieku, obrzydliwością przed Bogiem. Mówił też: kto kocha ojca lub matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. Czyli miłość do człowieka nie oznacza miłości do Boga, to są dwie różne sprawy. W hymnie Mojżesza Bóg mówi: Ja zabijam i ożywiam, Ja ranię i uzdrawiam i nikt nie wyrwie się spod mojej ręki. Jezus nie nauczał żadnej nowej nauki, tylko objaśniał Stary Testament, nauki proroków, jak należy właściwie rozumieć i czcić Boga. Odrzucenie przez Katarów ST jest odrzuceniem Jezusa. Paweł apostoł mówi: i szatan potrafi przywdziać szaty światłości, czyli miłosierdzie, dobro. Jezus gdy był w Gerazie pogańskiej i uwolnił opętanego diabły prosiły żeby posłał je w stado świń i spełnił ich prośbę ku rozgoryczeniu ludzi, ponieważ potopiło się 3000 świń, ludzie stracili mnóstwo jedzenia i prosili żeby odszedł od nich. Rozumowali po ludzku, niestety, widzieli zły uczynek, nie chcieli wiedzy duchowej i zbawienia. Wychodząc z Jerycha Jezus nawet nie zwrócił uwagę na niewidomego, który siedział przy drodze, przeszedł obok niego obojętnie, dopiero jak zawołał: Jezusie Synu Dawida, ulituj się, dopiero Jezus się zatrzymał. Ludzie omamieni materią widzą Jezusa jako dobrze czyniącego ludziom, choć jak widać nie zawsze tak było. Jezus uzdrawiał przede wszystkim duchowo, dając wiarę i odpuszczenie grzechów, a fizyczne uzdrowienie było tylko dowodem dla innych, że ma On moc odpuszczania grzechów i kto wierzy w Niego jest zbawiony już teraz, dlatego mówił: twoja wiara cie uratowała (nie uzdrowiła, to jest błędne tłumaczenie). Sisiupala i Kamsa byli ludźmi okrutnymi, nienawidzili Krysznę, chcieli Go zabić, jednak Kryszna niepokonany zabił ich i natychmiast ich dusze wtopiły się w Krysznę stając się z Nim jedno i uzyskując wieczną chwałę i zbawienie, ponieważ w momencie śmierci myśleli o Nim, byli pochłonięci Bogiem, mimo że z nienawiścią, ale myśleli o Nim. Analogicznie w Objawieniu św Jana czytamy, że: bądź gorący albo zimny, jeśli będziesz letni, wypluję cię z ust moich. Wreszcie Kryszna zaplanował bratobójczą wojnę, której opis mamy w Mahabharacie, nawet Ardżuna prawy wojownik był załamany że musi zabijać swoich krewnych i nauczycieli co było wielkim grzechem, jednak Kryszna powiedział że to zaplanował i żeby oddał się mu bezgranicznie i był narzędziem w Jego ręku wtedy nie splami się ani czynami złymi ani dobrymi. Bowiem czyny dobre i złe powodują uwięzienie Ducha w samsarze, tylko oddanie się Bogu, który jest ponad wszelkimi czynami, a jednocześnie ich źródłem, czyli poznanie Ducha wiecznie wolnego i doskonałego powoduje wyrwanie się z kręgu wcieleń i wniknięcie w Boga. KK i Katarzy mieli powierzchowną znajomość Pisma, splamioną ludzkim myśleniem, dlatego razem szli błędną drogą. Sami możemy nawet zobaczyć, że czasami zły uczynek w konsekwencji może wyjść na dobre, a dobry może zakończyć się tragicznie. Do Boga ostatecznie należy autorstwo naszego działania i nie przypisujmy sobie Jego uczynków, łamiąc przykazanie: nie kradnij. Sprawiedliwość nie polega na dobrych uczynkach, bo tylko Bóg nadaje im znaczenie, bo jest Panem stworzenia, ale na bycie świadomym kto jest tym czyniącym.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?