Pewna kobieta spała sama w domu. Około godz.24.00 obudziła się i zobaczyła faceta w długim brązowym płaszczu. Wystraszyła się i zaczeła się modlić facet znikł. Kobieta następnie poszła do kuchni i wzięła najdłuższy i najostrzejszy nóż. Kilka miesięcy później w tym mieszkaniu spała jej kolerzanka. Tak samo obudziła się około godz.24 .00 i zobaczyła faceta w długim brązowym płaszczu tym razem było ostrzej: sedes się otwierał i zamykał, szafki tak samo, woda z kranu zaczęła się lać, okna zaczęły trzaskać itd. Pomodliła się i gostek znikł. Oby dwóm kobietą nic się nie stało. Przed tymi wydarzeniami krążyły plotki że w tamtym domu doszło do zabójsta gościa w długim brązowym płaszczu, a kolo tylko dopominał się modlitwy.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych