Powiedzieć Portugalczykowi (a poznałem kilku osobiście), że jest Hiszpanem, to jak powiedzieć Polakowi, że jest Rosjaninem, albo Irlandczykowi, że jest Anglikiem... Co do doktryny katolickiej na temat przyjęcia pierwszej komunii świętej (Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa): warunkiem jest wcześniejsze przyjęcie sakramentu chrztu świętego, nie wiek. Dlatego w kościołach Wschodnich (prawosławnych) następuje to niedługo po chrzcie i udzielane jest niemowlętom. Kościół rzymsko-katolicki też to praktykuje w swoich wschodniochrześcijańskich odłamach (kościoły unickie) i doktrynalnie głosi to co napisałem (uznaje też ważność sakramentów w kościołach schizmatyckich, np. prawosławnych, z powodu zachowania w tychże sukcesji apostolskiej, inny wiek, inne zwyczaje, nie stanowią tu o ważności czy godności sakramentu), a udzielanie pierwszej komunii w późniejszym wieku np. 8 lat, jest sprawą pedagogiki i zwyczajów zależnych od czasów i miejsca, a nie jest prawdą doktrynalną w nauce Kościoła o ważności sakramentów. Chrzest gładzi wszystkie grzechy i człowiek po chrzcie jest w stanie łaski uświęcającej. A jak zgrzeszy czy konieczna jest spowiedź do godnego przyjęcia komunii? Nie, ponieważ, według doktryny kościoła katolickiego doskonały żal za grzechy (wynikający z miłości do Boga) gładzi wszystkie grzechy ochrzczonego, czy taki żal nastąpił nie może osądzić człowiek z zewnątrz, nawet papież, tylko osoba żałująca i Bóg. Również śmierć męczeńska za wiarę gładzi wszystkie grzechy (tzw. chrzest krwi). Z tego co mi wiadomo Łucja, Franciszek i Hiacynta byli ochrzczeni, a tego, że byli w stanie łaski, zakwestionować stanowczo nikt nie może. Dlatego Kościół nie widział, żadnego doktrynalnego problemu w sprawie udzielenia im komunii przez anioła. Gdyby było to w sprzeczności z doktryną o ważności przyjmowania sakramentu (sakrament niegodnie lub nieważnie przyjęty), objawienia w Fatimie, były by uznane za nieprawdziwe przez Kościół. „Nie jestem znawcą teologii katolickiej, ale absolutnie nie może być udzielona taka komunia, dziecku bez przygotowania” – no to był taki element humorystyczny audycji?
A tak generalnie: bardzo dobra audycja! Ciekawy opis zjawiających się postaci, o których dzieci opowiedziały pierwszym badającym sprawę księżom. Natomiast, bąbelki (kuleczki) spadające z nieba w stronę ziemi - prawdopodobnie był to fenomen świadczący nie o fizyczności zjawiska, ale o poszerzeniu percepcji, widzących to w Fatimie ludzi. Oczywiście, mogła być jakaś konkretna (także fizyczna) przyczyna poszerzenia tej percepcji u grupy osób w jednym miejscu i jednym czasie.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych