Ja do odprężenia używam długich wdechów i wydechów tak po 6 sekund... no i wczoraj próbowałem nie pierwszy raz ale z jakimiś efektami... jak już byłem odprężony używałem metody 1 (wcześniej używałem 4 i mi coś nie szło to wziąłem coś łatwiejszego) no i po kilku minutach moje ciało stawało się lekkie... nie czułem łóżka pod sobą i potem jakbym się unosił ale znów opadał i tak 4 razy... nie wiedziałem co dalej zrobić więc wytrąciłem się z półsnu... powiedzcie czy daleko mi brakowało do OOBE co powinienem zrobić kiedy znów będę odczuwał coś takiego jak opisałem wyżej?
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych