mam kotkę bardzo łagodną i nieśmiałą wobec obcych jednak ogromnie przywiązaną do naszej rodziny gdy wracam z pracy ona wychodzi po mnie aż do przystanku i radośnie wita mnie miauczeniem ostatnio będąc w domu nagle zerwała się na nogi szybko wbiegła do kuchni i wskoczyła mojej mamie na plecy następnie uciekła najeżona i prychająca pod szafę nie chciała wyjść a gdy otworzyliśmy drzwi od domu wybiegła jak oszalała z podkurczonym ogonem na przygiętych łapach nie możemy jej znaleźć było to wczoraj jestem niespokojna co mogło oznaczać jej zachowanie i boję się o nią proszę o radę lub sugestie
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych