Witam WSZYSTKICH, którzy odwiedzają od czasu do czasu TE STRONY!!! Co do pierwszego zdjęcia "z robaczkiem", to muszę stwierdzić, iż jest to bardzo ale to BARDZO sprytnie zrobiona sztuczka i podrzucona w GoogleEarth.
Bardzo dobrze GO widać!!! Co jest niebywałe!!! Zważywszy na fakt, że zanim TE zdjęcia dotrą do opinii publicznej są oglądane przez setki osób a każda z nich ma bardzo różne pomysły na jakąś tam sensację....zgadzam się z jedną z wypowiedzi, że jest ON rozgnieciony przez skaner!
Na koniec nasunęła mi się jeszcze jedna myśl, może jest to jakiś gatunek roztoczy, a to dlatego, że:
Przeżywszy przeciążenie związane ze startem rakiety nośnej lub wahadłowca, dopiero "skonał" na skutek spadku ciśnienia-próżni, co sugeruje nam plamka za odwłokiem i wyciągnięta na siłę cała długość ciała-widać jaśniejsze pasy na odwłoku i za przednią parą nóżek. Nie rozerwała GO na strzępy próżnia, ponieważ pancerzyk hitynowy jakim jest "odziany" jest na tyle silny, że gdyby miał wymiary człowieka z powodzeniem mógłby posłużyć jako kamizelka kuloodporna.....stąd ta plamka za odwłokiem-tam jak widać być może jest najsłabsze miejsce takich owadów(?)
I jeśli zdarzają się takie sytuacje, kiedy to "robaki" wchodzą do urządzeń, które rzekomo są montowane w super czystych warunkach, to powinniśmy zweryfikować lub uściślić całą procedurę montażu sprzętu za miliardy dolarów...!!! Bo później w naszych ludzkich błędach szukamy "taniej" sensacji, za którą spryciarze potrafią od NAS wyłgać miliardy, a sami siedząc gdzieś pod palmami i popijając piwko w gronie wzorowych lasek pękają ze śmiechu na samą myśl, jak wielu z gatunku HOMO SAPIENS jest dziecinnie naiwnych i wcale nie powinno się nazywać SAPIENS-MYŚLĄCY!!! POZDRAWIAM!!!
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych