Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
  • Nikodemus
    (2008-05-10 13:52:26)
    | 👮 raport

    Po lekturze książek Lobsanga Rampy postanowiłem sam poeksperymentować z opuszczaniem ciała. Postępowałem zgodnie ze sposobem przedstawionym przez autora. Z początku nie udawało mi się, nie potrafiłem odpowiednio się skoncentrować. Udało mi się po paru miesiącach. Wyglądało to tak: Leżąc wyprostowany i odprężony wyobrażałem sobie, że lewituję ponad swoim ciałem. Nagle poczułem, że moja jedna noga, a za chwilę druga oddzieliła się od mojego ciała i podniosły się pionowo w górę ( oczywiście leżałem dalej wyprostowany, a te nogi były moim niefizycznym ciałem). Następnie przyszedł czas na ręce. Było to niesamowite wrażenie. Leżąc normalnie na wznak czułem wyraźnie w górze swoje ręce i nogi. Potem wielokrotnie regularnie opuszczałem ciało. Latałem i czułem prędkość latania, fikałem koziołki, nurkowałem i wszystko z pełną świadomością i realnym odczuwaniem. Stało się to dla mnie tak normalne, jak świat fizyczny. Znam dobrze to uczucie, które towarzyszy opuszczaniu ciała. Jest to tak, jakby jakaś energia wypychała mnie z niego. Pewnego razu będąc na wczasach leżąc samotnie w pokoju w środku nocy spróbowałem wykonać ćwiczenie opuszczenia ciała. Kiedy przerwałem z jakiegoś powodu i otworzyłem oczy zobaczyłem nad sobą cudowne zjawisko. Była to kula wielkośći piłki futbolowej. Z tej kuli regularnie ułożone na całej jej powierzchni wychodziły mniejsze kule o średnicy ok 5 cm. Było to niesamowicie piękne zjawisko przy swojej prostocie. Kula ta była całkowicie przezroczysta, swieciły się tylko kontury ( wyglądało to tak, jakby nić pajęcza, ale o wiele bardziej misternie ) i lewitowała obok mnie. Nie bałem się tego zjawiska zupełnie, było cudowne i dobre. Przetarłem mocno oczy, bo wydawało mi się, że śpię, ale zjawisko trwało nadal. Uszczypnąłem się i uderzyłem dłonią policzek. Wszystko trwało nadal. Po jakimś czasie usiadłem na łóżku, kula podniosła się wraz ze mną. Pod ręką miałem lamkę nocną, którą zapaliłem, kula dalej lewitowała obok mnie, a po pewnym czasie powoli zanikła. Nikt nie potrafił mi wytłumaczyć co to było. Oczywiście nie rozpowiadałem o tym na prawo i lewo, bo większość na pewno odesłałaby mnie do psychiatry. Może ktoś z Was miał podobne doznania? Od tego czasu minęło kilka lat, zanim udoskonaliłem sposób opuszczania ciała. Zacząłem to robić poprzez oczy. Pierwszy i jedyny raz, kiedy mi się to udało opisałem natychmiast po fakcie. Było to 10 grudnia 2006 roku o godzinie 2,30 w nocy ( niedziela). Zamknąłem oczy. Wyobrażałem sobie, ze przede mnę stoi czarna ściana, przez którą muszę przejść (oczywiście przed tym byłem bardzo odprężony i pozbyłem się zupełnie wszystkich myśli). Po pewnym czasie przed moimi oczami ukazały się piękne, symetryczne wzory, jakby misternie tkane firanki. Dalej pojawiły się lalki, były płaskie jakby wykonane z plastiku tylko różnokolorowe ich kontury. Poruszały się, mrugały oczami. Potem przyszły obrazy trójwymiarowe, jakieś piękne, poplątane i kolorowe konstrukcje, które widziałem z różnych stron i zgodnie z zasadami rzutowania, kiedy zmieniał się mój kąt patrzenia sprawiały wrażenie rzeczywistych i stałych. Można było w nie wejść do środka. Potem jakaś siła wyrzuciła mnie z ciała do góry. Leciałem z wielkim pędem wśród otaczających mnie skał. Wszystko było tak rzeczywiste! Czułem nawet wiatr, który owiewał mi policzki. Szybkość była bardzo duża i na zakrętach czułem siłe ciążenia! Tak przez pewien czas latałem do góry i w dół. W pewnym momencie usłyszałem jednostajny, piękny i bardzo głośny dźwięk jakby trąb. Trudno sobie wyobrazić, aby dźwięk jednostajny i monotonny był piękny. Ale wierzcie mi, tak właśnie było. Wtedy wyraziłem chęć spotkania się z moim przewodnikiem duchowym. Nie widziałem go, ale słyszałem. Mówił głośno, słyszałem wyraźnie każde słowo po polsku, potem nawet krzyczał, ale nie pamiętam co. Pamiętam tylko, że nazywa się Rinpocze. Chciałem doświadczyć, czy ta sytuacja jest dla mnie rzeczywista. Podniosłem więc leżącą obok mnie deskę i zacząłem nią wywijać. Czułem, że ostre kanty drewna wbijają się w moje niefizyczne dłonie. Poprosiłem Przewodnika, aby odwiózł mnie z powrotem do ciała. Znowu ten straszny pęd w dół. Gdybym miał kiszki, uciekłyby mi do gardła! Zakręcaliśmy wielokrotnie. Nawet fiknąłem koziołka. Na koniec powiedział mi jak kumpel z humorem: no, dowiozłem cię do ciała, możesz wskakiwać. I jeszcze dodał słowa, które wbiły mi się w mózg: Przygotuj się, mamy jeszcze tyle do zrobienia! Gdy się już upewniłem, że jestem z powrotem, otworzyłem oczy. W pokoju było ciemno, a ja przed oczami miałe te same firanki, które widziałem na początku. Miały grubą, ziarnistą, wypukłą strukturę. To widziałem przy otwartych oczach. Spojrzałem na zegar. Była 3,04.

    To było ostatnie tak realne dośwadczenie. Do tej pory nie potrafię już opuszczac ciała, choć bardzo się staram i brakuje mi tego. Ostatni raz około roku temu już nawet mi się to zaczęło udawać starym sposobem, nogi już miałem oddzielone i wtedy do pokoju weszła moja chora mama. Rozmawiałem z nią, czując jednocześnie swoje niefizyczne nogi sterczące pionowo. Potem jeszcze raz w czasie snu wiem, że opuściłem ciało, bo znam bardzo dobrze to uczucie. I to już wszystko. Czyżbym utracił swoje umiejętności? Bardzo proszę, może ktoś podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami. Nie mam z kim na ten temat pogadać. Nikt z mojego otoczenia by mnie nie zrozumiał.





SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
PROGRAM NA DZIŚ
WESPRZYJ
RADIO PARANORMALIUM
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
Arkadiusz Miazga
Czas Tajemnic - blog Damiana Treli
Forum Portalu Infra
Głos Lektora
Instytut Roberta Noble
Księgarnia-Galeria Nieznany Świat, księgarnia ezoteryczna, sklep ezoteryczny, online, Warszawa
Paranormalne.pl
Player FM
Portal Infra
Poszukiwacze Nieznanego. Blog Arkadiusza Czai
Poznajemy Nieznane
The Monroe Institute Polska
UFO-Relacje.pl - polska baza relacji o obserwacjach UFO
Skontaktuj się z nami
tel 32 7460008 tel kom. 530620493 Skype radio.paranormalium.pl E-mail: radio@paranormalium.pl Formularz kontaktowy Polityka prywatności
Copyright © 2004-2024 by Radio Paranormalium