Na 100% trik będący wynikiem naszego wzroku. Obraz w małym wymiarze, przy dłuższym oglądaniu faktycznie sprawia wrażenie zamykania oczu. Powiększyłam do 400%, stałe oświetlenie etc. Przy długim wpatrywaniu się bez mrugania - nie występuje. Ale wystarczy przymknąć oczy lub skierować na moment w inny punkt -efekt powstaje. Efekt przymknięcia nie polega na opuszczaniu powiek, ale jakby zanikania źrenic. Ewidentnie psikus naszego własnego wzroku. Podobnie jak wejście z jasnego pomieszczenia do ciemnego. Początkowo nie widzimy nic, za moment zaczynamy rozpoznawać przedmioty. Lub długotrwałego czytania, kiedy w końcu litery zaczynają się rozmazywać. Ciekawe, ale nie ma w tym nic nadprzyrodzonego, a już napewno nie duchowego. Polega wyłącznie na zmianie kąta pod jakim oglądamy. Być może sam malarz nie przewidywał takiego efektu. Chciał zapewne aby oczy tchnęły głebią w bardzo ciemnej oprawie. Wyszło, jak wyszło. Sama twarz w żadnej mierze nie przypomina twarzy Chrystusa, przedstawianej na przestrzeni wieków. Ma wyraz współczesnego, nieco diabolicznego młodzieńca.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?