No ja akurat nie wierzę w opętanie ani channelling, a wszelkie tego typu przypadki to dla mnie oszustwa lub właśnie zmiany w świadomości spowodowane jakąś chorobą, a nie czymś z pogranicza religii (od razu piszę, że żadne przeczytane dowody na to mnie nie przekonały, bo mózg i organizm są jeszcze za słabo poznane, by twierdzić np., że za niezwykłe uzdrowienie odpowiada tylko cud, a nie sam uzdrowiony człowiek).
Co do reszty - akurat z tego nie wynika, by ta sieć neuronowa zaprogramowana na moją swiadomość była mną, a nie kopią mnie. Dopóki nie powstanie skuteczny test na to, czy przeniesiona osoba, to faktycznie ta przeniesiona a nie klon, to dotąd będę sceptyczny. Sam myślałem nad czymś takim, ale dokładna kopia jest praktycznie nieodróżnialna, więc nie wymyśliłem nic.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych