Drogi Gumisiu. Pozujesz na wielkiego znawce ufologii jak widzę. Problem w tym, że panów Piechoty i Rzepeckiego zaprosić nie sposób. W 2002 r. powiedzieli na łamach pisma UFO, że ich trud w sumie był niewiele warty. Obwieścili koniec ufologii. Pan Rzepecki się od tego odciął, pan Piechota to już totalny odlot (w którą stronę - szczegóły zachowam dla siebie). Chciałbym, żeby polscy ufolodzy, o których wspominasz mieli takie pojęcie jak Chris. W zasadzie to byli zwolennicy stuprocentowej opcji kosmicznej. Nie dopuszczali do siebie innych argumentów. Gdybyś też wiedział coś o polskich lokalnych grupach, to byś nie napisał takich głupoty. Ich zwyczajne nie ma, oprócz tych, które tutaj goszczą. A czemuż to nie wymieniłeś innych nestorów, np. Blani-Bolnara, Bzowskiego czy np. Zaleskiego? :D Natomiast pan Leśniakiewicz, z mojego śledzenia jego dorobku, przynajmniej raz na 2 miesiące zmienia poglądy. Teraz uznaje się za "tłumacza" - odciął się od ufologii..., co moim zdaniem jest dobre dla niej.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych