Widziałem coś podobnego jakiś czas po śmierci mojego wujka. Spałem i nagle poczułem tak jakby mnie ktoś budził. Podniosłem szybko głowę i zobaczyłem mężczyznę, w jakimś płaszczu nie mogłem dojrzeć dokładnie twarzy ale widziałem ze sie uśmiecha. Jak krzyknąłem do niego "Co!!?" to nagle zaczął się "rozpływać" po czym zniknął.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych