Pewnego zimowego dnia, brzęczący nad uchem komar obudził mnie o 6 rano. Psy za oknem szczekały. Było ciemno. Rozejrzałem się wokoło po jakimś czasie, spostrzegłem na ścianie coś dziwnego, jakby biały zarys psa (coś w stylu owczarka niemieckiego)! Pies chwilę poruszał pyskiem, a potem zniknął. Od razu wstałem i wyszedłem z pokoju. Było to jakieś 2 lata temu. Nigdy więcej nie widziałem tego psa.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych