Buszując po Internecie, odwiedzam różne strony, fora, blogi i inne miejsca, gdzie toczą się dyskusje na różne tematy. Czasem zdarza mi się zaczytać w prowadzoną "na linii" konwersację, czasem do którejś się włączę i coś napiszę, czasem zaś ze wstrętem zamykam okno przeglądarki, po czym usiłuję jak najszybciej zapomnieć o tym, co przed chwilą przeczytałe...
Miałem tę sprawę całkowicie olać i dać sobie z nią spokój, jednak obserwując poczynania pewnego człowieka, w szczególności zaś to, co wypisuje on na mój temat, czuję, że pewne rzeczy muszę sprostować i wyjaśnić.
Chodzi o niejakiego Tomasza S***ra, fryzjera z Warszawy podpisującego się w Internecie nickami prestissimoLIVE, h17, 2012 i wieloma innymi. Człowi...