Nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem tej notki. Po prostu nie mogłem. Gdy widzę, jak niektórzy traktują jasnowidza jak wyrocznię w sprawach politycznych i gospodarczych, po prostu krew mnie zalewa.
Mówię oczywiście o Krzysztofie Jackowskim. Nie kwestionuję, rzecz jasna, jego dokonań w zakresie rozwiązywania zagadek kryminalnych, bo w tym zakresie facet ma naprawd...