Stało się. Dokonałem tego, co zapowiadałem niedawno na facebookowym profilu Paranormalium - otwarłem do przeglądania bazę relacji nadesłanych do portalu. Nie jest tego może jakaś ogromna ilość (dwieście kilkadziesiąt wpisów), ale niewątpliwie relacje te są warte przeczytania. Niektóre zawierają również materiał ilustracyjny w postaci filmu lub zdjęcia.
Co ...