Widzenie peryferyjne
Widzenie peryferyjne
Od jakiegoś czasu widywałam "kątem oka" fragmenty postaci w domu. Chyba nie tylko ludzkich, nie umiem tego wytłumaczyć, ale mam wrażenie, że czasem przechodzi koło mnie pies albo kot. Nie jestem wówczas spięta ani zdenerwowana. Nie leczę się psychiatrycznie, nie piję. To zwykle jest np podczas oglądania telewizji. Patrzę w ekran a przez pokój ktoś przechodzi. Nie czuję wówczas strachu, czasem zaskoczenie. Ostatnio jednak zmywając naczynia odwróciłam się i zobaczyłam,że prosto na mnie maszeruje energicznym krokiem cała postać. Talerze wypadły mi z rąk, więc odruchowo opuściłam wzrok na podłogę. Kiedy spojrzałam w górę już nikogo nie widziałam.
Bardzo proszę o opinię. Czy to możliwe, że coś widzę? Czy zwyczajnie dzieje się z moją głową coś nie tak?
Bardzo proszę o opinię. Czy to możliwe, że coś widzę? Czy zwyczajnie dzieje się z moją głową coś nie tak?
- Ivellios
- Administrator
- Posty: 4863
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
Re: Widzenie peryferyjne
Być może twój mózg doszukuje się szablonów przypominających postaci, zwierzęta, itd. w miejscach, w których ich nie ma. Coś na podobnej zasadzie jak pareidolia (którą można opisać krótkim: "kropka, kreska kropka, kreska, to musi być portret czyjegoś pyska"). Mózg rejestruje np. pojawienie się cienia bądź gry świateł tworzących kształt podobny do ludzkiej postaci - i myśli, że w pobliżu pojawił się jakiś człowiek.
Re: Widzenie peryferyjne
No tak. Proste, przyjemne i całkiem możliwe wytłumaczenie. Dziękuję.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę