Wykrywanie twarzy a duchy.

[wiciox]

No więc tak. Ostatnio z kolegą z nudów i z ilości wypitego alkoholu postanowiliśmy porobić sobie fotki w lustrze. No i tak to było, że w zasięgu aparatu nie było żadnej twarzy, a tryb był ustawiony na portret. I nagle zaczęło w jednym miejscu wykrywać twarz i ją śledzić. Kwadracik przesuwał się płynnie z jednego miejsca na drugie i nagle zniknął. Od razu po tym postanowiłem iść z tym na cmentarz i pod szkołę, ale jak to technologia - bateria padła. Czy to możliwe, że telefon coś wykrywał, czego my nie widzieliśmy? Czy to po prostu błąd algorytmu? Wcześniej też zdarzały się takie akcje, ale to na pewno byłby błędy algorytmu, bo kwadracik po prostu migał i latał po całym ekranie. to było coś innego. Płynny ruch z lewej do prawej. Czy ktoś może już takiego czegoś próbował i dało jakies efekty?

[dejwis22]

Też mi się kiedyś zdarzało że ,,funkcja wykrywania twarzy" poruszała się (płynnie) i to w miejscach gdzie kompletnie nic nie było, ale po ponownym uruchomieniu aparatu w telefonie błąd znikał i wszystko działało jak należy. Dlatego uważam że faktycznie mógł to być jakiś błąd.