Czy olbrzymy naprawdę istniały?
Patagony |
W drodze do klasztoru Chudo Gompa w górach, gdzie miał oglądać tańce i ceremonialne widowisko, lama i jego świta natknęli się na stupę w miejscu, gdzie miał być pochowany legendarny bohater Gesar, olbrzym zabity setki lat wcześniej. Jak pisze Chagdud Tulku, kilka miesięcy przed jego pojawieniem się w tamtym miejscu pewien poszukiwacz skarbów i świętych relikwii znany jako terton przyszedł do klasztoru, by donieść o jakiejś nieznanej istocie zakopanej w tym miejscu dawno temu. Miał te informacje z pewnego źródła, ponieważ twierdził, że jako terton jest wcieleniem Shanpy, towarzysza Gesara.
"Byłem tutaj, kiedy położyliśmy ją pod dużą skałą nad rzeką", mówił mnichom, próbując przekonać ich do kopania we wskazanym miejscu.
Jego wyzwanie zostało przyjęte i wkrótce w miejscu wskazanym przez tertona w okręgu o średnicy 7,5 metra rozpoczęto wykopy. Wykopaliska zajęły kilka dni, na dole znaleziono jednak duży kamienny dysk, wówczas podekscytowani mnisi wezwali poszukiwacza skarbu, by pokazać mu rezultat ich wysiłków.
"Obserwował, jak wciskali słupy pod skałę, aby ją wyważyć i podeprzeć", pisze Chagdud Tulku, a mnisi i ich robotnicy mogli wyciągać masywne szczątki, "kości giganta, którego ręka miała długość ponad półtora metra". Autor dodaje, że ci olbrzymi ludożercy mogli występować powszechnie w tym regionie i żywili się nieszczęsnymi ludźmi do czasu, gdy zostali wyeliminowani przez legendarnego bohatera. Ponieważ nie było to wykopalisko archeologiczne, ale wysiłek poczyniony dzięki umiejętnościom poszukiwacza skarbów, kości zostały ponownie pochowane, także kamienny dysk wrócił na swoje miejsce.
Teraz możemy się jedynie zastanawiać, czy te resztki zakopane w odległych czasach i ukryte pod z pozoru sztucznym kamiennym dyskiem mogły należeć do jakiegoś wymarłego zwierzęcia z okresu plejstocenu. Być może faktycznie były to szczątki jednego z olbrzymów, które przez cały czas pobudzały ludzką wyobraźnię na każdym kontynencie i w każdej kulturze.
Patagony |
Olbrzymy i więksi ludzie odgrywali główną rolę w rozwoju wielu kultur, na przykład biblijny lud Anakim, który według Pięcioksięgu zamieszkiwał pewne miejsca na obszarze Kanaanu, gdzie Izraelici skarżyli się Mojżeszowi na niemożność przyjęcia wielkich mieszkańców nowej ziemi, Ahimana, Seszaja i Talmaja, potomków potężnego Anaka.
"Ziemia ta, którąśmy przeszli, i przeszpiegowali ją, jest ziemią pożerającą obywateli swoich, a lud wszystek, któryśmy widzieli, lud jest wysokiego wzrostu. Tameśmy też widzieli olbrzymy, syny Anakowe z rodu olbrzymów, i zdaliśmy się sobie przy nich jako szarańcza..." (Księga Liczb, rozdz. 13 wer. 32-33). W desperacji Mojżesz odrzucił możliwość przyjęcia, widząc perspektywę walki z olbrzymami: "Bracia nasi zepsowali nam serce, mówiąc: Lud ten większy i roślejszy jest, niźli my, miasta wielkie i wymurowane aż ku niebu, a nad to, syny olbrzymów widzieliśmy tam" (Księga Powtórzonego Prawa, rozdz. 1, w. 28). "Któż może stawić czoła synom Anaka?", pytają w pewnym momencie desperacyjnie.
Jakby tego było mało, Izraelici musieli stawić czoła Ogowi z Baszanu, "jedynemu ocalałemu z Rafaim". Pismo Święte mówi, że ten ogromny monarcha został pochowany w bazaltowym sarkofagu długości 4,3 metra i szerokości 1,8 metra. Jednakże użyty przez Judejczyków i Izraelitów "pożerający ogień" (być może stworzony przez Arkę Przymierza) zniszczył olbrzymich Anakimów, pozostawiając przy życiu pojedynczych członków tego rodu w Gazie, Askalonie i Gacie; to ostatnie miejsce jest lepiej znane jako miejsce narodzin trzymetrowego Goliata, który stanął przeciwko młodemu Dawidowi. Legendarna porażka tego wielkoluda nie przyniosła jeszcze końca olbrzymów na Ziemi Świętej. Księga Samuela podaje nam imiona innych kolosów, takich jak Benob i Sap, "którzy zginęli w bitwie pod Gob", oraz nienazwanego olbrzyma cierpiącego na polidaktylizm (wielopalczastość) (II Księga Samuela, rozdzial 21, wers 20).
Biblijny Goliat |
Monstrualni Quinametzini
Gdy żądny krwi Nuno de Guzman przybył do północnego Meksyku, by założyć prowincję o nazwie Nueva Galicia, znalazł się w dzisiejszej Guadalajarze i był zaskoczony widokiem kilku dużych, opuszczonych miast. Jego tłumacze powiedzieli mu, że te ruiny są fundamentami ośrodków ludności, zajętymi przez olbrzymich Quinametzinów. Kim były te tajemnicze istoty?
"Historicas Obras", traktat napisany przez pierwszego kronikarza historii Meksyku, Fernando Ixtilxochitla, opisuje wiarę ludzi zamieszkujących Chichimec na północy Meksyku w to, że wcześniej przez Amerykę Środkową przewalili się olbrzymi, którzy zajęli ziemię, a których echa wyczynów dotarły na drugą stronę świata. Konflikt między Quinametzinami a zwykłymi ludźmi okazał się być powszechny i pamięć o tej wojnie nie ograniczała się tylko do jednego regionu. Tlaxcalanie, którzy byli sprzymierzeńcami europejskich zdobywców Meksyku, przekazali Bernalowi Díazowi del Castillo to, o czym on sam wspomina w swoim dziele "Crónica de la Nueva Espana": "...ich przodkowie dzielili ziemię z ludźmi o bardzo wysokich ciałach i dużych kościach, którzy byli bardzo nikczemni i źle wychowani, [przodkowie] zabijali ich w walkach, co spowodowało ich wyginięcie. Aby nam pokazać, jak duży byli ci ludzie, przynieśli nam kości nóg jednego z nich, były one szerokie i długi na wzrost normalnego człowieka. Byliśmy przerażeni widokiem tych kości i sądziliśmy, że ten kraj muszą zamieszkiwać olbrzymy. Nasz kapitan Cortes powiedział, że stosownym będzie odesłać tę kość do Kastylli, tak aby Jego Królewska Mość mógł ją zobaczyć. Dlatego wysłaliśmy ją, powierzając to zadanie jednemu z naszych wysłanników..."
Ta wiara umocniła się po wykopaniu szczątków olbrzyma, kiedy Hiszpanie budowali nową cywilizację na ruinach azteckiego imperium. Franciszkanin Diego Durán podobno sam przyglądał się szczątkom olbrzymów, kiedy inny mnich, Gerónimo de Mendieta, potwierdził doniesienia, że antenaci Meksykanów z konieczności musieli walczyć z olbrzymami.
Patagonia w Ameryce Południowej |
Franciszkanin Andrés de Olmos, opisując w XVI wieku, wspomniał o ciekawym szczególe: meksykańskie olbrzymy żywiły się dębowymi żołędziami i różnymi chwastami. Ten szczegół zawarty w kodeksach umożliwia nam przyjrzenie się dziwnej ewentualności: czy Quinametzini mogli dożyć naszych czasów pod postacią wysokich, włochatych małpich istot, znanych jako Bigfoot, Yeti, Sasquatch i inne? Te wywiady przeprowadzone przez kronikarzy ery kolonialnej pokazują, że ta tradycja utrzymywała, że te olbrzymy, które nie zostały wytępione przez normalnych ludzi, przeniosły się na pustkowia, gdzie gdzie przetrwały resztki ich rasy.
Migracja na południe?
Pedro Cieza de Leon, kapelan, który towarzyszył garstce Hiszpanów, który zdołali obalić w XVI wieku inkaskie imperium, zebrał ciekawe i bardzo ważne informacje na temat olbrzymów: krajowcy byli zdumieni i przerażeni, gdy zobaczyli nadpływającą trzcinową tratwę z istotami na pokładzie "tak wysokimi, że wysokość od kolan w dół równa była wzrostowi zwykłego wysokiego szłowieka..." Olbrzymy nie miały w sobie nic miłego: informatorzy Cieza opisali je jako ohydne z wyglądu, odziane w zwierzęce skóry lub nagie i słynące z zamiłowania do gwałtów i mordów.
Czy ta grupa grabieżców mogła stanowić część olbrzymów, które wyemigrowały na południe, a które zostały przedstawione w meksykańskich kronikach jezuity Rothea? Książka Zecharia Sitchina "The Lost Realms" (1990) zawiera wzmianki kronikalne zebrane przez Fernanda Montesinosa, hiszpana odwiedzającego Peru, który wspomina o starej inkaskiej tradycji opisującej kolonizację peruwiańskiej równiny przybrzeżnej przez "ludzi wielkiego wzrostu", wypozażonych w metalowe narzędzia. Rabunki czynione przez te olbrzymy skończyły się, kiedy zniszczył je "niebiański ogień".
Czy potomkowie tych Quinametzinów mogli znajdować się w odległej Argentynie, na samym koncu Ameryki Południowej? Antonio Pigafetta, kronikarz z wyprawy Ferdynanda Magellana, opisał spotkanie z olbrzymimi tubylcami w Bahía San Julián w roku 1520. Mające dwa metry wzrostu, według kronikarza, istoty miały narzucone na siebie zwierzęce skóry, co czyniło je jeszcze większymi (odtąd w opisach pojawiają się nazwy "patagony" lub "wielkostope", od ich nazwy wzięła się później nazwa lądu Patagonia).
Mumia olbrzyma odnalezionego w XIX wieku na Alasce na tle wagonu towarowego |
Kronikarz opisuje także huczące odgłosy tych olbrzymów. Dwóch z nich przeniesiono na pokład flagowego okrętu Magellana, obydwa jednak umarły po drodze; nie wiadomo, co zrobiono z ich ciałami.
Korsarz Francis Drake miał najwidoczniej zły dzień, kiedy przybił w 1578 roku do Bahía San Julián: jego wojska stoczyły walkę z "dużymi ludźmi", którzy tam mieszkali, w walce zginęło dwóch członków jego załogi. Piętnaście lat później Anthony Knyvet przepływał przez Cieśninę Magellana i potwierdził obserwacje patagonów, donosząc, że niektóre z nich miały ponad 3,6 metra wzrostu.
W końcu w 1962 roku w pobliżu szczytu góry Torres del Paine odnaleziono dziwnych ludzi: byli to ludzie o wzroście od dwóch i pół do trzech metrów, a ich ciała datowano na 500 lat. Czy jest to dowód na to, że opowieści o patagonach nie były tylko podróżniczymi legendami?
Muzealna konspiracja
W 1995 roku w wywiadzie z Alfonso Serra kataloński pisarz Miguel Aracil wspominał, że jego artykuł spowodował poruszenie wśród społeczności intelektualnej Hiszpanii, ponieważ wysunął oskarżenie, że muzea niektórych krajów bronią dostępu do zbiorów kości, które mogłyby dać dowód na istnienie olbrzymich ludzi. Niezależnemu autorowi pomogła przy tym lekarka Ana Capella i kartograf Fernando Ledesma.
Artykuł Aracila sugeruje, że cały region Pirenejów - pasma górskiego oddzielającego Hiszpanię od Francji - był domem prawdziwych olbrzymów, które mogą tam zamieszkiwać do dnia dzisiejszego, stając się źródłem licznych relacji o Bigfoocie. Jak utrzymuje Aracil, znaczna liczba olbrzymich szkieletów wykopana została w pobliżu megalitycznego dolmenu Oren w regionie Cerdanya. Znajdowały się one pod opieką mieszkańców wsi Prullans do chwili przekazania Muzeum Archeologii w Barcelonie, gdzie albo zniknęły, albo zostały zniszczone.
Według innej katalońskiej badaczki, Joan Obiols, szczątki trzymetrowego olbrzyma odnaleziono w Garós (Pirineo de Lleida). Miejscowy duchowny był jedną z osób, które badały imponujące kości, które od tamtego momentu zniknęły, wywołując domysły, że zostały one ukryte dla zachowania antropologicznego i archeologicznego status quo.
"Zarówno archeologia jak i historia są olbrzymami o glinianych stopach", pisze Miguel Aracil w jednym ze swoich artykułów. "Ilekroć upadają, że tak powiem, i mają miejsce nowe odkrycia archeologiczne, ich stopy jeszcze bardziej słabną".
Konkluzja
Jak wyglądałaby nasza wiedza o ludzkich kulturach, gdyby nie było olbrzymów? Występują one w opowieściach ludowych i mitach od Europy i obu Ameryk po najdalsze zakątki Azji. Z lekkością wspomina się o nich w świętych księgach i bajkach. Olbrzymy napełniają nas zdumieniem i zazdrością spowodowanymi ich siłą i bohaterskimi czynami. To żyjące w średniowieczu olbrzymy, w środku turbulencji swoich czasów, były wykorzystywane do pracy przy osiągnięciach inżynierii rzymskiego imperium. Olbrzymy mogłyby zostać zdegradowane do królestw bajek i czarodziejskich opowieści, mamy jednak dowód na to, że te wielkie istoty w pradawnych czasach dzieliły z nami świat.
Scott Corrales, FATE, maj 2006
Tłumaczenie: Ivellios
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Ma³y ksi±¿e Agaton
(2008-06-16 23:39:16)
| 👮 raport
z tego co mi wiadomo olbrzymy to nie jakaś tam tylko mitologiczna czy biblijna fikcja, u zarania gatunku homo sapiens, człowiek miał konkurencje w postaci innych podgatunków bardzo podobnych anatomicznie, jeden z tych podgatunków nazywany potocznie "goliat" (łacinskiej nazwy nie pamiętam) szczycił się wzrostem dochodzącym do 3 metrów.uważa się że podgatunek ten wyginał pod wpływem ocieplenia klimatu (niewydolność mięśnia sercowego oraz co ciekawsze pod wpływem zmian klimatycznych(ocieplenia) skóra(płniąca funkcje klimatyzacji dla organizmu) nie była w stanie ochłodzić narządów wewnętrznych w tak dużym cielsku. ^^
| Odpowiedz
hunter22
(2008-07-15 22:16:36)
| 👮 raport
Istoty z Planety Aszun czyli z drugiej ziemi mają duży wzrost 2 m. to u nich wzrost średni. mają jasną skóre i duże czarne oczy i dłuższe blond włosy. i to są te olbrzymy i nie myślcie że to bajki. a jak co to sprawdzcie sobie info o tym na google. pozdro
| Odpowiedz
Lowkey
(2008-10-10 11:00:39)
| 👮 raport
dobra ale i w dzisiejszych czasach istnieją "olbrzymy". są to chorzy ludzie nie dożywający często 30,z powodu niewydolności serca. może to tych ludzi opisano, dodano trochę wymysłów i tak powstał olbrzym/ chociaż ja sam w to nie wieże...
| Odpowiedz
Enki
(2008-10-30 21:41:32)
| 👮 raport
kto budował piramidę, miasta majów, Azteków (nie Egipcjanie, Majkowie i Aztekowie) ale lud znacznie starsz. dlaczego bramy, drzwi, wielkość kamieni isugeruja 'wielkich' uzytkowników. Poczytajcie Sitchina.
| Odpowiedz
Enlil
(2008-12-15 11:51:41)
| 👮 raport
Enki - czy ty uważnie czytałeś Sitchina?
Przecież on jest pełen błędów i to podstawowych - dla przykładu podam, że ewolucje ptaków wyprowadził od ... pterozaurów!
Sitchina tak jak i Longbeina, Fiebagów i oczywiście Danikena trzeba brać ostrożnie.
| Odpowiedz
major
(2009-01-04 16:09:39)
| 👮 raport
po prostu nadmiar hormon wzrostu powoduje defekty które były dawniej odbierane jako nie ludzkie i często przesadnie koloryzowane...
| Odpowiedz
gość
(2009-01-26 11:06:33)
| 👮 raport
Udokumentowano mężczyznę z Persji o wzroście 3,27m. Żył, mogli go zobaczyć na własne oczy i zmieżyć. Z tego co wiem, jest to rkord. Nie wiem, kiedy to zmierzyli, ale już chyba facet nie żyje.
| Odpowiedz
dzk
(2009-03-18 13:21:26)
| 👮 raport
Witam, zna ktoś jakieś książki traktujące o olbrzymach (mity, legendy) oprócz prac Sitchin-a.
| Odpowiedz
anonim
(2009-03-23 23:00:36)
| 👮 raport
wielcy ludzie nie pasują do archeologicznych stereotypów,a co jeśli po dowodzie na ich istnienie trzeba będzie z pokorą przyznać,że nasz świat ma jeszcze dziwniejsze tajemnice
| Odpowiedz
anonim
(2009-04-27 16:57:44)
| 👮 raport
proponuje wszystkim lekturę książek Erica von Danikena( o ile mnie pamiec nie myli tak to sie pisze) naprawdę swietne książki w jednej z nich jest parę rozdziałów na ten temat
| Odpowiedz
julek
(2009-08-07 23:51:32)
| 👮 raport
A może to po prostu ludzie chorujący na gigantyzm?
Do dzisiaj przecież można spotkać takich ludzi ;)
| Odpowiedz
Kryptozoolog
(2009-11-08 12:17:30)
| 👮 raport
Myślę że jest to po prostu jakaś wada genetyczna dzikich ludzi, którzy nie mają lub nie mieli kontaktów z cywilizacją żyjąc w niedostępnym dla nas terenie?
Co o pogłoskach o ukrywaniu ich... to bardzo ciekawe, tylko chce wiedzieć kto i jaki ma zysk w tym że ukrywa ich kości? Czy to maniacy religijni, którzy nie chcą dopuścić żeby odkryto prawdę skąd pochodzi człowiek i kiedy zaistniała Ziemia? Czy jest to jakiś rząd, który prowadzi nad nimi badania? Czy może na terenie w którym żyli był jakiś cenny surowiec?
| Odpowiedz
marec
(2010-03-12 15:49:57)
| 👮 raport
w archeologii jak i badaniu kosmosu przyjęto niewłaściwą podstawę do badania. Ktoś przyjął założenie dawno temu że istniejemy przez duży wybuch i ewoluowanie. Kilka ' autorytetów ' to wylansowało i teraz cokolwiek by nie odkryto a nie pasowało do ogólnego założenia , chowa się lub szuka odpowiedniego tłumaczenia. Dlaczego nie można przyjąc prostej zasady - jest Stwórca, Bóg i On wszystko wyjaśnia w swoim Słowie?!W kosmosie-przyjęto zasadę że był wielki wybuch i ziemia zaroiła się żyjątkami a planeta ziemia gdzieś na granicy naszej Drogi Mlecznej nie wiadomo jak, po co i dlaczego. Jaki sens to ma ? Dlaczego nie przyjąc innej zasady - Bóg Stwórca rzekł i stało się a ziemia jest w rękach Boga...podnóżkiem stóp Jego. Wszystko wolimy komplikowac i w to wierzyc. Ja nie mam takiej wiary. Wierzę że to jest proste, mam swojego tatę, mamę... mam Ojca Stwórcę - to taka cielesna prawda w którą wierzę.
| Odpowiedz
Toru
(2010-04-16 00:34:42)
| 👮 raport
OK Wierzysz w Boga - Stwórcę, nie powiem że ja nie wierze ale mówiąc że to proste odpowiedz na jeszcze prostsze pytanie skąd się wziął ten Bóg - Stwórca ??!!
| Odpowiedz
gość
(2010-06-19 10:25:04)
| 👮 raport
czytałem o gośću ktury ma 2,72m wysokości [są zdięcia] żył krutko 1918-1940 możliwe że wczesniej byli więksi
| Odpowiedz
kata
(2010-07-04 13:56:42)
| 👮 raport
google..wpisze sobie to i co !?. ile razy ja wpisywałam nawet glupie hasła do szkoły i co. błędne dane.!
chodzi mi oto ze nie zawsze to co wpisze się w google czy inna przeglądarke bedzie prawdziwe.i bez błędów.
| Odpowiedz
plesio
(2010-09-01 08:26:53)
| 👮 raport
możliwe że wysocy ludzie wiązali się ze sobą i w ten sposób przekazywali geny potomkom i dzięki temu po prostu rośli duży ludzie których brało się potocznie za olbrzymów, średni wzrost człowieka w impreium rzymskim wynosił około 160cm, więc człowiek o wzroście 2,5m był dla nich olbrzymem.
| Odpowiedz
Mike
(2010-10-09 11:10:09)
| 👮 raport
To bardzo możliwe że oni istnieli lub nadal istnieją. Media o tym w ogóle nie mówią. Mało kto o tym mówi. Społeczeństwo ma wierzyć tylko w oficjalną historię świata i w ewolucję. Tak naprawdę to wszystko bzdura. Są znaleziska podważające naukowe teorie ale o nich się milczy by nie robić zamętu. Świat jest dużo ciekawszy i ma dużo bardziej barwną historię niż myślimy. Pozdrawiam
| Odpowiedz
slephnir
(2010-12-14 22:49:10)
| 👮 raport
Do marec:
to dlaczego nie pisano (w bibli) że BÓG stworzył gigantów i mniejszych ludzi?
To właśnie takie poglądy jak Twoje są bardzo proste i Twój umysł nie przyjmuje do wiadomości zjawisk których nie może od razu wyjaśnić.
Najlepiej jest wszystko tłumaczyć że Bóg machnął reką i się stało po co się interesowć:p
A co do tych olbrzymów to może ludzie którzy chorowali na gigantyzm wygnani przez społeczeństwo założyli własną populacje i przekazywali swe geny?
| Odpowiedz
231
(2011-12-01 09:03:18)
| 👮 raport
wielkość bram i drzwi według mnie akurat można wyjaśnić tym, że miały być praktyczne na wypadek transportu czegoś większego ? ale nie twierdzę, że tacy ludzie nie istnieli tylko argument musi być solidny
| Odpowiedz
Kazak
(2012-01-21 23:14:44)
| 👮 raport
Szczątki największych mają 6 m .
| Odpowiedz
samouk historii
(2012-02-13 22:29:37)
| 📧 email | 👮 raport
Nie zauważyliście, że wszyscy ci giganci, chodzili w grupach i tworzyli wioski równych sobie wzrostem, nie ma mieszanych szkieletów. Fakty są takie, że w dawnych czasach ludzie wysokiego wzrostu, naturalnego w wyniku kodu DNA lub w wyniku wad genetycznych byli silniejsi co w tych czasach wiele dawało. Byli więc inni od ludzi normalnego wzrostu co wzbudzało strach i zazdrość z powodu ich siły. Było ich mniej więc byli prześladowani i zabijani. Ci którzy przeżyli łączyli się w grupy jeśli się spotkali, wieści wtedy rozchodziły się szybko wbrew pozorom. Z czasem zostawali wykorzystywani przez monarchów do ciężkich prac i jako postrach armii wrogów. Na pewno nie jedna grupa się zbuntowała przeciwko małym prześladowcom, a że byli silniejsi to lekko mali nie mieli. Z pewnością w wyniku przewagi fizycznej olbrzymów, szczególnie w grupie czuli się pewnie i pozwalali sobie na podłe traktowanie mniejszych wzrostem, co też robiło swoje.
| Odpowiedz
benpo
(2012-04-26 00:41:52)
| 📧 email | 👮 raport
Olbrzymi byli od początku potomkami Kaina,ród ten został zachowany po potopie z powodu jednego z synów Noego,bo wziął sobie za żonę z Kainowego rodu. Po potopie synowie Noego obrali sobie miejsce pobytu i tak olbrzymi ponownie zaczęli się rozmnażać na ziemi.
| Odpowiedz
xnderr
(2013-01-25 09:08:24)
| 👮 raport
julek - gigantyzm to choroba przez ktora ludzie ci mieli do 4 m wzrostu. giganci natomiast miewali 10-18 albo i wiecej metrow.. w teorii..
| Odpowiedz
Idzi
(2013-11-08 00:30:23)
| 👮 raport
Spekulacje. Istotne są fakty udowodnione.
| Odpowiedz
Abecadło
(2014-03-12 23:01:38)
| 👮 raport
Z biblijnego punktu widzenia olbrzymy istniy naprawdę.
| Odpowiedz
Ivellios
(2014-03-17 00:55:49)
📧 pw | 📧 email | 👮 raport
Jeśli Biblię bierzesz jako pewnik, to gratuluję "rozumu".
| Odpowiedz
Zaciekawiony
(2014-07-19 23:39:47)
| 👮 raport
Witam, mam pytanie, ostatnio zaciekawiłem się tym tematem. Niestety ilekroć wchodzę w jakąś obiecującą stronę, która na ten temat może coś powiedzieć, to z przykrością muszę stwierdzić, że są z niej pousuwane zdjęcia, a filmy (z olbrzymami, jakimiś wykopaliskami, zdjćciami gigantów), które umieszczone są na jakichś innych serwerach, także są z nich zdjęte. Wiem, że zalatuje to teoriami spiskowymi, ale naprawdę nie widzę powodów, dlaczego ludzie wrzucający tego typu filmiki, mieli by je usuwać. Z tego kolei wynika, że filmiki te usuwa obsługa, ze względu na : przedawnienie (ale jak w internecie mogłoby coś stracić ważność ? ), złamanie regulaminu (w to szczerze wątpie), albo na czyjąś prośbę. Jedynym rozwiązaniem pozostawałaby ostatnia opcja. Oznaczałoby to jednak, że komuś takie filmiki przeszkadzają. Jeżęli jednak, ktośuważa to za brednie, to nie może mu to przeszkadzać, a więc, usuwa to ktoś, kto widzi w tym prawdę. W jakim więc celu to czyni?
| Odpowiedz
Ivellios
(2014-07-20 02:54:49)
📧 pw | 📧 email | 👮 raport
"Zaciekawiony" napisał:
przedawnienie (ale jak w internecie mogłoby coś stracić ważność ? )
Weź pod uwagę, że utrzymanie strony internetowej kosztuje. Nie ma nic za darmo. Nawet za utrzymanie stron na darmowych serwerach ktoś musi przecież płacić. Wystarczy, że właściciel strony zapomni opłacić przedłużenie hostingu czy domeny - i strona znika, wraz z całą zawartością.
Z kolei darmowe hostingi często w regulaminie mają wpisany wymóg logowania się raz na określony czas przez właściciela konta. Jeśli tego nie zrobi, kasowane jest całe konto.
Dlatego znikają strony z "mniej lub bardziej wygodnymi/niewygodnymi" treściami. Nie ma się tu czego doszukiwać, po prostu tak działa Internet, i tyle.
| Odpowiedz
dana44
(2014-10-16 21:55:47)
| 📧 email | 👮 raport
a może to Wam coś wyjaśni WARTO www.youtube.com/watch?v=6...
| Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.