Trochę czytałem na ten temat w różnych pismach, i żaden z artykułów tam zawartych jeszcze mnie nie przekonał co do sposobu leczenia tym sposobem. Myślę że ludzie sami, pod wpływem przekonania że pan lekarz ich leczy, i że ich wyleczy, (skoro tylu ludzi już uzdrowił) zapominają nie jako o dolegliwościach a ich mózg nie reaguje na bodźce związane z chorobą. Słyszałem że pewien pan, który potrafił wykorzystać dużo większy obszar mózgu a jeżeli przeciętny człowiek, sam za jego sprawą potrafił uleczyć się z danej choroby. Może i pacjenci pana Ze Arigo podświadomie leczą się podobnie jak wyżej opisany. Pozdrawiam!
W filmie z Jimem Carreyem "Człowiek z Księżyca" było przedstawione coś w tym stylu. Faktycznie była długa kolejka do takiego chirurga, który z każdego wyrywał co nieco "chorej tkanki". Kiedy przyszło na głównego bohatera kątem oka dostrzegł, że ów "chirurg" trzymał po prostu ukryty w ręku kawałek mięsa z którego przy każdym pacjencie odrywał kawałek.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych