Przez ok 30 lat (odkąd słyszę teorię wielkiego wybuchu) wierzyłem w nią i w Hawkinga też. Teraz jednak mam wątpliwości tego typu, że pan ten trzepie niezłą kasę na swoich publikacjach (ostatnio nawet książki pisze, nawet dla dzieci stosując niezły chwyt: współautorem jest jego córka). Gdy zatem pojawiają się spore pieniądze, pojawia się wątpliwość czy intencje są szczere (mniemam, że osoba miłująca $ nie miłuje prawdy). Należy wziąć pod uwagę, że pan ów posiada inteligencję (zmierzoną dostępnymi metodami) na poziomie bijącym na głowę chyba każdego z nas. Wobec tego nie znajdzie się zbyt szybko ktoś kto skutecznie pochwyci tego pana na fałszu czy błędzie, kogo ten pan nie "przeargumentuje". Jako człowiek inteligentny zapewne zdaje sobie on z tego sprawę (że nie ma kto go zwyciężyć). Zatem weźmy po uwagę wymienioną kwestie i patrzmy na to co wypisują ci panowie z rezerwą. Przecież oni mogą bawić się nami prezentując swoje twory. Myślę że Hawking się po prostu bawi.
człowieku, wierzyłeś w Hawkinga, więc co sprawiło, że nagle przestałeś? Czytałem książki Hawkinga, większość jego publikacji i, jako miłośnik fizyki i kosmologii nie mam mu niczego do zarzucenia. Dlaczego twierdzisz, że Hawking miłuje tylko i wyłącznie kasę? Po co mu aż tyle? Jest zbyt mądry na to, zdaje sobie sprawę z wielu rzeczy, m.in. wie, że nawet gdyby miał cały skarbiec i tak nie będzie musiał zrezygnować z "pławienia się" w tym wszystkim. dyby był zdrowy - ok, ale chyba zdajesz sobie sprawę, ze nie jest. On także to wie. Po co miałby to robić, dlaczego jest według Ciebie tak łakomy na pieniądze? Dla samej świadomości? Zarzucasz mu kłamstwo, tylko dlatego, że nie wiesz, o co chodzi. BTW, jakie masz wykształcenie?
Nie piszę tego, by na Ciebie najechać. Ja po prostu dalej wierzę w Hawkinga ;]
Sir, wyższe techniczne (informatyka). Jednak jego książki itp inne czytywałem jeszcze w czasach szkoły średniej i wczesniej. Nie twierdzę "jest pazerny" tylko pytam "czy czasem nie jest". Mnie zależy na poznaniu status quo a nie zabawie w teorie. Mnie to przypomina średniowieczne modele wszechświata. To cale wnioskowanie o tym co jest w odległej galaktyce na podstawie docierającego 1 fotonu/100 lat podczas gdy do dnia dzisiejszego nie wiadomo co znajduje się we wnętrzu Ziemi, po której chodzimy. Ale tu nie zaryzykują bo jeszcze ktoś się wwierci i sprawdzi. A tam w gwiazdach jest bezpiecznie. Nawet jak ktoś poleci to o ile przeżyje (a nie wróci na pewno) i tak się urwie z nim kontakt :)
Sir: spytałeś po co pieniądze kalece... Odpowiedź brzmi, aby godnie żyć! S.H. kontaktuje się z otoczeniem przy pomocy komputera specjalnie dla niego zaprojektowanego (!) - zresztą już któregoś z kolei, bo technika idzie naprzód. Dom, w którym mieszka, też musi być specjalnie przystosowany i wyposażony dla potrzeb osoby sparaliżowanej. Założę się, że dom Hawkinga jest w pełni zautomatyzowany i kontrolowany przez jego komputer, co pozwala mu sterować oświetleniem, zasłonami, rozpalać w kominku itp. Takie bajery kosztują masę pieniędzy (!) i zwyczajnego, zamkniętego w uniwersyteckim gabinecie prof. Stefana Sokólskiego NIGDY nie byłoby stać na to wszystko! A teorie zawsze będą tylko poszukiwaniem odpowiedzi a nie samą odpowiedzią. Moim zdaniem pan Hawking już dawno rozstał się z rzeczywistością i snuje fantastyczne wizje wieloświatów, których istnienia w żaden sposób nie można zweryfikować. Porusza się w obszarze dającym nieograniczoną swobodę, co w zestawieniu z jego fizyczną ułomnością jest całkiem zrozumiałe. Osobiście uważam pomysł zgromadzenia całej materii i energii wszechświata w obszarze punktu geometrycznego za zbyt daleko idącą fantazję.
nie wierze w ta teorie bo mi nie pasuje ze coś tak małego mogło doprowadzić do gigantycznej eskalacji przestrzeni i materii chyba ze ten rzekomy wybuch miał w momencie eksplozji polowe wielkości obecnego wszechświata i cala obecnie znajdującą się w nim materie (nie powstaje coś z niczego ze na początku był tylko wodór a potem reszta i nie było grawitacji po prostu to się nie trzyma kupy). Prędzej uwierzę w wielowymiarowość gdyż materia może się wtedy swobodnie poruszać i podlegać wszelkim prawom fizyki dla mnie jest to bardziej spójna teoria niż wielki wybuch gdzie od samego początku jest wiele nie wiadomych na pewno był jakiś początek ale na pewno nie taki jak się obecnie przyjmuje. Ciekawa teoria jest o czarnych dziurach gdzie są swego rodzajem odkurzaczy i zasysają materie być może one tworzą swego rodzaju wszechświaty żerujące na innym w którym istnieją i pompują materie wchłoniętą do innego które stworzyły.
I słusznie. Mam swoją prywatną teorię na ten temat . Uważam że oczywiście nie było niedorzecznego Big Bangu a wszechswiat istnieje od zawsze. Niestety moim zdaniem przestrzeń jest cząsteczkowa jak energia i materia. Jest to ten sam budulec ale różnej wielkosci cząsteczek i dodatkowo złożoności struktury tym bardziej skomplikowany im bardziej idziemy od przestrzeni w kierunku materii ciała stałego. więcej na ten temat na moim yt :Stargazzer
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?