Tego typu rzeczy zabijają bakterie żyjace w ludzkim organizmie co pociąga za sobą śmierć samego człowieka (rozpad czerwonych krwinek). Skrzypłocz będący albo inspiracją, albo realnym modelem ufo dla nazistów z racji posiadania błękitnej bezbakteryjnej krwi nie posiada tego problemu, więc dopóki nie zostanie stworzona (chociaż próbowano) hybryba człowieka i rośliny to można zapomnieć o antygrawitacji.
@spirit.of.nikopol a kto te media czyta/słucha/ogląda?Z pewnością nie ludzie myślący samodzielnie i oczekujący od mediów czegoś więcej niż papkę faktów na śniadanie, retransmisję kazania papaja z Watykanu w niedzielę do obiadu i taniec na lodzie do browarka po robocie. Co to za różnica jaki kapitał posiada ta mainstreamowa sieka i kto normalny posiada jeszcze telewizor podpięty do kablówki?
Rtęć sama w sobie nie jest specjalnie szkodliwa, nie reaguje z kwasem żołądkowym, praktycznie przechodzi nietknięta przez układ pokarmowy. Natomiast opary rtęci mogą przedostawać się przez skórę czy płuca do organizmu. Rtęć ma tendencję do rozbijania się na bardzo drobne kropelki, tak drobne, że jej niewielka część jest w stanie przeniknąć przez jelito lub wpaść w jakieś zagłębienie i pozostać długi czas w organizmie. Wtedy człowiek nie dość, że sam jest podtruwany to jeszcze zaczyna być źródłem skażenia dla swojego otoczenia. Wynika to z faktu, że organizmy żywe przekształcają rtęć w dimetylortęć i to głównie ten związek, jako niezwykle silna trucizna, sieje spustoszenie w organizmie, uszkadzając np. mózg.
@słuchacz - a co powiesz o rtęci wstrzykiwanej do krwi noworodkom i dzieciom (kilkukrotne przekraczanie norm) w postaci szczepionek? No i są jeszcze plomby amalgamatowe do zębów (rtęć + srebro).
@SkrzydlatyŻmij o szczepionkach się nie wypowiem, nie mam pojęcia co w tym siedzi ale z pewnością nie jest to zdrowe. Osobiście szczepiony byłem ostatni raz w wojsku przed i po odsłużeniu zetki, każdy dostawał obowiązkowo "kompocik na wszystko". Pamiętam kilka osób się rozłożyło po tej szczepionce (nic groźnego ale trafili na kilka dni do przychodni) ogólnie każdy się czół po tej szczepionce nie najlepiej przez pierwsze dni ale mówili, że to normalne SIC! natomiast przy tej, którą podawali każdemu na wyjście z woja już nie było takich skutków ubocznych. To tyle co pamiętam osobiście (za młodu pewnie też człowiek sporo tego świństwa przyjął ale nic nie pamięta :)
W temacie polecam także filmik Marcina Drewsa (goszczącego kilkakrotnie na antenie Radia) "UFO nad Wrocławiem – Riese i projekt Haunebu" na jego kanale na youtube.
Fajna audycja. Uważam, jednak, Cloude, że zagalapowujesz się, mówiąc, iż wynalazki Lucjana Łągiewki przenoszą nas w inny wymiar. Urządzenia Łągiewki oparte są o zasadę zamiany energii kinetycznej ruchomego obiektu w linii prostej na energię kinetyczną ruchu obrotowego wirników. To wszystko. To, nie tylko, że działa, ale musi działać. Jedyną zagadką, w całej sprawie, jest na jakie ciężkie przypadłości psychiatryczne cierpi polskie środowisko profesorów nauk technicznych? To samo z piorunem kulistym, teoretycznie może on przejść przez ścianę, bo jest zjawiskiem elektrycznym (lub elektro-magnetycznym, nie wiem?). Czyli mamy sytuację podobną do tej, jakby nastąpiło przebicie prądy elektrycznego dużego napięcia przez ścianę, albo przejście fali radiowej przez ścianę. Inne wymiary nie są potrzebne do wytłumaczenia takich zjawisk.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych