Elon, skończ...!!!(dodano: 2020-01-17 03:01:07)
Wróć na stronę głównąOd jakiegoś czasu otrzymujemy zgłoszenia dotyczące obserwacji dziesiątków świetlnych obiektów na niebie, przemieszczających się wolno w linii prostej. Pragniemy wyjaśnić, iż nie są to obiekty UFO.
Cóż to zatem jest?
Otóż są to obiekty pochodzenia ziemskiego, a ściślej, zabaweczki pewnego przerośniętego, rozwydrzonego, nieodpowiedzialnego dziecka z wielkim ego, bogatą wyobraźnią i bardzo grubym portfelem, które zażyczyło sobie żeby w absolutnie każdym zakątku kuli ziemskiej był dostęp do szybkiego Internetu...
Bardziej obeznani z nowinkami technologicznymi już wiedzą, o kogo chodzi. Tak, owym przerośniętym dzieckiem jest nie kto inny jak Elon Musk, a zabaweczką - satelity SpaceX Starlink.
Jak eskadra takich muskowych zabaweczek wygląda, prezentuje choćby
nagranie">www.youtube.com/watch?v=y... ukazujące ich przelot nad Holandią.
I teraz wyobraźcie sobie Państwo, że cudowne dziecko zachodniego postępu i dobrobytu w dającej się przewidzieć przyszłości chce umieścić na orbicie okołoziemskiej ponad 42 000 (słownie: CZTERDZIEŚCI DWA TYSIĄCE!!!) takich małych irytujących przeszkadzajko-świetlików...
Nie bez powodu użyliśmy właśnie takiego określenia - irytujące przeszkadzajko-świetliki. Pal licho, że przyczyniają się one do jeszcze większego zaśmiecenia przestrzeni okołoziemskiej (bo przecież taki satelita, choćby nie wiadomo jak bardzo zaawansowany, nie będzie działał wiecznie) oraz zwiększonego zanieczyszczenia nieba światłem. Ich obecność na niebie stanowi nie lada problem dla astronomów, gdyż pojawiające się znienacka świecące przeszkadzajki
znacznie">www.businessinsider.sg/sp... utrudniają, a często wręcz uniemożliwiają przez długi czas prowadzenie obserwacji astronomicznych.